Obudziłam się w objęciach Kakashiego. Podniosłam sie delikatnie i przeczesałam dłonią jego włosy.
- Dzień dobry - spojrzał zaspanym wzrokiem na mnie.
- Dzień dobry Kakashi - powiedziałam i ucałowałam go w usta.
- Jak się spało ? - zapytał unosząc się do pozycji siedzącej.
- A dobrze - przeciągnęłam się .
- Cieszę się ,że twoje koszmary już ustają - uśmiechnął się.
- Ta... - powiedziałam nerwowo.
Powiedzieć mu? , sama nie wiem .
- Coś się stało? - spojrzał na mnie przejęty.
- Koszmary wcale nie ustają , śnił mi się jeden gdy byłam na misji- powiedziałam cicho .
- Słucham cię uważnie , opowiadaj - odwrócił się w moją stronę i spojrzał mi w oczy.
- Śniło mi się ,że byłeś torturowany przez Orochimaru bo nie wykonałeś jego rozkazu i nie chciałeś mu powiedzieć gdzie jestem , potem on ciebie zabił i powiedział ,że to wszystko moja wina - powiedziałam na jednym oddechu.
- Coraz częściej o mnie śnisz - powiedział lekko rozbawiony.
- Bo dużo dla mnie znaczysz- powiedziałam patrząc się mu głęboko w oczy.
Kakashi nachylił się nademną i złożył pocałunek na moim nosie.
- Urocza jesteś - powiedział i wstał z łóżka .
- Spieralaj - położyłam się i wtuliłam twarz w poduszkę .
Jōnin prychnął i wyszedł z sypialni.
***
- Kochanie? - Hatake wszedł do sypialni .
- Hmyhm? - mruknęłam leżąc półprzytomna.
- Idę na trening wrócę popołudniu - podszedł do mnie i ucałował w policzek .
- Pa misiu - wysiliłam się na podniesienie ręki i pomachanie do niego.
I wyszedł.
Mam wstać ?
Pewnie ,że nie.
Mam wolne i będę spać !
***
Leżałam jeszcze do 12 . Wykorzystałam cały poranek na jednym słowem nic . Leżałam i korzystałam z dnia wolnego .Teraz siedziałam w budce z ramen i zajadałam się zupą.
- Dziękuję bardzo smaczne - wytarłam usta w serwetkę i położyłam pieniądze na blacie .
- Dziękujemy miłego dnia - powiedziała Ayame.
Wyszłam z budki i odpaliłam papierosa . W pewnym momencie usłyszałam płacz dziecka .
Skręciłam w wąską uliczkę. Zobaczyłam małą dziewczynkę w poszarpanych ubrankach i rozczochranych włosach .
Siedziała skulona przy ścianie .- Hej malutka co jest ? - zapytałam wyrzucając fajkę jak najdalej od nas.
- Ja-ja - powiedziała płaczliwym głosikiem.
- Gdzie twoja mama i tata ?- gdy wypowiedziałam te słowa dziewczynka wpadła w jeszcze większy płacz .
- Jak się nazywasz ? - zapytałam kucając przed nią .
CZYTASZ
Nie ma to jak w wiosce - Kakashi x Reader
FanfictionKsiążka idąca zgodnie ze światem anime "Naruto" . Reader uczestniczy często w wydarzeniach dorzucając swoje przysłowiowe trzy grosze . TWÓJ OPIS : Jesteś wychowanką 3 legendarnych Sanninów : Orochimaru , Jirayi oraz Tsunade. Twoi rodzice nie żyją...