==Dodatek==

55 10 8
                                    

Uwaga!

To wydarzenie stało się po powrocie z misji, chcę tylko tak zaznaczyć, żeby ktoś potem nie miał do mnie o takie pierdoły spiny ;p

Zapraszam!

Właśnie siedziałam w swoim pokoju, głaskając jedną ręką Queen, a w drugiej trzymałam notes, z zajęciami na dzisiaj.

-Pomóc w bibliotece przy papierach...Pójść do dzieci...-czytałam pod nosem wszystko, do czego mnie przydzielono. Ciężko odetchnęłam patrząc, że zaplanowali mi cały dzień. Do pierwszego zajęcia, czyli pomocy w bibliotece miałam jeszcze trochę czasu, więc postanowiłam się na krótką chwilę zdrzemnąć.

Perspektywa Niyalah

Razem z siostrą wpadłyśmy na świetny pomysł, żeby zrobić komuś na złość.

A mówiąc na złość mam na myśli, żeby przefarbować jakiejś osobie włosy, ponieważ zostało nam jeszcze trochę żółtego, który wyglądał albo na brudny, albo na przeterminowany produkt.

-Dobra, to komu?-spytałam, idąc wraz z Mikeilą po Korytarzu Straży.

-Wiem!-szybko odwróciła się w moją stronę, patrząc się w przeciwną stronę.-Mad bardzo dba o swoje włosy i byłoby szkoda, gdyby coś im się stało...

-Ale on nas za to zabije przecież-ta tylko wzruszyła ramionami i pognała do Sali Drzwi.-Hej! Ale jej pokój jest w drugą stronę!

-Ale najpierw idę po klucze i kogoś, kto wie jak to zrobić!-krzyknęła i po chwili już jej nie było. Świetnie, właśnie pozostawiła mnie samą.

Szybki Time Skip

Po kilku minutach przyszła do mnie, za sobą ciągnąc...Ezarela.

-No nie, jeszcze jego mi brakowało-przewróciłam oczami, na co dziewczyna do mnie podeszła.

-Jak coś to cała wina na niego siostra-mrugnęła do mnie porozumiewawczo, na co tylko się zaśmiałam. W sumie...Dobry pomysł.

Mikeila szybko wyciągnęła klucze i otworzyła jej pokój. Całą trójką weszliśmy do środka. Mad leżała na łóżku, a obok niej była Queen, która popatrzyła na nas pytająco, lecz po chwili sama ułożyła się i zasnęła. Po cichu zbliżyliśmy się do łóżka dziewczyny, przeprowadzając operację "przefarbuj włosy".

Nie minęło nawet pewnie dziesięć minut, jak wszystko już było gotowe. Chichocząc wyszliśmy z jej pokoju, dopiero na zewnątrz dając opanować się śmiechom.

-Ale najgorsze jest to, że jak ona to zobaczy i dowie się, kogo to sprawka to mamy przerąbane...-nastała nagle cisza, a później całą trójką pobiegliśmy się gdzieś schować.

No tak, nie przemyśleliśmy wszystkiego.

Perspektywa Maddie

Obudziłam się po jakiś dwudziestu minutach, czując, że coś jest z moimi włosami nie tak. Podeszłam szybkim krokiem do lustra i aż odskoczyłam, gdy zobaczyłam co się z nimi stało. Były w kolorze spleśniałego sera, a miejscami nawet były żółte.

Zabiję tych, którzy to zrobili.

Naciągnęłam szybko kaptur na głowę i schowałam pod nim wszystkie wystające włosy. Najbardziej mnie jednak zdziwiło, że drzwi od mojego pokoju były zamknięte...Miiko!

Szybko otworzyłam drzwi i wybiegłam z pokoju, tylko nimi trzaskając. Wpadłam od razu do Kryształowej Sali, zauważając Miiko rozmawiającą z chłopakami.

-MIIKO!-wydarłam się tak, że aż niektórzy podskoczyli.

-Mad, co się stało? Czemu się tak drzesz?-popatrzyła na mnie jednym z tych wzroków, który wyrażał "Jak się nie zamkniesz to Cię zabiję".

-Ktoś przefarbował mi włosy!-wrzasnęłam, podchodząc do niej bliżej.-Mój pokój był zamknięty, jestem tego pewna, a jedyną osobą oprócz mnie która ma do niego klucze jesteś ty.

-Przez kilkanaście minut nie byłam w ich posiadaniu, bo dałam je Mikeili. Mówiła mi, że musi sobie coś od ciebie wziąć, o czym zapomniała wczoraj, a jest to jej bardzo potrzebne-wzruszyła ramionami, a ja od razu wybiegłam z pomieszczenia, krzycząc tylko "cześć". No dobra, jak tylko ją znajdę, to będą musieli mnie trzymać, żebym nie zrobiła czasem jakiejś głupoty i nie narobiła sobie problemów przez takie coś.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Hejka! UwU

Pomysł wpadł mi do głowy ostatnio, a udoskonalenie go zawdzięczam tej osobie > adwokat-

Ps: Reszta wydarzeń już będzie w normalnym rozdziale z tej książki ^^

Słówka: 599

Miłego xx ! ♥

Kitsune | Eldarya [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz