7. Nietypowe zadanie Kakashiego

2.7K 126 53
                                    


Z jakiś niewiadomych powodów Wattpad usunął rozdział .Jeśli ty widzisz go 2 razy to najwyraźniej coś u mnie jest nie tak .

Dostałam nareszcie mój ubłagany wypis ze szpitala.
Spakowałam swoje rzeczy i postanowiłam iść odrazu do domu .

Stanęłam pod drzwiami i zaczęłam szukać kluczy lecz pewnym momencie usłyszałam kobiecy głos .

Proszę nie ,dopiero się pogodziliśmy .

Wsadziłam klucz do zamka i przekręciłam.

- Jestem ! - krzyknęłam

Nagle z salonu wybiegł Kakashi. Objął mnie ramionami mocno ściskając

- (T.I) jak się cieszę że jesteś - szeptał

- Tak dlaczego ? - też zaczęłam szeptać .

- Chodź zobaczysz - złapał mnie za rękę i pociągnął w stronę salonu. - Księżniczko Fumiko to jest (T.I)- powiedział do wysokiej czarnowłosej kobiety .

- Miło mi - powiedziala delikatnym ,a zarazem zarozumiałym głosem . Wyciągnęła rękę wieszchnią stroną do mnie .

Nie wiedząc co zrobić poprostu za nią złapałam i potrząsnęłam.

- Mi także bardzo miło - uśmiechnęłam się - a co waszą wysokość sprowadza w nasze skromne progi ?

- Mam tu nocować przez dwie noce  - pokazała 2 palce , które mam ochotę jej połamać .

Spojrzałam na Kakashiego ,który podrapał się nerwowo po karku . Posłałam mu spojrzenie , które gdyby mogło , zabiłoby.

- Em dobrze to ja pójdę się rozpakować - załapałam za torbę - Kakashi proszę pomóż mi ta torba jest taka ciężka - spojrzałam na niego wymownie.

- Księżniczka wybaczy, zaraz wrócę - wziął ode mnie torbę i poszliśmy do sypialni.


Zamknęłam drzwi, a Hatake usiadł na łóżku.

- No słucham - oparłam się o drzwi.

- Więc , dostałem zadanie chronienia tej księżniczki - błądził wzrokiem po pokoju.

- A dlaczego tu śpi ? - zapytałam

- No Tsunade wymyśliła ,że najlepszym sposobem jej chronienia będzie to, że zostanie tutaj na te dwie noce - powiedział cicho.

- Zajebiście poprostu - westchnęłam - w takim razie ty się z nią męcz ja idę do Hyugów. - już miałam otworzyć drzwi kiedy Kakashi złapał mnie za nadgarstek .

- Proszę Cię nie zostawiaj mnie samego z nią - posłał mi błagalne spojrzenie .

- Ech dobra niech Ci będzie ale masz u mnie dług - wyszłam z pokoju .

***

Zasiadłam w salonie z dokumentami , które dała mi Tsunade.Rozłożyłam wszystko na stoliku i zabrałam się za pisanie .

- Khykhym - chrząknęła księżniczka .

- Tak słucham - podniosłam wzrok znad papierów.

- Możesz zabrać to ze stolika, chce zrobić makijaż .- powiedziała z kpiną spoglądając na mnie .

- Nie, nie mogę, proszę usiąść w kuchni - wskazałam długopisem na wejście do kuchni i wróciłam do pracy .

- Ale tu mam lepsze światło! - upierała się .

Nie ma to jak w wiosce - Kakashi x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz