REAKCJA BTS GDY...

4.8K 110 27
                                    

Reakcja bts gdy do siebie wracacie...

Do wszystkich:
Poranne blaski słońca oślepiały twoją bladą cerę, wstałaś bez żadnego oporu i poszłaś do łazienki aby zrobić poranną toaletę. Nie cackałaś się z ubiorem, założyłaś na siebie szare dresy i przy dużą czarną koszulkę. Włosy natomiast spięłaś w kucyka i wyciągnęłaś kilka pasm po bokach.

Około godziny 17 do twoich uszu zawitał dzwonek. Zdziwiona wstałaś z kanapy otrzepując swoje ubranie i podeszłaś do drzwi. Uchyliłaś je lekko dostrzegając męską sylwetkę, dobrze znaną ci budowę ciała.

- Mogę wejść? - Zapytał.
- Ehm.. Tak. - Rzekłaś odsuwając się kawałek od drzwi aby ustąpić chłopakowi miejsca.
- A więc... - Zaczął.

J-Hope.
- Chciałem cię przeprosić, nie powinienem z tobą zrywać. Nie wiem co się z mną wtedy stało, zachowałem się jak totalny dupek.
Chcę abyś mi wybaczyła, chcę abyś była znowu moja, chcę żebyś przestała palić. Chcę żebyś ponownie była szczęśliwa. - Powiedział smutno, po chwili skupił się na twoich oczach. - Chce znowu przywrócić ten blask w oczach..
[T.I] czy wybaczysz mi i zostaniesz ponownie moją dziewczyną? - Zapytał z nadzieją w głosie.
Nic nie odpowiedziałaś chłopakowi, po prostu wtuliłaś się w niego jak maskotkę. Zaczęłaś po cichu szlochać mocząc materiał, tak cholernie ci go brakowało.
- Wybaczam, i tak chcę być znów twoją dziewczyną. - Wypłakałaś zaciskając dłonie na koszulce.

Suga.
- Jeśli nie będziesz chciała mnie słuchać to..
- Mów.
- [T.I] wiesz żałuję że w taki sposób to zakończyłem, byłem głupi, nie wiem co mnie wtedy dopadło.
Wiem że jestem zły, i nie jestem idealny. Cierpię z powodu braku twojej osoby, ty sprawiałaś że się uśmiechałem. To ty nauczyłaś mnie kochać i to ty jesteś tą osobą której mi najbardziej brakuje. Nienawidzę wyznawać swoich uczuć, ale dla ciebie jestem w stanie zrobić wszystko. Kocham cię [T.I] - Załamał mu się głos. - Byłem tak głupi, nie doceniłem twoich starań. - Zaczął płakać. - Wybacz mi.. - Dodał chowając twarz w dłonie.
- Yoonie.. - Rzekłaś z zaszklonymi oczyma, chłopak od razu się na ciebie spojrzał. - Wybaczę ci. - Oznajmiłaś i pocałowałaś chłopaka w usta.
Stęskniłaś za jego delikatnymi wargami.

Namjoon.
- Wysłuchaj mnie dobrze? - Kiwnęłaś głową na znak zrozumienia, spiął się trochę i głęboko wypuścił powietrze.
- Nie jestem w tym dobry, ale za to w niszczeniu owszem. - Zaśmiał się.
[T.I], tęsknię za tobą cholernie. Nie umiem przestać o tobie myśleć ciągle mi chodzisz po głowie i zastanawiam się czy cie już czasem nogi nie bolą. - Lekki uśmiech zawitał na waszych twarzach. - Chce cie przeprosić za to jak się zachowałem, byłem w stosunku do ciebie nie fair. Jesteś wspaniała i brak mi twojej obecności. Chcę żebyś mi wybaczyła i powrócić do tego co było, ale jeśli nie chcesz zrozumiem. - Dokończył spuszczając głowę w dół.
- Wybacze ci.. - Oznajmiłaś.
- Naprawdę? - Jego oczy momentalnie się powiększyły ukazując płomyk radości.
- Tak.
Na twarzy chłopaka od razu zawitał ogromny uśmiech, przytulił się mocno do ciebie ciągle ci dziękując.

Jimin.
- Cześć Jimin..
- Hej [T.I] - Przywitał się smutno patrząc na podłogę.
- Potrzebujesz czegoś? - Zapytałaś.
- Tak, potrzebuję ciebie. Twojego uśmiechu, dotyku. Twoich ust, oczu, łez.
Po prostu ciebie, chcę się budzić z pierwszym blaskiem jakim jesteś ty. Nie chcę nikogo innego, to ty należysz do tego miejsca. - Położył dłoń do serca, dokładając twoją drobną. - Czujesz? - Zapytał. - One bije dla ciebie, wyłącznie dla ciebie. - Dodał.
- Jimin.. J-ja..
- Zrozumiem jeśli.. - Zaczął.
- Nawet nie wiesz jak za tobą tęskniłam! - Krzyknęłaś rzucając się chłopakowi na szyję.
- To znaczy że mi wybaczasz?
- Tak idioto! - Zaśmiałaś się przez płacz.
- Kocham cię [T.I]. - Schował twarz w zagłębieniu twojej szyi.
- Ja ciebie też Chim.

Jungkook.
Za nim cokolwiek powiedziałaś chłopak przytulił się do ciebie. Zdezorientowana nie oddawałaś uścisku, byłaś po prostu w szoku.
- Em.. - Zaczęłaś.
- Wybacz mi, przepraszam. Jestem taki beznadziejny i głupi. Bez ciebie to tak jakby być martwym, jesteś jak narkotyk. Uzależniłem się od ciebie, chcę abyś obok mnie cały czas. Chcę znowu widzieć ten promieniujący uśmiech i te szczęśliwe patrzałki. Kocham cie [T.I], i  przepraszam za wszystko.
- Kookie.. Ja.. - Zaczęłaś. - Wybacze cię.
- Nie wierzę.. Naprawdę? - Zapytał odpychając cię lekko aby móc uwidzieć twoją twarz.
- Tak. - Oznajmiłaś przyciągając go do siebie.

V.
- Przestań palić. - Powiedział stanowczo.
- A co cię to obchodzi?
- Masz przestać.
- Bo? - Zapytałaś.
- Bo mi na tobie cholernie zależy, nie przyszedłem po to żeby się z tobą kłócić. Ja wiem że popełniłem błąd. Przeze mnie wpadłaś w uzależnienie, nie umiem wybaczyć tego że cię zostawiłem.
Bez ciebie to.. To nie to samo co było. Ty powodowałaś za każdym razem przyśpieszenie mojego serca, to ty do cholery dawałaś mi nadzieję! - Wykrzyknął uderzając pięścią o stół.
Popatrzyłaś na chłopaka z łzami w oczach.
- Ja po prostu nie chcę cię kolejny raz stracić. - Rzekł wypuszczając słone łzy, które idealnie tworzyły ścieżki na jego polikach. Przybliżyłaś się do chłopaka i jak najmocniej się do niego przytuliłaś.
- Wybaczam Tae.. - Wyszeptałaś. - Za bardzo cię kocham. - Dodałaś całując chłopaka w polik.

Jin.
- [T.I]..
- Co cię do mnie sprowadza? - Zapytałaś.
- Ja chciałbym cię przeprosić.
- Za co? - Prychnęłaś.
- Za to że cię tak źle potraktowałem.
Bez ciebie wpadam szał i nie kontroluje nad sobą.Ty byłaś moim lekiem na uspokojenie które teraz mi tak brakuje. Ten lek jest tylko jeden i nie da się go więcej kupić.
Proszę wybacz mi moją głupotę, ja się zmienię, odbuduje to wszystko tylko mi pozwól. - Zakończył zbliżając się do ciebie.
- Jin'ie oczywiście że ci wybaczę. - Powiedziałaś drżącym się głosem.
- Dziękuję. - Powiedział i cię przytulił.
- Bo wiesz. - Zaczęłaś. - Stęskniłam się za twoim jedzonkiem, czy mógłbyś..?
- Już lecę do kuchni! - Rzekł szybko i pobiegną w skazane miejsce.

A więc jest rozdział, przepraszam jeżeli jest aż tak chujowy. Jak wam minął dzień? Przy okazji zaraz święta, a ja nie w ogóle tego nie czuje, tak samo mam z nowym rokiem. Świadomość o tym że zacznie się nowy rok mnie zadziwia, sama nie wiem jak to tak szybko minęło.

Chciałabym wam też bardzo podziękować za gwiazdki i wyświetlenia. Naprawdę nie spodziewałam się że ktoś to będzie czytał. Jeszcze trochę i dobijemy do 9tys. Po prostu wow. Jeszcze raz wam dziękuję.

яєαк¢נє втѕOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz