яєαк¢נє втѕ

REAKCJA BTS GDY...

Reakcja bts gdy do siebie się nie odzywacie przez długi czas...
[1/2]

Jimin.
Wzięłaś wolne od pracy, nie wychodziłaś nigdzie z domu. Zaniedbałaś się.
Nocami ciągle płakałaś, spałaś po 2 godziny, a niekiedy zdarzało się że w ogóle nie zmrużyłaś oka.
Wory pod oczami były bardzo widoczne i dawały sobie znać o każdej porze. Chłopak kilkukrotnie próbował jakkolwiek się z tobą skontaktować, dzwonił , pisał i ciągle przychodził do ciebie lecz ty nie otwierałaś.
Chciałaś bardzo się pogodzić z chłopakiem ale nie potrafiłaś.
Pewnego dnia zdecydowałaś że przejdziesz się do parku, aby odetchnąć świeżym powietrzem, wstałaś z łóżka i poszłaś zrobić poranną toaletę, niestety wory były tak widoczne że nawet korektor nie zdołał tego zakryć, westchnęłaś głośno i ubrałaś letnią sukienkę a na to narzuciłaś kurtkę dżinsową.

Przechodziłaś po parku i zobaczyłaś chłopaka siedzącego na ławce z spuszczoną głową w dole, kogoś bardzo Ci przypomniał ale nie wiedziałaś kto to mógł być. Po chwili się opamiętałaś, podniósł głowę w górę a wasze spojrzenia się spotkały.

Jego oczy nie miały żadnego blasku były przepełnione smutkiem i samotnością na ten widok przyśpieszyłaś w jego stronę i przytuliłaś go najbardziej jak umiałaś.
- Tak bardzo tęskniłem, dlaczego nie odpisywałaś? Nie dawałaś znaku życia wiesz jak się martwiłem? - Odezwał się, a wraz z każdym słowem przytulał cię coraz mocniej.
- Jimin, ja przepraszam ale nie umiem się pozbierać po tym jak ci wyznałam moje uczucia.
- A teraz wysłuchaj mnie i nie płacz, dobrze? - Zapytał unosząc twój podbródek, na co ty pokiwałaś twierdząco głową.
- A więc słuchaj, ona nic dla mnie nie znaczy. Było to spotkanie związane z pracą nie wiedziałem że w taki sposób to odbierzesz. A teraz najważniejsze, też ciebie kocham ale bałem się ci to powiedzieć. y/n zostaniesz moją dziewczyną? - Zapytał z nadzieją w oczach.
- Tak. - Powiedziałaś wtulając się w tors chłopaka po cicho szlochając z szczęścia którego nigdy nie doznałaś wcześniej.

Jungkook.
Chłopak siedział w domu, nic nie jadł i nie pił. Wpadł lekką depresję gdy zakończył z tobą przyjaźń, dla niego byłaś wszystkim i liczyłaś się tylko ty. Poddał się gdy cię skrzywdził I nie miał siły na nic. Iskierki które w jego oczach były zawsze zniknęły jak balony wypuszczane w górę do chmur po których nic nie pozostawało.
Kochał cię ale nikomu o tym nie mówił, brakowało mu twojego uśmiechu, głosu a w szczególności CIEBIE. Płakał gdy było wypowiedziane twoje imię, lecz zapewniał każdego że to przez wiatr czy coś wpadło mu do oka i dobrze się czuje.