Czuję się zażenowana tym, co mi tutaj wyszło ale cóż...Nie mam ochoty ani chęci tego poprawiać, więc przepraszam i zapraszam ♥
Autorka (Monika): Ekhem...No gdzie to jest...O, mam! LUDZIE DO MNIE JUŻŻŻ!!! *drze się jak najgłośniej, prawie piszczy*
Mad: *załamana* Kobito, nie drzyj tak ryja, bo mi uszy więdną, błagam...
Monika: Nie moja wina *wzrusza ramionami* Wiecie, co nas ominęło?
Valkyon: Wielkanoc, ale to twoja wina. Rozleniwiłaś się na świętach.
Monika: JAK CHCESZ, ŻEBY CI SIĘ ŻYCIE UŁOŻYŁO TO LEPIEJ ZAMILCZ. Ale dobra, ja mam plan!
Niyalah: Mamy się bać?
Monika: Nie, to znaczy...Może. Zależy, czy lubicie przedstawienia.
Mikeila: Jakie przedstawienia? Co ty kombinujesz?
Monika: Przedstawienie dla młodszych z okazji Spóźnionej Wielkanocy. No powiedzcie, czy to nie jest świetny pomysł? *szczerzy się, oczekując na pochwały*
Wszyscy: *machają głowami na "nie"*
Monika: I tak nie macie wyboru, bo was wybrałam do niego.
Mad: I co my niby mamy robić, hmm?
Monika: No...Przebierzecie się w jakieś stroje i zrobimy sztukę! Mówię wam, to będzie robić furorę wśród wszystkich mieszkańców i przybyszy z dalsza!
Miiko: Jakoś nie jestem zbytnio do tego przekonana...
Monika: Uwierz mi, lepiej żebyś była.
Nevra: A co my będziemy w ogóle robić w tej twojej "sztuce"? *robi w powietrzu cudzysłów*
Monika: No najpierw to muszę odebrać stroje i zobaczyć, czy będą na was pasować...
Mad: Dobra, wolę mieć to już za sobą. *wywraca oczami*
Kilka minut później
*Wszyscy przebrani, patrzą na siebie z niewiarą*
Monika: AWWW, IDEALNIE ♥
Mad: *ubrana w strój kurczaka, patrzy wątpiąco* Yyy...Czy ja naprawdę muszę być ubrana na kurczaka? I to żółtego?
Niyalah: A widziałaś gdzieś do przykładu białego kurczaka?
Mad: Mogłam zostać białą kurą, pff ;__;
Monika: Za stara jesteś. Ale dobra, musimy poćwiczyć role kochani!
Ezarel: Czy ty jesteś pewna, że wszyscy są odpowiednio ubrani? *wątpiąco patrzy na siebie i swoich przyjaciół*
Monika: Tak i nie kłóć się ze mną, bo potrzebne mi są króliki. *wzrusza ramionami* Albo wiem, kim zostaniesz! ( ̄▽ ̄;) No już już, na scenę WON!
Dwie godziny później...
Monika: *siedzi na magicznie-wyczarowanym-krześle i rozmyśla nad samobójstwem*
Reszta: *chodzi po całej scenie, śmieje się, niektórzy (Mad) turlają się po podłodze z miną w stylu "mój mózg wyparował"*
Monika: Z tego nic nie będzie ಥ_ಥ
Kolejne dwie godziny później...
Monika: BŁAGAM, WSPÓŁPRACUJCIE!
Mad: BO... PINK FLUFFY UNICORN DANCING ON RAINBOWS!
Monika: Dobra, to są przypadki nie do uratowania...
I jeszcze godzinę później...
CZYTASZ
Kitsune | Eldarya [ZAKOŃCZONE]
FanfictionOpis: ♥-Mam nadzieję, że będę mogła się rozwijać na ziemi tak samo, jak ty w Eldaryi. I proszę, pamiętaj, że za niedługo wrócę, obiecuję. ♥~~Maddie (Luna) to główna bohaterka, kitsune z 9 ogonami. Swoje przygody przeżywa w Eldaryi, chociaż czasem ró...