Córka Gangstera [Zakończone]

#10

Szybko urwałam się z tego spotkania z Matt'em z jednej strony chciałam wiedzieć ile wie o moim tacie, a z drugiej bałam się tego. Powiedziałam mu że mama do mnie napisała i muszę spadać.
Zadzwoniłam dzwonkiem do dużego białego domu, wykonanego z desek dębu. Otworzyła mi kobieta, na oko 40 lat, miała blond włosy do ramion, i bardzo przyjemnny wyraz twarzy.
-Dzień Dobry, jest Hunter?

-Tak, wejdź zapraszam.-weszłam do środka- pokaże ci gdzie jest pokój Huntera

-Nie trzeba, wiem gdzie ma pokój dziękuję.

Weszłam do jego pokoju, Hunter siedział na łóżku, na sobie miał czarny T-shirt, i dżinsy.
-Szybko się Zdecydowałeś-powiedziałam zamykając drzwi od jego pokoju.
-Tak-wstał i stanął na przeciwko mnie-pomogę ci ale mam dwa warunki

-Masz jakies warunki? Dajesz co to za warunki.

-Przestaniesz utrzymywać kontakt z Mattem i będziesz moją dziewczyną

-Co? Ty sobie ze mnie żartujesz?! Mam zerwać z Mattem? Naprawdę zabawne!-byłam wściekła, Matt to pierwszy chłopak na którym mi zależy, nie chciałam go sobie odpuścić.

-Cassy, posłuchaj mnie-spojrzał mi prosto i dogłębnie w oczy.-nie wiem jakie ty masz problemy, ale wiem ze Matt ma wystarczająco swoich, nie chce żebyś go wciągała w swoje życie. Może się z nim najlepiej nie dogaduję, ale to mój brat i chce dla niego jak najlepiej.-w tej chwili zrozumiałam że on chyba ma rację, i dostrzegłam w nim to czego myślałam że nie ma, uczucia.

-Ale co ma związek ze mną do tego?!- w tej chwili byłam serio zła 

-To że nie wiem w co się wpakowałaś,ale chce żeby ta ściema ci wyszła! -Teraz,kiedy wykrzyczał mi to w twarz dotarło do mnie to że ma racje co do Matthew i co do tego że związek to dobry pomysł.Do oczu naszły mi łzy,i usiadłam na łóżku.

-Miesiąc-spojrzałam na huntera we łzach- daj mi miesiąc z Mattem-Spojrzał mi prosto w oczy i usiadł obok mnie.Dopiero po chwili ciszy i po ochłonięciu odezwał się,

-Dobra,ale to nie jest dobry pomysł wiesz o tym Cassy? Przywiążesz się do niego jeszcze bardziej.

-Trudno

-Jak wolisz,ale pamiętaj masz miesiąc 

-A co jakbym się nie zgodziła na twój pomysł co?

-Bym ci nie pomógł,nie powiedziałbym że cię zabiłem.  

-Aha-wstałam-na mnie już czas.

Weszłam do domu,i poszłam do salonu w którym jak zawsze zastałam mamę

-Mamo musimy pogadać

-O co chodzi?-Jej mina była dość zmieszana chyba czuła że coś się będzie dziać

-Tata ma zjawić się w mieście.-uśmiechnęłam się, szczerze mówiąc cholernie mnie to cieszy,myśl że zobaczę tatę po raz pierwszy od trzech lat jest naprawdę cudowna

-O nie!-mama wstała wściekła-nawet nie myśl się z nim zobaczyć rozumiesz?!-mama krzyczała,co nie często jej się zdarza

-ale mamo

-Powiedziałam nie! 

-ale czemu?

-Bo nie! Masz zakaz jakiegokolwiek interesowania się nim rozumiesz?Nie pozwolę na to żebyś go spotkała!-Chciałam się rozpłakać,myślałam że mama się ucieszy,a ona na mnie tak naskoczyła,a najgorsze że nie wiem czemu.Wstałam i poszłam do mojego pokoju. Weszłam na instagrama i zaczęłam przeglądać wiadomości, było dużo wiadomości których nawet nie przeczytałam.Szukałam tam wiadomości od Matta,i po jakimś pół godziny znalazłam.

"Hej, możesz popisać?" napisał to trzy miesiące temu,czy odpisanie teraz to dobry pomysł?

"Hejka,jasne"  Raz się żyje, tylko  w sumie  dalej nie wiem jak on mnie nie rozpoznał,czy to dlatego że na insta mam pozowane zdjęcia i dość mocny makijaż, czy dlatego że obecnie wstawiam moje zdjęcia z Dallas?Podczas moich rozmyślań usłyszałam dźwięk pukania do drzwi

-Córciu możemy pogadać?-Drzwi były otwarte i zobaczyłam w nich mamę

-Jasne-mama usiadła koło mnie na łóżku,i wręczyła mi kubek z cappuccino 

-A więc porozmawiajmy o twoim tacie

-Czemu nie chcesz żebym się z nim spotkała?

-Chcesz znowu uciekać?

-Przecież cały czas uciekamy

-Ale córciu-mama położyła swoją rękę na mojej-to będzie co innego,teraz uciekamy głównie przed ludźmi którzy ekscytują się naszym życiem,  gangsterzy nas tylko obserwują,a jak znowu się wmieszamy w jego życie,to jego nowi wrogowie będą nas namierzać,a nie wiemy z kim on zaczął.Naprawdę chcesz tak ryzykować?

************************************
Czy spotkanie z ojcem jest warte takiego poświęcenia?
Jak zawsze zachęcam do głosowania na moje opowiadanie 🙈