REAKCJA BTS GDY...

5K 78 16
                                    

Reakcja bts gdy jesteś z nim na randce..
[2/2]

Namjoon.

Jak to Namjoon, zanim wszedł do salonu aby na ciebie zaczekać potknął się o dywan i upadł na twarz, potem nie widząc półki walnął o nią głową. W końcu gdy się pozbierał wręczył ci do ręki bukiet kwiatów które były troszkę bez płatków ale i tak miały swój urok.

- Pięknie wyglądasz , proszę. - Powiedział wręczając ci nie mające życia kwiatki.

- Dziękuje kochanie , i dziękuje za kwiatki pomimo tego że nie przetrwały za wiele.. Ale i tak mają to coś jeszcze w sobie.  - Zaśmiałaś się 

- To co wychodzimy? - Zapytał wyciągając dłoń w twoją stronę.

- Tak. - Rzekłaś splatając wasze palce.
Postanowiliście nie jechać autem tylko przejść się i napawać tego 'Świeżego Powietrza'.

W drodze dużo się śmialiście i gadaliście o wszystkim i niczym, dopóki nie weszliście do restauracji zajadając się przepysznym daniem które zamówiliście.
Może i Namjoon to niezdara i potrafi wszystko spieprzyć, ale kochasz go ponad wszystko z zaletami i wadami które posiada.

V.

- Wow, kochanie wyglądasz przepięknie.- Zaśmiał się czule i pocałował w czoło.

- Dziękuje - Opowiedziałaś łapiąc się za poliki które robiły się cieplejsze i na pewno czerwone.

- A teraz ruszajmy! - Powiedział wyciągając cię z domu.

===

- Tae? - Zapytałaś chłopaka który ciągnął cię w nieznane dotychczas ci miejsce, i to jeszcze przez pole.
- Hmm? 
- Dlaczego idziemy przez tą dość wysoką trawę ? Mógłbyś powiedzieć żebym nie musiała zakładać tej sukienki robić jakiegoś mocniejszego makijażu. - Oburzyłaś się zatrzymując za chłopakiem.
- Nie marudź i chodź , już nie daleko obiecuję. Ufasz mi? - Zapytał spoglądając ci w oczy.

- Oczywiście.

Nogi cię już bolały od tego chodzenia najchętniej przywaliła byś mu czasem w ten głupi łep żeby się opamiętał, ale powstrzymywałaś się bo jak byś pierdolnęła, to raz a porządnie a tego chyba nie chcesz.
W końcu szanowny Taeś odsłonił jeszcze jakieś krzaki abyś mogła wejść w głąb tej 'dziczy? XD'

gdy przedostaliście się na drugą stronę zauważyłaś jeziorko a na przeciwko niego ławkę akurat dla dwojga osób, obok ławeczki znajdował się koszyk wiklinowy bodajże z jedzeniem i na pewno jakimś alkoholem. Mocno przytuliłaś chłopaka i pocałowałaś w policzek na taki piękny widok i radość którą ci sprawił. Jedynie co powiesz, Najlepsza RANDKA.

J-Hope.

Nadziejka jak to nadzieja , a konik jak to koń zawsze coś musi zrobić 'ORGINAL'. Wpadł na pomysł żeby waszą randkę spędzić na samej górze budynku przy obrazie pięknego Seolu.

Przygotował stoliczek , wino , ławeczkę z poduszkami , kocyk , świeczki i jakieś tam lampiony ale oczywiście JEDZENIE ZAMÓWIŁ bo nie chciało mu się gotować.

- Gotowa ? - Zapytał cię opierając się o próg drzwi.
- Jeszcze chwila tylko poprawię włosy i możemy iść. - Powiedziałaś posyłając mu uśmiech pełny radości.
- To ja czekam przed drzwiami. - Oznajmił wychodząc z mieszkania.

****

- Okey , możemy iść. - Powiedziałaś zamykając drzwi od mieszkania. Zdziwiłaś się bardzo gdy zabrał cię do windy i pojechał na samą górę, ale tym bardziej się ucieszyłaś gdy zobaczyłaś dlaczego tak naprawdę akurat tam. Piękny zachód słońca dopisywał w tej kolacji, a Seoul z tej perspektywy był naprawdę jeszcze piękniejszy. Jeszcze bardziej pokochałaś chłopaka dając ci do zrozumienia że jemu na tobie zależy. Podziękowałaś chłopakowi i razem spędziliście noc przyglądając się oświetlonym ulicą.

Jimin.

Twój kochany chłopak już dawno zakupił 2 bilety na twój ulubiony zespół i to w dodatku pierwszych rzędach ( nie liczcie bts xd ) , chciał ci zrobić niespodziankę a potem zabrać do restauracji gdzie serwują twoje ulubione danie. Chłopak już od 15 minut cię poganiał abyś się pośpieszyła bo nie wiele czasu zostało by koncert mógł się już zacząć , w końcu wbiegł do twojego pokoju i zobaczył jak robisz sobie zdjęcia w lustrze , nie wytrzymując zabrał cię jak pannę młodą i wpakował do auta uprzednio szybko biorąc bilety a potem zamknąć drzwi od mieszkania. Gdy dojechaliście nie mogłaś uwierzyć na własne oczy , już od dawna próbowałaś upolować te bilety, ale nie udało ci się, w sumie tak jak za każdym razem..

Na koncercie świetnie się bawiłaś i przez drogę powrotną ciągle dziękowałaś swojemu ukochanemu.

- Dziękuje , dziękuje !! - Powtórzyłaś już chyba z setny raz.
- To nie koniec jeszcze niespodzianek słonko - Powiedział szybko zerkając na twoją szczęśliwą minę.
- Coraz bardziej mnie zaskakujesz, podoba mi się to. - Odpowiedziałaś śmiejąc się pod nosem.

Gdy wysiedliście ujrzałaś tym razem ulubioną ci restaurację , odwróciłaś głowę w bok aby spojrzeć na swojego chłopaka który uśmiechał się od ucha do ucha. Szybko podbiegłaś do niego i przytuliłaś z całej siły prawie dusząc chłopaka..ale co tam. Przez cały czas mu dziękowałaś i obiecywałaś że jakoś mu to wynagrodzisz , świetnie spędziłaś czas w towarzystwie chłopaka i chciałabyś żeby takie niespodzianki częściej się spotykały.

---------------------

A więc jest i rozdział ! Wiem nie jakiś jakiś on WOW ale jest. Myślę że chociaż trochę się podoba , gify wstawię jeszcze dzisiaj albo jutro. Jak zwykle życzę wszystkim dobrej nocy albo miłego dnia, to na tyle paaaa ~~ ♥♥

яєαк¢נє втѕOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz