Mark złapał moje nadgarstki i przycinął je do ściany, dłonią drugiej ręki zakrył mi usta. Nogami przywarł moją dolną część ciała. Zaczął całować mnie po szyi, nie miałam jak się obronić, był o wiele silniejszy ode mnie.
-Mark, proszę nie rób tego, błagam - powiedziałam przez jego dłoń.
-Nie słyszę nic, mówisz bardzo niewyraźnie - na jego twarzy pojawił się pedofilski uśmiech, tak bardzo się bałam...
-Nie, proszę, nie...
-OLIVIA! - usłyszałam znajomy mi głos. - Uwaga za spanie na lekcji!
Co jest do chuja, gdzie ja jestem i co to za pojebany sen? A może to nie był sen? Jak ja nienawidzę kiedy moje sny mieszają się z rzeczywistością... Podniosłam łeb, by spojrzeć na jakiej lekcji ogólnie się znajdowałam, no tak - matematyka.
-Liv co się stało? - odezwał się Toby.
-Toby już ci mówiłam, że nie chcę z tobą rozmawiać.
-A możesz mi chociaż wytłumaczyć o co chodzi?
-Przecież ci tłumaczyłam!
-Kiedy? No chyba, że w twoim śnie.
Przez chwilę patrzyłam na niego zaspanym i zdezorientowanym wzrokiem. Naprawdę nie wiedziałam co wydarzyło się w śnie, a co w rzeczywistości.
-Uhh, Toby, ja.. - moją wypowiedź przerwał dzwonek na przerwę. Chłopak złapał mnie za ramię.
-Poczekaj...
-Umm, na co? - spytałam ze zdziwieniem.
-Dzisiaj zrobimy sobie dzień wagarowicza, nie odpuszczę, więc nie wymyślaj żadnych lekarzy, znajomych czy innych.
-Cholera.
-Już, idziemy.
Toby trzymał mnie ciągle za ramię jakby podejrzewał, że chcę uciec, trochę dziwne, ale trudno. Podczas drogi nie mówił totalnie nic, co było jeszcze dziwniejsze, bo on zawsze ciągnął rozmowę. Otóż dziś było trochę inaczej. Spytacie dlaczego w ogóle z nim poszłam, otóż nie wiem, sama nie wiem, po prostu czułam, że ma mi coś ważnego do powiedzenia. W końcu zatrzymał się parku niedaleko mojego domu.
-Dobra, jesteśmy - powiedział.
-No dobra, ale po co mnie tu przyprowadziłeś?
-Otóż muszę ci powiedzieć coś bardzo istotnego...
-Co takiego? - moja ciekawość mnie po prostu zżerała.
-Liv, ja muszę ci powiedzieć, że...
CZYTASZ
You make me crazy [cz. 1&2] [Ticci Toby]
FanfictionPewnego dnia wszystko zmieniło się nie do poznania, już nic nie było takie samo. Zapytacie co się stało, ale odpowiedź znajdziecie czytając moją historię. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ start pierwszej części: 21.08.19r. koniec pierwszej części: 05.11...