Jak tu cicho. Słychać tylko szum wody. Tak, tego było mi trzeba.
- Skąd znasz to miejsce ? - zapytałam,
- Tak szczerze to nawet sam nie wiem. - uśmiechnął się speszony - Jak byłem mały przyjechaliśmy z rodzicami na piknik. Rodzice zabronili mi oddalać się samemu do lasu. Ale jak zwykle ich nie posłuchałem, poszedłem i jak na złość zgubiłem się i w taki oto sposób znalazłem to miejsce.
- Ale z ciebie buntownik był. - zaczęliśmy razem się śmiać. W pewnym momencie zaczęło mi burczeć w brzuch.
- Uuuu chyba mamy głodomorka. -zaśmiał się i zaczął sprawdzać torby, które przynieśliśmy z samochodu. To fakt nic dzisiaj nie jadłam od rana.
Zrobiliśmy kanapki. Krzysiek rozłożył koc na trawie. Zaczęliśmy rozmawiać na różne tematy. Swobodnie i bez spięcia. Przy min cały czas się śmiałam. Czułam się tak swobodnie.
Krzysiek
- Co ty robisz ? - zapytałem, gdy Nina zaczęła zdejmować swoje buty.
- Nic, relaksuje się. - uśmiechnęła się. Jej twarz promienieje, pasuje jej, a od naszego pierwszego spotkania jeszcze nigdy nie widziałem jej radosną. Zaczęła chodzić boso po trawie. Zobaczyła że cały czas patrzę się na nią. - Słyszałam że ziemia zabiera z ludzi złe emocje. - podała mi rękę - Choć sam spróbuj.
Zaczęliśmy się wkoło kręcić. Złapałem ją za rękę i pobiegliśmy w stronę wody.
- Boże jaka zimna. - zaczęła się cofać na brzeg ale nie puściłem jej ręki więc musiała iść dalej za mną. Zaczęła się trzęś z zimna i jednocześnie głośno śmiać.
Pociągnąłem ją za rękę. Nie wiedziała co się dzieje, wtedy złapałem ją w pasie. Nasze twarze dzieliło parę centymetrów. W pewnym momencie poczułem kroplę na twarzy. Zaczęło padać. Małe krople zaczęły nabierać na sile. Nina wychyliła głowę do tyłu, więc krople zaczęły moczyć jej twarze, ale ona chyba nie zwracała na to uwagi. Po chwili znowu spojrzała na mnie. Nie mogłem wytrzymać wyglądała tak pięknie, gdy była cała mokra od deszczu. Pocałowałem ją w usta. Niepewnie spojrzała mi w oczy, leć po chwili odwzajemniła pocałunek.
- Lepiej wracajmy. Cała się trzęsiesz. - lecz ona tylko patrzyła na mnie i uśmiechała się.
Zabrałem wszystkie rzeczy i pobiegliśmy do samochodu. Włączyłem ogrzewanie i ruszyliśmy z powrotem. Gdy w samochodzie zrobiło się cieplej, usłyszałem cisze westchnienie. Odwróciłem głowę w jej kierunku i ujrzałem śpiącą twarz dziewczyny.
![](https://img.wattpad.com/cover/170327119-288-k902658.jpg)
CZYTASZ
Serce nie sługa
RomancePo stracie ojca nie ma nikogo. Teraz musi sama o siebie zadbać. Lecz gdy na jej drodze stanie pewien chłopak i nieznajoma kobieta wszystko się zmieni.... Czy poradzi sobie z tajemnicą rodzinną ? Co ukrywał jej ojciec ? Czy pozna prawdę ? Co...