Moje drogie Laleciątka!
Wtorek jest dla mnie nietypową porą, abym do Was pisała, zwłaszcza że zapowiedziałam, że kolejny rozdział pojawi się na przełomie luty/marzec, jednak jestem zmuszona to zrobić. Przez ostatnie tygodnie moja wena nagminnie odmawiała współpracy, przez co rozdziały były pisane w większości na siłę. A teraz... szkoda gadać czy pisać. Dlatego jestem zmuszona was poinformować, że nadszedł koniec.
Przez nagle działającą wenę, która nie miała kiedy zacząć działać jak podczas sesji, prawdopodobnie nie zaliczyłam egzaminu, za to dokończyłam opowiadanie. Tak, dobrze widzicie, dokończyłam opowiadanie! Nie bijcie mnie za ten pesymistyczny początek!
Przed nami jeszcze tylko trzy rozdziały plus epilog przygód Lale i reszty. Dlatego postanowiłam pozwolić wam zdecydować, czy chcecie wszystko pod rząd, czy powinnam to raczej rozłożyć na kilka tygodni? Komentarze zostawiajcie poniżej w przeznaczonym do tego miejscu. Będziecie wiedzieli gdzie ;) Ułatwi mi to liczenie.
Oczywiście, zanim cokolwiek wrzucę, będę musiała to jeszcze przejrzeć i przesłać becie, ale macie prawo głosu. Na waszą decyzję czekam do jutra, to jest do środy 06.02.2019 do godziny 12:00.
Jeśli zdecydujecie, że chcecie wszystko ciągiem, to na dniach jestem w stanie to wstawić, powiedzmy w kilkugodzinnych odstępach (jeśli beta nie będzie miał mnie dość). A jeśli będziecie chcieli to rozłożone na tygodnie, to kolejny rozdział pojawi się w sobotę.
A teraz głosujcie!
1. Chcemy wszystko od razu!
2. Chcemy to rozłożone w czasie!
CZYTASZ
Z krwi Salazara
FanfictionZastanawiało cię, jakby to było, gdyby nie wszystko było takim, jakim się wydawało? Gdyby na pozór dobra osoba wcale taka nie była? Gdyby zła osoba została kiedyś bardzo skrzywdzona? Gdyby się pogubiła? Czy zastanawiało cię, jak zaledwie jedna osoba...