Tytuł: Kroniki Łowców – Septalogia: Księga I – Początek
Autor: @Gimli123
Okładka:
Opis: Ciemność, krew i cierpienie - niektórym pisany jest taki los. Jedni powiedzą, że to wybrańcy. Drudzy, że cholerni pechowcy, którzy samym swoim istnieniem zadarli z siłami wykraczającymi poza ich najśmielsze pojęcie. Ci pierwsi nie poznali historii Drake'a i Karoline... ci drudzy nawet nie wyobrażają sobie, jak wielkim niedopatrzeniem było ich stwierdzenie.
Wyznacznik człowieczeństwa spada w momencie, kiedy sięgasz poza znane ci granice.
Kochasz? Musisz być gotów za to zabić. Jak wielu? Ilu tylko zdołasz...
Drodzy Wattpadowicze, rozsiądźcie się wygodnie i zapnijcie pasy. Czeka was prawdziwy rollercoaster, od początku do końca obfitujący w szalone zakręty i atrakcje-niespodzianki, które wgniotą was w fotele. Dosłownie.
Znajdujemy się w świecie równoległym do naszego, w roku 2014. Żyją w nim ludzie, demony i mutanty, zwane łowcami demonów. Legendy głoszą, że zostali oni stworzeni przez ludzi, aby bronić Ziemi przed demonami, które przybywały z innych krain. W rzeczywistości łowców stworzyli bogowie. Kiedy demony w większości opuściły ludzki świat, wybuchł konflikt pomiędzy ludźmi a mutantami. Większość łowców ukryła się tak, że pozostali mieszkańcy Ziemi nie mieli pojęcia o ich istnieniu, było ich bowiem zbyt mało, by prowadzić otwartą wojnę. Nadal muszą się mierzyć z demonami, które przybywają przez portale, ominąwszy stojącego na straży pomiędzy krainami Youmunga.
Okładka całości jest interesująca, tajemnicza i ponura, a intensywna żółć prawej połowy, kontrastującej z czarno-białą lewą stroną, mocno przyciąga wzrok. Tytuł oraz zdanie umieszczone u dołu okładki podsycają ciekawość, podobnie jak opis. Mam jednak wrażenie, że opis jest nieco zbyt skąpy, ponieważ daje nam jedynie mętne poszlaki, a już na wstępie tak bogatą opowieść można byłoby lepiej zareklamować.
W pierwszej opublikowanej części otrzymujemy okładkę pierwszej księgi, zatytułowanej „Początek". Widzimy na niej otoczoną płomieniami, zakapturzoną postać, walczącą z wyłaniającym się z ognia stworem. Z tła spoglądają na nas pomarańczowe jak lawa oczy tajemniczej istoty. Narracja w tym tomie jest pierwszoosobowa w czasie przeszłym, z perspektywy dwóch bohaterów: Drake'a i Vorthana. W kolejnych księgach pojawiają się również inni narratorzy, lecz my skupiamy się na pierwszej.
Tuż przed rozpoczęciem akcji został zamieszczony zwiastun, do którego użyto między innymi zdjęć z gry „Wiedźmin: Dziki Gon" oraz z ekranizacji „Hobbita" i „Władcy Pierścieni". Jest dość długi, trwa aż siedem minut bez jednej sekundy, ale stanowi raj dla oczu każdego miłośnika fantasy. Tu nareszcie dowiadujemy się czegoś o historii, z którą przyjdzie nam się zapoznać.
Główni bohaterowie to łowcy. Drake jest Morteńczykiem, czyli mutantem o ludzkim ciele, obdarzonym mocą żywiołu, a oprócz tego darem kinezy. Ma siedemnaście lat. Jest niepokornym młodzieńcem, wymyka się z domu swoich rodziców, by zapolować na demony. Kocha złotowłosą Annie, z którą rozstał się na kilka miesięcy przed rozpoczęciem akcji, ponieważ nakrył ją w łóżku z innym mężczyzną. Jego przygoda zaczyna się w chwili, w której przyjeżdża po niego jego stryj Setris, by zabrać go ze sobą do Akademii dla łowców. Jego najlepszymi przyjaciółmi zostaną dziewczyna o imieniu Karoline oraz chart śmierci Drago, olbrzymi, czarny pies, który potrafi porozumiewać się z nim przy pomocy telepatii.
CZYTASZ
Recenzje na miarę - zakończone
NonfiksiRóżnimy się preferencjami oraz sposobem oceniania prac, ale połączył nas wspólny cel - uczynić Wattpad lepszym miejscem. Pragniemy odpowiednio ukierunkować niepewnych swych umiejętności autorów, a użytkowników władających piórem z większym doświadcz...