Dwa dni temu skończyła mi się ruja, co najlepsze jeszcze żyje i wciąż jestem dziewicą. Rano jak zwykle rozgrzewka i obiad. Zawsze ta sama rutyna.
-Axel mówię do ciebie nie wyłączaj się! - spojrzałem przed siebie i uświadomiłem sobie, że Misaki do mnie mówi.
- Sorry po prostu się zamyśliłem ale już w porządku co chciałeś - cieszę się, że udało mi się nawiązać lepszy kontakt z nim naprawdę okazał się w porządku.
- Czemu nie jesz obiadu - szczerze mówiąc jedzenie ostatnio w ogóle mi nie smakuje po prostu nie mam apetytu - Nie jestem głodny - ten tylko podniósł głowę kierując swój wzrok na mnie - Z tego co widzę, to ty chyba nigdy nie jesteś głodny - ma rację czesto migam się od jedzenia.
Po obiedzie mamy trening łączony z jakąś inną grupą, trochę mnie to ciekawi. Jeśli chodzi o Hain'ego to od czasu tamtej niezręcznej sytuacji w gabinecie nie odzywamy się do siebie.
-Koniec przerwy na obiadek panienki ruszać tyłki i na zbiórkę!!-no to zajebiście nawet chwilę odpocząć nie dadzą. Wraz z Misakim ruszyliśmy w stronę boiska, gdzie mamy się spotkać.
-Jak myślisz Axi z kim będziemy mieli trening? - oby z Yukimurą, może udałoby mi się z nim pogadać - Nie wiem, szczerze mówiąc nie znam tu wielu grup ani generałów.
Tak naprawdę znam tylko trzech, Hain'ego, Yukimure i... Rina..? - Właśnie Misaki bo ty się znasz na generałach nie? - ten tylko wybuchł śmiechem.
- Tak jestem kurwa tajnym szpiegiem i znam cały życiorys każdego..... Hehehehehahahee... Hee, a tak na poważnie to troszkę wiem ale niestety nie za dużo, a co?
Pieprzony agent, ale i tak go polubiłem - Wiesz może o co chodzi pomiędzy Rinem a Haine? - ten tylko na mnie popatrzył jak na debla - To ty nie wiesz?? - eee nie- A co mam wiedzieć? -...
- Rin i Haine to bliźniaki jednak mają zupełnie inne charaktery, wyobraź sobie, że kiedyś Haine zawsze dokuczał Rinowi.
Rin był jeszcze słaby ale obiecał sobie, że stanie się silniejszy, tak też się stało po dwóch latach byli sobie równi. W każdej dziedzinie z sobą konkurowali.
Ale tu nie oto chodzi, mianowicie Haine i Rin tak naprawdę nie są bliźniakami, fakt, że urodzili się w tym samym czasie nic nie zmienia, plotki głoszą, że ich matka była w ciąży z jednym dzieckiem, podczas ciąży miała przeloty romans z jakimś najebanym Alfą.
Kilka miesięcy później na wizycie kontrolnej okazało się, że z dupy pojawiło się drugie dziecko, lekarze stwierdzili, że drugie dziecko nie ma szans na przeżycie.
"Gdy pierwsze przyjdzie na świat drugie zginie bo jest za młode". Rin (starsze dziecko) przyszło na świat w pełni zdrowie naturalnie, Haine urodził się poprzez cesarskie cięcie, był wczesniakiem cud pozwolił zachować mu życie.
Rin nigdy nie zaakceptował Hain'ego za swego brata uważał, że powinien umrzeć przy porodzie był naprawdę wściekły nie dość, że życie dało szansę jego bratu to jeszcze sprawiło, że Haine jako wczesniak był od niego znacznie silniejszy, jego matka więcej uwagi poświęcała Hanemu który był młodszy.
Dla niej był to cud tak się cieszyła, że urodziła dwójkę silnych pięknych Alf. Rin przestał szanować matkę nie widział w niej wsparcia, lecz dziwke, oraz słabą Omegę.
Wracając jednak do nienawiści tej dwójki w 2 klasie liceum Rin poznał wspaniałą dziewczynę w której się zakochał po uszy, nieszczęście chciało aby Suzy, bo tak się nazywała była zakochana w Haine.
Po wyznaniu miłość do Hain'ego, chłopak zgodził się z nią chodzić jednak nie zwracał na nią uwagi, w między czasie spotykał się z innymi kobietami, postanowił więc zerwać z dziewczyną.
Gdy Haine odrzucił nastolatke ta się załamała i popełniła samobójstwo. Rin nie umiał wybaczyć bratu, że w tak okrutny sposób potraktował jego wybranke.
Pewnego dnia gdy Haine wrócił po szkole do domu, znalazł swoją matkę zabitą na podłodze. Policjanci stwierdzili, że to włamywacz ale większość osób twierdzi, że za śmiercią Eleonore stoi Rin.
Rin rósł w siłę podczas kiedy Haine się załamał po utracie matki od tamtych czasów uważa Omegi za słabe, Haine odpuścił i na chwilę spóscił garde co było jego błędem Rin zaczął go ponirzać.
Mówią, że Rin nigdy mu nie wybaczy śmierci Suzy, i nigdy nie dopuści aby Haine stał się od niego silniejszy. A co?
Z mojego zamyslinia znów dzisiejszego dnia wyrwał mnie Misaki - Nic, chodzimy bo się spóźnimy. Gdy dotarliśmy na miejsce ujrzałem dwóch generałów Hain'ego i..... Rina?
Za Wyrzsza Alfą stała jego drużyna
-Cześć maleńki mówiłem, że się z nowu spotkamy - Za plecami Rina stał.....🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾🐾
I jak zwykle przerywamy w połowie 😂😂💞 Dziękuję wszystkim za komentarze i gwiazdki
CZYTASZ
Jota
Short Story"Nazywam się Axel Hiuga i jestem inny .W czasach gdzie zmiennokształtni dzielą się na trzy grupy Alfy,Bety i Omegi , a światem żądzą reguły zwane " Porządekiem wyższego" ,polegającym na uległość niższych ras w stosunku do tej najwyższej." Ja natomia...