give me your shirt 🌓

6.6K 329 196
                                    

Jisoo oderwała się od moich warg po czym jej wzrok odrazu wylądował na chłopaku. Ja także na niego spojrzałem.  Jungkook stał z kamienna twarzą wyglądał na niewzruszonego. Gdy spojrzałem na jego mimikę poczułem ukucie w klatce piersiowej. Chyba naprawdę liczyłem na drobne zdenerwowanie z jego strony.

-Myślałem że go połkniesz.- drwiący uśmiech pojawił się na jego ustach.

-Przynajmniej mi nie przerwał. - odpyskowała Jisoo nadal będąc urażoną.

Na twarzy Jungkooka nagle zniknęło zadowolenie. Zauważyłem ze chłopak zacisnął szczękę. Po chwili odwrócił wzrok od dziewczyny i zaczął rozglądać się sprawiając wrażenie że czegoś szuka.

-Tam jest łazienka. Chodź. - skierował słowa do mnie patrząc się na jakaś knajpkę.

-Po co jestem ci potrzebny? -zapytałem z lekkim zdziwieniem.

-Ktoś chyba musi mi pomoc to ogarnąć? - pokazał na koszulkę -Poza tym sam to zrobiłeś to sam to naprawisz.

Uległem i cała nasza 3 weszła do knajpki. Jisoo poczekała przy barze gdyż męska i damska były oddzielone. Odrazu gdy weszliśmy złapałem za kawałek papieru, namoczyłem woda i zacząłem ścierać plamę z lodów na koszulce Jungkooka. Chłopak stał i nic nie robił, a ja czułem jego przeszywający mnie wzrok. Fakt że nikogo nie było w toalecie oprócz nas, wcale mnie nie pocieszał.

-To nie pomaga - upomniał chłopak.

-Staram się przecież - przyznałem po czym chłopak odsunął się ode mnie.

-Zdejmuj bluzkę -zarządał.

-Słucham? -liczyłem na to że się przesłyszałem.

-Zamienimy się bluzkami. Zdejmij ją. - wyjaśnił mi chłopak po czym zsunął szybko swoją przez głowę. Ukazując przy tym swoje mięśnie.

Zaniemówiłem. Spojrzałem na jego klatkę piersiowa jak otępiały. Po kilku sekundach, opamiętałem się i szybko spojrzałem na jego twarz. Byłem zadowolony bo chyba nie zdarzył zauważyć mojego wzroku na swoim gołym torsie. Chłopak zorientował się że nie wykonałem jego polecenia.

-Na co czekasz? - zapytał oczekując czystej bluzki.

-odwróć się. - powiedziałem malując palcem kółko w powietrzu, a chłopak się zaśmiał.

-Przecież widziałem cię już bez bluzki - usprawiedliwił.

-Jeśli się nie odwrócisz to możesz iść sobie w brudnej bluzce - przyznałem pokazując moje zirytowanie.

-Dobra niech będzie - powiedział rozbawiony podnosząc ręce w geście kapitulacji.

Gdy Jungkook się odwrócił zdjąłem koszulkę szybko zakładając tą jego by zakryć mój tors. Potem dałem mu swoją a ten zrobił to samo co ja. Jego koszulka była tylko o jeden rozmiar większa niż moja. Wyglądałem natomiast jakby była za duża o dobre 3 rozmiary mimo to moja na nim nie robiło takiej dużej różnicy.

-Kiedy mi oddasz? - zapytałem chłopka gdy skierował swoje kroki w stronę lustra by się przejrzeć.

-Kiedy wypierzesz mi moja - powiedział patrząc w lustro, poprawiając odstające kępki włosów

-Mam ci ją wyprać?! - zapytałem zszokowany.

-Chyba że chcesz mi odkupić nową - odwrócił się w moja stronę puszczając mi oczko.

-Niech ci będzie - powiedziałem podchodząc do lustra by sprawdzić czy moje włosy są na swoim miejscu.

-Ta cała Jennie.. - zaczął chłopak

my tormentor • jikook • pl •Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz