#4

16.8K 412 146
                                    


Po skończonej lekcji nie miałaś ochoty przebywać w tym towarzystwie jaki i atmosferze jaka panowała. Po prostu wolałaś iść do domu...
Z powodu zachowania Jungkooka nie miałaś siły na dalsze awantury z nim. Czasami miałaś wrażenie, że zaczepia cię wyłącznie po to aby wyprowadzić cię z równowagi albo zagadać w głupi sposób...
Myślałaś że skoro urwałaś się z reszty lekcji to nikogo nie spotkasz po drodze a zwłaszcza jego...

Ty: Człowieku czy ty w końcu się odwalisz?
JK: Nie - Odpowiedział pewny siebie i dumnie
Ty: Zrozum to że mam Cię dość zachowujesz się jak ciota albo gorzej jak pizda. Rozmawiam z przyjacielem a ty co kurwa podchodzisz i zaczynasz się awanturować jak bym była twoją własnością.
JK: Chcesz to możesz być skarbie - Uśmiechnął się z pożądaniem
Ty: Nie kurwa, nie będę twoją zabawką do kolekcji zrozum to wreście i odpuść sobie... Bo wkurwia mnie to...
JK: Dobra weź już nie przesadzaj jak będę chciał to cię przelecę - W tym momencie stanęłaś przed nim i strzeliłaś mu z liścia a do twoich oczu napłynęły łzy... Łzy smutku...
Ty: Nie jestem szmatą - Wykrzyczałaś mu w twarz - Jesteś zwykłym sukinsynem Jungkook - Rozpłakałaś się i pobiegłaś w stronę domu tak szybko jak to możliwe...

Pov. JK
Co ty kurwa Jungkook chcesz ugrać? Takim zachowaniem... Debilu próbujesz ją odepchnąć na swój sposób... Co ty próbujesz ukryć? Jesteś takim idiotą...
K. Pov. JK

W domu

Wbiegłaś do domu cała zapłakana... Bolały cię słowa chłopaka '' jak będę chciał to cię przelecę ''... Dlaczego bolały cię jego słowa? Może dlatego że czułaś coś do niego więcej niż tylko nienawiść i chęć mordowania go za każdy jego cyrk?
Gdy weszłaś do domu nie zauważyłaś swojej mamy, która stała w kuchni i przygotowywała obiad na wasz powrót. Natychmiast pobiegła do twojego pokoju.

M: T/I co się stało? - Zapytała lekkim i spokojnym głosem
Ty: Nic, poprostu pokłóciłam się i tyle - Schowałaś głowę w kołdrę
M: Ohh skarbie nie ma powodu do płaczu napewno się pogodzisz zaraz - Przytulił cię
Ty: Mamo nie zamierzam iść so szkoły przez tydzień
M: T/I nie przesadzaj - Uniosła lekko ton głosu
Ty: Mam to gdzieś muszę odpocząć, jestem w złej kondycji
M: No dobrze już, zadzwonię do szkoły i powiem że jesteś chora - Odpowiedziała a następnie wyszła z pokoju a ty postanowiłaś przespać się z tym wszystkim

Wtorek - 3 dni później

Siedząc w salonie przed telewizorem ktoś zapukał do drzwi nie chętnie otworzyłaś... Nikt nie wiedział co się z tobą dzieje oprócz Lee gdy otworzyłaś drzwi nie wiedziałaś co masz powiedzieć i zrobić.

Ty: Co ty tu robisz?
JK: Czemu nie ma cię w szkole?
Ty: Chuj cię to opchodzi, po to tu przylazłeś to nara - Miałaś zamknąć już drzwi gdy ten zatrzymał je nogą
JK: Nie tak szybko
Ty: Czego chcesz? - Przewróciłaś oczami
JK: Pogadać...
Ty: Z tobą nie mam o czym
JK: Myślę że mamy
Ty: Jezu człowieku spierdalaj, gdzie się podział ten '' zajebisty '' bad boy?
JK: Dla ciebie chcę się zmienić nie rozumiesz?
Ty: Coś jeszcze? Nie mam czasu
JK: Nie masz czasu? Co twój chłopak przyjdzie?
Ty: A co cię to interesuje Jeon od kiedy ty jesteś taki ciekawy? Co zazdrosny?
JK: Kurwa chcę się dla ciebie zmienić rozumiesz to wkońcu.... I tak masz rację jestem zazdrosny ale co tobie skoro jesteś tak wredna. I widzisz tylko czubek własnego nosa
Ty: Ty naprawdę masz tupet. - Westchnęłaś - Dobra idź już człowieku na litość to ty weź jakieś inne pindy.
JK: Dlaczego taka jesteś?
Ty: No jaka? Oczekujesz, że będę dla ciebie miła? Po tym jak wprawie powiedziałeś że jestem szmatą. Daj mi spokój - Zamknęłaś drzwi, nie chciałaś już go oglądać ani słyszeć miałaś go dość lecz z jednej strony tęskniłaś za jego głosem i sprzeczkami z nim....

Czwartek

Minęło sporo czasu od waszego spotkania Jeon codziennie przychodził pod twój dom i gapił się w twój pokój strasznie cię to denerwowało, lecz od dwóch dni przestał....

2 tygodnie późnej - przedłużyłaś sobie pobyt w domu

Wróciłaś do szkoły pełna energi, wpoczęta i napewno z lepszym stanem psychicznym... Wchodząc do szkoły uśmiechnęła zauważyłaś Jungkooka nie był sam był z kimś lekko zabolało cię to, ale przeszłaś jak gdyby nigdy nic...
Weszłaś do klasy, gdzie czekała na ciebie Lee wygodnie usiadłaś położyłaś nogi na ławkę...

Lee: Laska to głupia jest czy poprostu tępa za chwilę będzie kwiczała
Ty: Ehh Lee co mam Ci powiedzieć szmatą się jest i na zawsze będzie przynajmniej się odpierdolił... - Między innymi znalazłaś powód dlaczego JK nie przychodził pod twój dom...

Dziewczyna słysząc jak ją obgadujeszą
podeszła do ciebie...

??: Odszczekaj to szmato
Ty: Bo co kurwa mi zrobisz? Poskarzysz się swojemu dziwkarzowi? Uwaga bo się boję - Prychłaś śmiechem
??: Ciekawe co zrobisz jak mu to zaraz powiem
Ty: Ooo już się boję aż sram w majty
?? : Jungkook!!
JK: Czego się wydzierasz?
?? : Ona nas obraża zrób coś
JK: Skarbie dlaczego obrażasz moją księżniczkę
Ty : Ta twoja księżniczka mnie wkurwia a jak jeszcze raz to zrobi to jej poprostu przypierdole że będziesz zbierał jej zwłoki z tej posacki
??: Chcesz możemy w tym momencie iść na solo
Lee: Laska radziła bym Ci sklejić tą jebaną pizde
??: Nie wypierdalaj się szmato
Lee: Co ty kurwa powiedziałaś? - Lee w tym momencie wstała i zaczęła szarpać tą dziewczynę a do klasy wpadła akurat reszta. Lee po tym jak ta dziewczyna obraziła ją wpadła w szał zdołał ją odciągnąć Suga, z którym ostatnio jest w bliskim kontakcie
Suga: Lee do cholery ogarnji się
Lee: To niech ta jebana suka nie wyzywa mnie od szmat
Ty : Nadal chcesz suko iść na solo?
?? : Nadal - Złapałaś ją z całej siły za włosy, zaczęłaś okładać ją pięściami tak że lasce krew zaczęła lecieć z nosa i łuku brwiowego plus że rozcięłaś jej wargę. Miałaś dość po hamowania
Jimin: T/I już spokojnie - Złapał Cię w tali i odciągnął od pobitej dziewczyny
Ty: I co nadal się chcesz bić kurwo ? - Dziwne że jeszcze nie przyszli nauczyciele no ale cóż
Jimin: T/I już dostała za swoje. A ty co debilu zadowolony tak Ci zależy?
JK: Zamknji ryja
Jimin : To ty się zamknji ćwoku jesteś debilem traktujesz T/I jak powietrze. Ogarnji się człowieku!
Ty: Wiesz co Jeon zależało mi ale już mi nie zależy. A wiesz dlaczego? Bo jesteś zwykłym dupkiem
JK: Coś jeszcze?
Ty: Zejdź mi z oczu nie chcę cię widzieć - Rozpłakałaś się na co Jimin cię przytulił
Jimin: Lee myślę że trzeba ją zabrać na powietrze
Lee: Dobra zaraz ją zabiorę, możesz mi pomóc?
Jimin: Jasne - Odpowiedział nie co wkurzony na Jungkooka
Suga: Pójdę z wami
Lee: Spoko
RM: Okej w tym momencie to ja nie wiem co tu się stało - Złapał się za głowę
Jimin: RM jesteś liderem pogadaj z tym debilem bo jak nie to ja to zrobię w inny sposób - Złapał Cię pod ramię i wyszliście na powietrze...

‧̍̊ · ̊‧̥ ° ̩̥˚̩̩̥͙ ° ̩̥‧̥ · ̊‧̍̊ ♡ ° ̩̥˚̩̩̥͙ ° ̩̥ · ͙ * ̩̩͙˚̩̥̩̥ * ̩̩̥͙ · ̩̩̥͙ * ̩̩̥͙˚̩̥̩̥ * ̩̩͙‧͙ ° ̩̥˚̩̩̥͙ ° ̩̥ ♡ ‧̍̊ · ̊‧̥ ° ̩̥˚̩̩̥͙ ° ̩̥‧̥ · ̊‧̍̊

C. D. N

 N

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Bad Boy Jungkook  [ ZAKOŃCZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz