Jisoo oderwała się od moich warg po czym jej wzrok odrazu wylądował na chłopaku. Ja także na niego spojrzałem. Jungkook stał z kamienna twarzą wyglądał na niewzruszonego. Gdy spojrzałem na jego mimikę poczułem ukucie w klatce piersiowej. Chyba naprawdę liczyłem na drobne zdenerwowanie z jego strony.
-Myślałem że go połkniesz.- drwiący uśmiech pojawił się na jego ustach.
-Przynajmniej mi nie przerwał. - odpyskowała Jisoo nadal będąc urażoną.
Na twarzy Jungkooka nagle zniknęło zadowolenie. Zauważyłem ze chłopak zacisnął szczękę. Po chwili odwrócił wzrok od dziewczyny i zaczął rozglądać się sprawiając wrażenie że czegoś szuka.
-Tam jest łazienka. Chodź. - skierował słowa do mnie patrząc się na jakaś knajpkę.
-Po co jestem ci potrzebny? -zapytałem z lekkim zdziwieniem.
-Ktoś chyba musi mi pomoc to ogarnąć? - pokazał na koszulkę -Poza tym sam to zrobiłeś to sam to naprawisz.
Uległem i cała nasza 3 weszła do knajpki. Jisoo poczekała przy barze gdyż męska i damska były oddzielone. Odrazu gdy weszliśmy złapałem za kawałek papieru, namoczyłem woda i zacząłem ścierać plamę z lodów na koszulce Jungkooka. Chłopak stał i nic nie robił, a ja czułem jego przeszywający mnie wzrok. Fakt że nikogo nie było w toalecie oprócz nas, wcale mnie nie pocieszał.
-To nie pomaga - upomniał chłopak.
-Staram się przecież - przyznałem po czym chłopak odsunął się ode mnie.
-Zdejmuj bluzkę -zarządał.
-Słucham? -liczyłem na to że się przesłyszałem.
-Zamienimy się bluzkami. Zdejmij ją. - wyjaśnił mi chłopak po czym zsunął szybko swoją przez głowę. Ukazując przy tym swoje mięśnie.
Zaniemówiłem. Spojrzałem na jego klatkę piersiowa jak otępiały. Po kilku sekundach, opamiętałem się i szybko spojrzałem na jego twarz. Byłem zadowolony bo chyba nie zdarzył zauważyć mojego wzroku na swoim gołym torsie. Chłopak zorientował się że nie wykonałem jego polecenia.
-Na co czekasz? - zapytał oczekując czystej bluzki.
-odwróć się. - powiedziałem malując palcem kółko w powietrzu, a chłopak się zaśmiał.
-Przecież widziałem cię już bez bluzki - usprawiedliwił.
-Jeśli się nie odwrócisz to możesz iść sobie w brudnej bluzce - przyznałem pokazując moje zirytowanie.
-Dobra niech będzie - powiedział rozbawiony podnosząc ręce w geście kapitulacji.
Gdy Jungkook się odwrócił zdjąłem koszulkę szybko zakładając tą jego by zakryć mój tors. Potem dałem mu swoją a ten zrobił to samo co ja. Jego koszulka była tylko o jeden rozmiar większa niż moja. Wyglądałem natomiast jakby była za duża o dobre 3 rozmiary mimo to moja na nim nie robiło takiej dużej różnicy.
-Kiedy mi oddasz? - zapytałem chłopka gdy skierował swoje kroki w stronę lustra by się przejrzeć.
-Kiedy wypierzesz mi moja - powiedział patrząc w lustro, poprawiając odstające kępki włosów
-Mam ci ją wyprać?! - zapytałem zszokowany.
-Chyba że chcesz mi odkupić nową - odwrócił się w moja stronę puszczając mi oczko.
-Niech ci będzie - powiedziałem podchodząc do lustra by sprawdzić czy moje włosy są na swoim miejscu.
-Ta cała Jennie.. - zaczął chłopak
CZYTASZ
my tormentor • jikook • pl •
RomansaJimin jest ambitnym uczniem 3 klasy liceum. Mimo swoich sukcesów w nauce nie jest on lubiany. Od pół roku dręczy go jeden z najbardziej popularnych chłopaków w szkole. Jungkook - kobieciarz, sportowiec, obdarzony niezwykłym wyglądem i ogromna siła f...