5.

732 19 0
                                    

Weszłam do środka, a mój wzrok utkwił na dwóch mężczyznach. Było widać, że są wysoko postawieni w tej branży. Oboje patrzyli się na mnie tym lekko poirytowanym wzrokiem, jakby nie sądzili, że ktokolwiek dzisiaj mógłby ich zachwycić. Przyjrzałam się jednemu z nich i rozpoznałam w nim managera zespołu.

- Przedstaw się, proszę - rzucił drugi mężczyzna, po czym przetarł zmęczoną twarz dłońmi.

- Nazywam się Carla Devils. Mam 19 lat. Kiedyś mieszkałam w Ameryce. Skończyłam liceum z wyróżnieniem - powiedziałam na jednym wdechu.

- Do jakiej piosenki zatańczysz?

- Feelin blessed.

Mężczyzna włączył muzykę, a ja dałam się ponieść emocjom. Każdy krok był przemyślany i dopracowany. Już będąc małym dzieckiem kochałam tańczyć, a moja mama zapisała mnie na odpowiednie lekcje. Dużo się tam nauczyłam, dzięki temu mogłam teraz pokazać na to wszystko, na co mnie teraz stać. Dosyć szybka i rytmiczna muzyka pozwalała mi poczuć się, jak ryba w wodzie, ponieważ rap i hip hop są to moje 2 ulubione gatunki muzyczne. Przez cały czas obserwowałam zdziwione twarze jury, lekko się denerwują, kiedy doszłam do ostatniego refrenu piosenki. Gdy skończyłam usłyszałam brawa. Ukłoniłam się i wyszłam z sali czekając na wynik. Usiadłam w poczekalni i patrzyłam się na resztę dziewczyn, które tu przyszły. Widać było są zarozumiałe i nie dadzą tak łatwo komuś innemu wygrać. Po około godzinie czekania werdykt został podjęty i wszystkie uczestniczki weszły na salę.

- Ciężko było wybrać jedną z was, ponieważ wszystkie jesteście bardzo utalentowane, ale w końcu zdecydowaliśmy, że choreografką BTS zostanie.... - podekscytowany mężczyzna zrobił pauzę, by dodać powagi sytuacji - Carla Devils! Masz nasze gratulacje!

Zamarłam. Z pośród tylu dziewczyn akurat ja dostałam tą pracę, czemu nie mogłam kompletnie uwierzyć. Ukłoniłam się i udałam się z menagerem do jego gabinetu, czując na sobie okropny wzrok moich współuczestniczek. Nie tego się pewnie spodziewały.

- Carla skoro zostaniesz choreografką chłopaków chciałbym, abyś ich poznała - powiedział na oko 30 letni facet. Ubrany był w kolorową marynarkę i przyciemniane okulary, chociaż na dworze akurat słońce nie świeciło. Zdecydowanie musiał być kimś ważny - Po za tym jestem Jay - uśmiechnięty podał mi rękę.

- Dobrze, a ilu ich jest?- zadałam pytanie i od razu skarciłam się w myślach, za to jak głupio zabrzmiało. Powinnam chociaż znać podstawowe informacje o tym, co będę robić.

- Siedmioro. Chodź zaprowadzę Cię na salę, w której się znajdują - dotknął mojego ramienia i poprowadził przed sobą. 

Wyszliśmy z gabinetu i ruszyliśmy w kierunku sali. Wzięłam głęboki wdech i weszłam wraz z managerem do środka. Sala była ogromna. Posiadała wielkie lustro i porządny parkiet do tańca, nie było to, to na czym zwykle ćwiczyłam - panelach w domu, nie. Ściany było pozostawione w stonowanych kolorach szarości, które idealnie komponowały się z kolorowymi na nich naklejkach, tańczących ludzi.

- Dzień dobry chłopcy, chciałbym przedstawić wam waszą nową choreografkę, Carle Devils. Poznajcie się, a ja muszę załatwić jeszcze parę spraw - powiedział i wyszedł, zostawiając nas samych.

Każdy po kolei mi się przedstawiał. Na samym końcu podszedł do mnie najmłodszy z nich - przynajmniej tak mi się wtedy wydawało - i wykonał gest, jakiego chyba nikt się nie spodziewał. Wziął moją dłoń i pocałował jej wierzch, na co dość mocno się zarumieniłam, a w brzuchu czułam lekki ścisk. Spuściłam głowę aby nikt nie zauważył moich czerwonych policzków. Od tej krępującej sytuacji uratował mnie, jak się dowiedziałam po chwili - Tae.

-Chodźmy na pizze! - powiedział to w taki sposób, jakby dla nich byłaby to codzienność.

-Dobry pomysł - zawtórował mu Jin, a ja wiedziałam już, że będzie to ciekawe po południe.

You are my everything [j.jk]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz