meet my boyfriend 👨‍❤️‍👨

5.2K 297 312
                                    

Po kilku mocnych klapsach. Chłopak odwrócił mnie. Znowu przywierając plecami do ściany. Pomiędzy moimi nogami usadowił swoją. Spojrzał się na mnie

-Wiesz co masz robić, bym przyjął przeprosiny - powiedział czekając na mój ruch.

Zostawiajac swoje ramiona na ścianie zacząłem poruszać biodrami. Ocierając się o jego nogę.

-Przepraszam - powiedziałem nie przerywając czynności.

-Za co? -zaczął sobie ze mną pogrywać.

-Jestem twój, zapomniałem o tym i byłem niegrzeczny - zacząłem mówić już podniecony.

-Szybciej - upomniał mnie a moje biodra zaczęły przyspieszać. Na dźwięk jego rozkazu.

Już po chwili nie wytrzymałem rzucając się na jego usta. Chłopak podniósł mnie  a ja wtedy oplotłem jego ciało moimi nogami. Chłopak położył mnie na wielkim małżeńskim łóżku które tam się znajdowało. Zjechał do mojej szyj oznaczając ją. Bez krępacji zacząłem głośno oddychać, odchylając głowę do tylu.

-Podniecony? - zapytał w moja szyje.

-hmm - jęknąłem przygryzając wargę.

-Chcesz więcej? - zapytał przygryzając mój płatek ucha.

-Chce dużo więcej - wypowiedziałem słowa z trudem.

-To dobrze - stwierdził chłopak podnosząc się na równe nogi.

Poprawił koszule i swoje włosy. Podszedł do pułki na której zostawił swoje okulary. Założył je a ja podniosłem się obserwując go.

-Nie pomożesz mi? -zapytałem czując wielka potrzebę.

-Chyba sam se dasz radę - powiedział złośliwie - Aaa zapomniałbym, przydałoby ci się coś do pomocy - powiedział chłopak sięgając do kieszeni. Wyjął zdjęcie rzucając mi je na łóżko - to powinno pomoc - po czym wyszedł zostawiajac mnie w tej sytuacji samego.

Spojrzałem na zdjęcie na którym nie widniała pornografia ani twarz Jungkooka. Na zdjęciu znajdował się Namjoon. Myślałem że klapsy były moja kara a nie to....

Gdy uspokoiłem swoje ciało, zszedłem na dół by poszukać Jungkooka. Liczyłem się z tym że zobaczę go u boku kogoś inne. Natomiast on siedział na kanapie obok znajomych pijąc z nimi piwo. Zaskoczyło mnie to, myślałem że jego pierwszym celem będzie Rosie. A nie piwo z przyjacielem. spojrzał się na mnie po to tylko by po chwili odwrócić wzrok. Gardzi mną tak bardzo że nie może nawet na mnie spojrzeć.

*perspektywa Jungkooka*

Złapałem za piwo idąc w stronę Sugi i Hoseoka. Kiwnąłem głowa w geście „siema" siadając obok przyjaciół.

-Co jest? -zapytał Suga.

-Gdzie twoja zabawka? -włączył się do rozmowy Hoseok.

-On nie jest moja zabawka. - upomniałem go, biorąc kolejny łyk.

-Myślałem że klucz ode mnie bierzesz bo chcesz zaliczyć a nie dlatego żeby się kłócić - zaśmiał się Suga.

my tormentor • jikook • pl •Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz