Bad Boy Jungkook #37

5.6K 180 68
                                    

Chłopak ostrożnie zdjął z ciebie ubranie, wziął cię na ręce i namiętne zaczął całować. Natomiast ty oplotłaś swoje nogi wokół jego tali i bawiłaś się jego włosami... Gdy tylko weszliście do kabiny woda zaczęła spływać po waszych ciałach... Gdy już byliście na tyle rozpaleni sobą chłopak gwałtownie wszedł w ciebie i zaczął się w tobie poruszać oddawałaś ciche jęki nie mogłaś głośniejszych wasz syn spał... Jak tylko chłopak doszedł opadł z sił...
Gdy skończyliście się kąpać kontynuowaliście śniadanie, które przed kąpielą przygotowałaś...

JK: T/I czy ja nie wyszłem z kondycji?
Ty: Nie, coś ty twoja kondycja nadal się trzyma jak za pierwszym razem. Nie jesteś stary - Zaśmiałaś się
JK: Ah to dobrze czy jest szansa na powtórkę
Ty: Jeśli tylko masz ochotę i Jungwon będzie grzecznie spał
JK: Ja zawsze mam ochotę - Odparł przegryzając wargę
Ty: Dobrze, nie chcę Ci przeszkadzać ale jest 9:30 i...
JK: COO!? Dobra pa skarbie, kocham cię - Wybiegł z domu zabierając klucze od samochodu..
Natomiast ty poszłaś do malca, który się właśnie przebudził...

2 godziny późnej

Miałaś z maluszkiem wyjść na spacer ale rozpętała się burza z deszczem więc musieliście zostać w domu... Maluch lekko popłakiwał przez tą pogodę

4 godziny późnej

Jest grubo po 21:30 pogoda wręcz była jeszcze gorsza niż była maluch przez burze płakał a gdy już się uspokoił nie na długo, czekałaś z nim na Jungkook z kolacją...
Własnie w drzwiach stanął przemoczony chłopak

JK: Jestem już
Ty : Hej skarbie, jak było? - Mówiłaś lekko zmęczona trzymając na rękach
JK: Masakra - Cmoknął cię w czoło - Chodź do taty - Wziął go
Ty : Czemu?
JK: Jestem zmęczony jak nigdy
Ty : To idź odpocznij a ja pójdę odgrzać Ci kolacje
JK: Tata nie idzie odpocząć, a jak mój synuś się zachowywał?
Ty: Płaczę co kilka minut przez te grzmoty
JK: Tata już jest i pobawi Jungwon'a
Ty: Odgrzeje Ci kolacje
JK: Yhm - Próbował uśpić malucha

20 minut późnej w pokoju Jungwon'a

JK: T/I... - Odezwał się cicho
Ty: Hmm?
JK: Zobacz jak słodko śpi
Ty: Moje malutkie - Uśmiechnęłaś się

JK: Jak dobrze że ciebie mam... Ciebie i naszego kochanego synka. Zwariował bym bez ciebie
Ty : Kooki ja bez ciebie też
JK: Jesteś gotowa na ślub? I tak mamy już naszego synka nic nam do szczęścia już nie potrzeba
Ty : Tak jestem jeśli jesteś na to gotowy i pewny
JK: Pewny byłem już od naszego pierwszego spotkania - Pocałował cię

Ty: Idziemy?
JK: Yhm, telewizja i sypialnia?
Ty: No dobrze - Złapaliście się za ręce i ruszyliście do salonu... W nocy jedynie obudził was płacz Jungwon'a, który płakał do buteleczki

*Skip Time*
5 miesięcy później

Właśnie trwały przygotowania do waszego ślubu. Tak dobrze zrozumiałaś ślubu to wasz wielki dzień chwila kiedy powiecie sobie sakramentalne TAK

Twoja suknia

Twoja suknia

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Make up

Kooki natomiast był ubrany w przypasowany do jego ciała garnitur wyglądał w nim jak dziesiąty cud świata i do tego jeszcze jego pięknie ułożone włosy w jego ulubioną fryzurę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kooki natomiast był ubrany w przypasowany do jego ciała garnitur wyglądał w nim jak dziesiąty cud świata i do tego jeszcze jego pięknie ułożone włosy w jego ulubioną fryzurę. Do ołtarza prowadziła cię twoja mama, która nie mogła powstrzymać łez widziała jak bardzo jesteś szczęśliwa. No a wasz synek ubrany był w granatowy karniturek wyglądał słodziutko niczym tatuś a trzymała go twoja siostra z Jimin'em wasz mały rozrabiaka momętami był niegrzeczny a raz aniołek . Kooki był jednym faktem smutny że niema jego rodziców ale i tak cieszył się tym co teraz ma czyli ciebie i swojego małego synka no może już nie małego. A dlaczego ten fakt go smuci ? Jego rodzice kąpletnie mają go gdzieś nawet własnego wnuka od kąd się urodził nie odwiedzili go ani razu chociaż głupiego listu nie próbowali nawet się skontaktować jedyna twoja mama odwiedzała swojego ukochanego wnusia...
Szłaś do ołtarza Kooki na twój widok się uśmiechnął z resztą ty też nawet troszeczkę uroniłaś łezkę. Właśnie za chwilę powiesz sakramentalne tak....
...
Powiedzieliście sobie sakramentalne tak

Ksiądz Jerzy : Możesz pocałować panną młodą
Na słowa księdza Jerzego ty i Jungkook wpiliście nawzajem w swoje usta i oddaliście długi namiętny pocałunek

3 dni późnej...

Noc poślubną i miesiąc miodowy postanowiliście odłożyć na później. Dlaczego? Chcieliście żeby wasz malec podrósł nie chcieliście go zostawić w tym wieku . A teraz właśnie sobie siedzcie w domku przed telewizorem wasz maluszek jest na podłodzę w bujaku i śpi jak to on widać że lubi spać ma coś wspólnego z wujkiem Yoongi'm

JK: Oficjalnie jesteś już Panią Jeon i zostaniesz aż do śmierci i po
Ty : A ty oficjalnie jesteś już mój i nikogo więcej oprócz naszego syna
JK: I wice wersa skarbie
Kocham cię najbardziej, najmocniej na świecie
Ty : Wzajemnie - Pocałowaliście się


C. D. N

Bad Boy Jungkook  [ ZAKOŃCZONE] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz