Na szczęście z klatki wyszła zapewne sąsiadka Olivii, więc postanowiłem wejść. Gdy już byłem na górze lekko się zdziwiłem.
Moim oczom ukazał się Mark przytulający Olivię, która stała plecami do mnie, więc nie zauważyła, że się pojawiłem. Chłopak jednak to wykorzystał i spojrzał na mnie wzrokiem zwycięzcy. Coś ukuło mnie w serce, sam nie wiem dlaczego, bardzo dawno tak nie miałem. Pokazałem mu tylko środkowy palec ukrywając moje emocje. Wewnątrz po prostu się gotowałem, ale nie chciałem dawać temu frajerowi satysfakcji.
-Liv, chyba ktoś do ciebie - wskazał na mnie palcem.
Dziewczyna tylko parsknęła śmiechem i spojrzała na mnie z zażenowaniem.
-Chyba jednak nie do mnie - odezwała się.
-Olivia, co ten frajer ci naopowiadał?! - wkurwiłem się.
-Ty lepiej uważaj na słowa kolego - odezwał się Mark.
-Za kogo ty się masz, żeby mnie pouczać?!
-Toby zamknij się już! - krzyknęła Liv.
-A ciebie co ugryzło?! - spytałem gniewnie.
-Mark mi wszystko powiedział!
-Mark co jej naopo... - nie dokończyłem, bo ten frajer gdzieś zniknął.
-Słuchaj, mam tego dość - odezwała się. - Najlepiej będzie jak zakończymy naszą znajomość.
-A-ale... - z moich oczu poleciały łzy, sam nie wiem dlaczego, przecież tak dawno nie pokazywałem uczuć i potrafiłem je kontrolować. Postanowiłem, że odejdę, nie będę jej wkurzał jeszcze bardziej.
[Z.P.W. Olivii]
Nie wytrzymałam, tak bardzo się wkurzyłam. Nie chciałam tak na niego naskoczyć, ale to o czym powiedział mi Mark bardzo mnie zabolało. Poinformował mnie o tym, że Toby zalicza laski na prawo i lewo, a ja jestem następna. Nie chciałam mu wierzyć dopóki nie przedstawił mi dowodów w postaci screenów z ich rozmowy. Tak bardzo się na nim zawiodłam, jak on mógł mi to zrobić? Tak czy siak zabolał mnie widok jego łez na policzkach, w jego oczach zauważyłam wielki żal i zakłopotanie. Dlaczego muszę trafiać ciągle na fałszywych ludzi?...
Miałam zamiar nadrobić zaległości ze szkoły, ale po tym wszystkim ciężko mi było się skupić. Nagle dostałam jakieś powiadomienie na telefonie. Odblokowałam go, był to sms.
Mark
>Wszystko w porządku?Ja
>Sama nie wiem, to wszystko jest dla mnie zbyt trudne do zrozumienia...Mark
>Przepraszam, że tak uciekłem, ale miałem coś ważnego do załatwienia, ten debil ci nic nie zrobił? Jeśli tak to tego mocno pożałuje!Ja
>Nie Mark, nic mi nie zrobił. Zostaw go w spokoju, on chyba już sobie odpuścił...Mark
>No i dobrze, niech trzyma łapska z dala od mojej księżniczki.~~~
No to mamy małe podkręcanie akcji, co sądzicie? Dajcie znać w komentarzach :3>Lifexerror ❤️
CZYTASZ
You make me crazy [cz. 1&2] [Ticci Toby]
FanfictionPewnego dnia wszystko zmieniło się nie do poznania, już nic nie było takie samo. Zapytacie co się stało, ale odpowiedź znajdziecie czytając moją historię. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ start pierwszej części: 21.08.19r. koniec pierwszej części: 05.11...