Oczami Edwarda:
Wyszedłem z pokoju Belli i odrazu miałem ochotę tam wrócić. W jej ciepłe ciało leżało na moim. Jej zapach taki kuszący. Ledwo się powstrzymałem od jej ugryzienia. Wystarczyło się tylko pochylić. Ale dałem radę. Myślałem przez całą noc gdy zaczęła się budzić udawałem że spałem. Uwierzyła. Myślałem o tym jak to jest ją pocałować ponownie i jak zdobyć jej zaufanie. Siedziałem na czarnej kanapie usłyszałem ciche pukanie.
- Proszę - powiedziałem cicho
- Przeszkadzam?- zapytała nieśmiało wychylając głowę zza drzwi.
- Nie skąd wchodź- powiedziałem zachęcając ją dodatkowo klepiąc po kanapie. Weszła nieśmiało i usiadła obok mnie.
Oczami Alice:
Nie wiem czy Edward jeszcze pamięta że tylko w pokoju Belli są ściany przciwdźwiękowe. Siedzą teraz w pokoju cicho żadne z nich nie wie jak zacząć. Nagle nawiedza mnie wizja. Odrazu zasłaniam je reklamą jakiegoś produktu do prania.
Bella boi się powiedzieć Edwardowi dlaczego boi się dotyku mężczyzn. Ale mu powie bo go pokochała. Pocałują się i Edward także wyzna jej swoje uczucie.
Wizja się kończy a ja piszczę tak głośno że pewnie słychać mnie na kolejnym kontynencie.
Oczami Belli:
Próbuje wyznać Edwardowi prawdę już miałam zacząć gdy słyszę pisk Alice. Przestraszona że coś się stało wybiegam z pokoju Edwarda na dół do salonu. To co widzę niemal nie zwala mnie z nóg. Alice cała w skowronkach skacze po pokoju cały czas piszcząc tak głośno że musiałam zatkać uszy.
- Alice przestań piszczeć i powiedz co zobaczyłaś- mówi zirytowany Edward
- To ty nie wiesz?-
- Nie zasłoniła wizję jakąś denną reklamą
- Dowiecie się dzisiaj - powiedziała to patrząc na mnie.Dziękuję że to czytacie. Przepraszam za błędy i zachęcam do czytania dalej mojej książki.😘😘😘😘😘
CZYTASZ
Adoptowana przez Wampiry
VampireHistoria ta opowiada o miłości wampira i dziewczyny z domu dziecka. Czy miłość jest im pisana? Odpowiedź na te i inne pytania uzyskacie czytając tą opowieść. Zapraszam do czytania. Oparta na Sadze Zmierzch