Serce nie sługa

15

Zadzwoniłam do Nikoli i poprosiłam żeby do mnie przyjechała. Opowiedziałam jej o ostatnim wydarzeniu.

- Jezu dziewczyno i co ty teraz z tym zrobisz ? - zapytała zszokowana. 

- Nie wiem już sama. Z moich oszczędności i po sprzedaniu paru rzeczy mam może nie całe 10 tysięcy. 

- Posłuchaj kochana porozmawiam z Kubą i pożyczymy ci trochę pieniędzy. - zaproponowała Nikol.

- Oszalałaś. Jeszcze co. Nie zgadzam się. - odparłam twardo - Wiesz dobrze, że sama muszę się z tym uporać.

- Oj Nina teraz to jesteś uparta jak koza. Nie chcesz, aby ten chłopak Krzysiek wiedział o tym i ci pomógł. Jesteśmy przecież przyjaciółkami nie. Wiesz że zawsze możesz na mnie polegać, prawda. Jesteśmy jak siostry i nie słyszę sprzeciwu. - Boże jak ja ją uwielbiam, gdyby nie ona nie byłabym w stanie funkcjonować po stracie taty. 

Udało mi się namówić Nikole, abyśmy zrobiły babski wieczór. Otworzyłyśmy wino i zaczęłyśmy plotkować. Gdy wino zaczęło działaś i czułam się rozluźniona powiedziałam jej o ostatnich wydarzeniach z Krzyśkiem a ona sama zrozumiała resztę.

- Aaaaaa Nina się zakochała. - podniosła się szybko na nogi i zaczęła skakać w miejscu.

- Nie. Jeszcze co. Nie mogę pozwolić sobie teraz na radość i szczęście rozumiesz, na początku dług a później zobaczymy.... może... kupię sobie stado kotów i będę rozpieszczała twoje dzieci co ty na to ? - wybuchłyśmy razem śmiechem. 

- Dobra, dobra ale pamiętaj że ty sama nie wybierasz miłości ona sama wybiera ciebie i przychodzi w momencie w którym się nie spodziewasz.