Nagle zadzwonił dzwonek, nauczycielka oczywiście musiała zadać pracę domową i zapowiedziała kartkówkę. Wychodząc z sali napotkałam pewną osobę, podobno miała dla mnie ciekawe informacje.
-Cześć - odparł.
-Eh, cześć, słyszałam, że masz dla mnie jakieś informacje - powiedziałam.
-Tak, to prawda. Spotkajmy się w parku od razu po lekcjach.
-Mark, nie wiem czy mam czas.
-Jak nie chcesz wiedzieć to okej.
-Kurwa, masz mnie, no dobra, będę...
-Wiedziałem, że się zgodzisz. Do później księżniczko.
Tak bardzo mnie wkurwiało to jak mnie nazywa. Nie wiem skąd on się urwał. W szkole spędziłam następne wyczerpujące godziny. Jak dobrze, że niedługo święta, odpocznę sobie od tego pierdolnika. Opowiedziałam Carli trochę o wydarzeniach z mojego życia, oczywiście nie mówiłam wszystkiego. Podczas przerw nie widziałam wcale Tobiego, z resztą Jess również nie było, więc mogę się domyślać, że byli razem. Po zakończeniu zajęć poszłam w umówione miejsce. Mark już na mnie tam czekał.
-Jestem, co takiego ważnego masz mi do powiedzenia? - zaczęłam.
-Otóż tak... zapewne zdążyłaś już zauważyć, że Toby ostatnio trzyma się z Jess.
-Ymm, no tak i co z tego? Może robić i zadawać się z kim chce, nie mój interes.
-Jak to nie? Przecież tak dobrze się dogadywaliście.
-Ehh, nieważne, nie rozmawiajmy o tym... - posmutniałam.
-Ej, księżniczko spokojnie. Pamiętaj, że masz mnie i zawsze przy tobie będę - w tym momencie Mark podszedł do mnie o pocałował. Ciągle miałam wrażenie, że ktoś nas obserwował.
CZYTASZ
You make me crazy [cz. 1&2] [Ticci Toby]
FanfictionPewnego dnia wszystko zmieniło się nie do poznania, już nic nie było takie samo. Zapytacie co się stało, ale odpowiedź znajdziecie czytając moją historię. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ start pierwszej części: 21.08.19r. koniec pierwszej części: 05.11...