#12

2.6K 78 1
                                    

Obudził mnie mój telefon, wkońcu dzisiaj do szkoły. Jednak gdy otworzyłam oczy Matt'a nie było obok mnie, ale za to była karteczka"Poszedłem po jakieś śniadanie dla nas, będę o 7:30" Była 6:55 a do szkoły mamy na 8:00 więc miałam trochę czasu na myszkowanie w jego pokoju. Zacznę od tego jak wygląda jego pokój. Dominowała w nim czerń, ściany miał czarne, biurko oraz meble miał za to białe. Jak się wchodziło to po prawo było biurko a na przeciwko łóżko, przed łóżkiem stała komoda a tak jakby za komodą było lustro. Typowy pokój nastolatka. Byłam w samym czerwonym koronkowym staniku i czarnych bokserkach Matthew, więc uznałam że muszę się przebrać. Spodnie nie problem założę moje, ale bluzka w niej wszyscy mnie wczoraj widzieli, dlatego też zaczęłam szperać w rzeczach Matt'a i wzięłam jedną z jego koszulek, a na to narzuciłam jego skórzaną kurtkę która leżała na komodzie. Potem spojrzałam że mam jeszcze dwadzieścia minut, bardzo mnie kusiło aby zajrzeć mu do kompa. Odpaliłam go, i co? hasło.
No nie, wyszłam z pokoju Matt'a i skierowałam się do Hunter. Weszłam bez pukania i to był błąd. Akurat zajmował się jakąś blondi, znaczy tylko ją całował w tym momencie, na szczęście.

-Puka się!! -krzyknął-Czego chcesz?

-Znasz hasło do komputera swojego młodszego brata?

-Mindi poczekaj- wstał i poszedł ze mną do pokoju Matthew.

-Nieźle się zabawiasz-rzuciłam

-Wiesz, jestem jeszcze tylko miesiąc singlem-usiadł do komputera, i wpisał hasło-Zawsze to samo hasło, jaki on jest przewidywalny.

-Jakie? -Zapytałam

-Imię naszej mamy.

-Czyli?

-Nie powiem, a teraz wracam do Marine

-A nie Mindy?

-Nie wiem, jakoś tak. Znam ją od wczoraj, nie oczekuj że będę pamiętać jak się nazywa.

-Dzięki.-powiedziałam kiedy już wychodził w pokoju.

-Spoko-spojrzał na mnie i już zamknął drzwi, a ja wzięłam się za przeglądanie folderów znajdujących się na pulpicie komputera.
Było ich tam pełno ale tylko dwa przykuły moją uwagę, mianowicie "Lodge" oraz "R.Mantel" Lodge to panieńskie nazwisko mojej mamy, dziadek z resztą ona też, oboje mają dość nie ciekawe historię, znaczy Matt'a to widocznie interesowało. W folderze miał różne artykuły o szemranych interesach dziadka, oraz mamy. Drugi osobny folder był o moim tacie, ale było tam również kilka moich zdjęć, znaczy wiecie córki Reggiego Mantela Katheriny Mantel, Katherina to moje imię na instagramie oraz w gazetach. Każde źródło, każdy artykuł mówi o mnie Katherina, nie Cassandra. Nagle uslyszałam jak ktoś wszedł do domu. Szybko wyłączyłam komputer i poszłam w stronę drzwi.

-O wow! Pięknie ci w moich Ubraniach-powiedział Matt wchodząc do pokoju

-Tak? -zapytałam zalotnie! Jednocześnie kładąc moje ręce na jego szyji.

-Tak, wyglądasz tak seksownie-zaśmiałam się i pocałowałam Matt'a. -Głodna?

-Tak, w sumie trochę tak.

-A więc, na co masz ochotę? -złapał mnie za rękę i pociągnął w stronę kuchni.

-Zadowolisz mnie czym kolwiek

-A więc, mam tak -zaczął grzebać w torbie z zakupami która stała na blacie -mleko i płatki? -Zrobiliśmy sobie śniadanie i poszliśmy razem do szkoły, znaczy pojechaliśmy motorem Matt'a.

Weszliśmy do szkoły, miałam nadal jego ubrania na sobie. Na wejściu czekali na nas jego kumple Ronnie i Alex.

-Dobra ja idę, bo mam się spotkać z Rose -powiedziałam kiedy byliśmy już blisko. Gdy minęłam chłopaków rzuciłam "hej" , spojrzeli na mnie i gdy tylko podszedł do nich Matt usłyszałam jak się śmiali i któryś mówił "Uuu jak było Jons?"

W bibliotece siedziała Rose, i czekała na mnie. Usiadłam na przeciwko niej.

-Opowiadaj!-powiedziała podekscytowana

-Rose obecnie mamy inne zadanie-spojrzałam na na nią poważnie.

-Co znowu?

-Musimy zamontować Mattowi podsłuch.

-Po co?

-On sie fascynuje moim ojcem-Rose wybuchła śmiechem.

-okej okej, myślałam że ty go jarasz a nie twój stary.

-To nie jest zabawne

-Gdzie chcesz mu zamontować podsłuch i po co ci ja do tego?

-Jesteś moją przyjaciółką, więc musisz popełniać ze mną wszystkie zbrodnie

-O kurwa, ponowie pytanie. Gdzie mu chcesz dać ten podsłuch?

-Właśnie nie wiem-Blondynka przemierzyła mnie swoimi niebieskim oczami od góry do dołu, aż ją olśniło

-Ale my jesteśmy głupie! -krzykła to co zdecydowanie przykuło uwagę wszystkich w bibliotece.

-Wszyscy o tym wiedzą więc nie musicie się chwalić- odpowiedział z złością jakiś chłopak który akurat czytał książkę dwa stoliki dalej.

-A więc-teraz Rose mówiła już szeptem- masz na sobie jego kurtkę, którą normalnie nosi wszędzie.

-Dobra, to musimy kupić podłsuch jak najszybciej.

-Co teraz masz? Ja się mogę zerwać

-Geografie

-Cass ile ty masz razy w tygodniu geografie? Już piąty raz mówisz o tym przedmiocie

-chyba 8,mam rozszerzoną. Też się zerwę, wiesz gdzie coś takiego kupię?

-Emm... Tak! -szybko wstała, złapała mnie za rękę i pociągła za sobą.-Znam gościa który handluje bronią, i różnymi sprzętami, tak więc może mieć i podsłuch.
Gdy już byłyśmy na ostatniej prostej do szkolnej bramy na drodze pojawił się Matt,a dokładniej stał po środku bramy, chciałam go ominąć bez słowa, ponieważ był zajęty rozmową z kolegami, jednka było to niemożliwe. Gdy szłam w ich stronę , nawet nie spojrzał na mnie, ale za to kiedy już byłam za nim złapał mnie za ramię, i po chwili byłam już na przeciwko jego.

-Gdzie się wybierasz piękna? -zapytał

-Ja i Rose, zwijamy się z lekcji do jakiejś kawiarni.

-Nie gorąco ci jest w tej kurtce -w tej chwili spojrzał na swoją własność. Miał rację było w niej gorąco, bo słońce o tej porze dnia grzało nie miłosiernie.

-No dobra masz mnie. Ide zrobić sobie kilka zdjęć, w tej kurtce, bo chyba zgodzisz się że ładnie w niej wyglądam, czekaj czy ty jesteś zły że ją mam?

-Co nie? Pięknie w niej wyglądasz, nie musisz mi jej oddawać, nie tak miało to zabrzmieć-Ha! Mam go, zaczął sie tłumaczyć, i bez problemu mogłam sobie iść.

************************************

Córka Gangstera [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz