Reakcja bts gdy zaśniesz w jego objęciach... 2/2
J-Hope.
Tego dnia nie miałaś zamiaru ruszać się z łóżka, strasznie nic ci się nie chciało. Natomiast chłopak od rana chodził jak na szpilkach, ciągle coś załatwiał. Ty tylko leżałaś i zrezygnowaniem patrzyłaś na poczynania chłopaka.
- Ile jeszcze będziesz tak chodził? - Zapytałaś marszcząc brwi wyczekując na odpowiedź chłopaka.
- Zaraz wychodzę, muszę jechać się spotkać z menadżerem. - Odpowiedział zerkając na ciebie ukradkiem.
- Kiedy wrócisz? - Podniosłaś się do siadu i pociągnęłaś chłopaka za nogę. Z reakcji chłopaka usłyszałaś cichy melodczyny dla twoich uszu śmiech, sama się uśmiechnęłaś delikatnie i spojrzałaś w jego oczy.
- Do godziny będę. - Odpowiedział i pocałował twoje usta. - Do zobaczenia, kochanie. - Kiedy chłopak stracił się z twoich oczu, westchnęłaś cicho pod nosem i wstałaś z zamiarem zrobienia sobie kawy.Siedząc i upijając ostatni łyk, już letniego napoju, usłyszałaś dźwięk otwierających się drzwi, uśmiechnęłaś się szeroko i szybko powróciłaś do sypialni kładąc się od razu na wygodny materac.
- W końcu, tęskniłam. - Rzekłaś z miną zbitego psiaka.
- Przecież już jestem. - Zaśmiał się zaczynając rozbierać z siebie ubrania, będąc już w samych bokserkach, położył się obok ciebie a ty jak na zawołanie się w niego wtuliłaś. Zamknęłaś oczy jak i chłopak wyniku czego obaj zasnęliście w swoich objęciach.Jin.
- Kuchareczko? A może by tak spędzić dziś ten dzień w domu? - Usiadłaś na kręcącym się z jednych znajdujących się w kuchni krześle bacznie obserwując chłopaka który tego dnia tryskał energią, za to ty zbytnio nie.
- Spójrz jaka tam jest piękna pogoda a ty chcesz siedzieć w domu. - Odpowiedział oburzony mieszając bibimbap które dzisiaj specjalnie przygotował na wasz obiad.
Jedynie co zrobiłaś to westchnęłaś pod nosem i zabrałaś się sztućce które po chwili jak i danie znalazło się na stole. Jedno musiałaś przyznać, chłopak świetnie gotował a jego dania same jakby rozpuszczały się w ustach.Po skończonym posiłku postanowiłaś z grzeczności umyć naczynia i wstawić do szafek gdyż chłopak przygotował danie. W między czasie zaczęłaś zerkać na chłopaka który wygodnie ułożył się na łóżku zaczynając powoli zasypiać, zaśmiałaś się cicho kiedy zamknął oczy i odchylił główkę do tyłu. Ty szybko wytarłaś ręcznikiem kuchennym naczynia oraz swoje ręce i położyłaś się obok chłopaka. Czując nagłe zmęczenie wtuliłaś się bardziej w jego ciało i zasnęłaś wraz z nim na kanapie która znajdowała się w salonie.
Namjoon.
Z wielkim zmęczeniem dziejszego dnia wracałaś do domu po pracy. Akurat dzisiaj przypadło na ciebie jak najwięcej obowiązków które ty sama musiałaś wypełnić. Będąc na wpół żywą weszłaś do mieszkania i rozberałaś się w przed pokoju, powiesiłaś swoją kurtkę dżinsową i buty odłożyłaś na bok.
Bez zastanowienia poszłaś do kuchni by wypić kawę którą wcześniej zrobił ci chłopak, miałaś nadzieję, że ona choć trochę dostarczy Ci energii by móc spędzić chociaż troszeczkę czasu z ukochanym po ciężkiej robocie.
Po wypiciu udałaś się do salonu gdzie zastałaś leżącego i uśmiechniętego od ucha do ucha chłopaka.
- Hej, kochanie. Jak ci minął dzień? - Zapytał robiąc ci miejsce po to byś mogła obok niego się położyć.
- Wiesz.. Okropnie. To mój najgorszy dzień. - Westchnęłaś wtulając się w klatkę piersiową chłopaka.
- Może pójdziemy gdzieś potem, co? - Kiedy się nie odzywałaś, chłopak wiedział, że zasnęłaś. Dlatego nie czekając chwili dłużej również się w ciebie wtuliłem i poszedł spać.
CZYTASZ
яєαк¢נє втѕ
Teen FictionSama nazwa książki wskazuję na to że będą to reakcje chłopców z różnych wydarzeń. Zachęcam do przeczytania. Początkowe rozdziały mogą być do kitu :) Ale mimo tego mam nadzieję że się spodoba! ㅣ START : 17.09.18 ㅣ #1 - idk 02.11.18 #16 - idk 27.09.1...