a loose day 🌼

5.8K 299 100
                                    

5:45
Stałem z Jungkookiem przed oknem mojej sypialni. Oddając mu pocałunki.

-Muszę już wracać. - powiedziałem do chłopaka pomiędzy pocałunkami.

-Za chwile - odpowiedział także nie przestając mnie całować.

-Suga nie będzie wiecznie czekał - powiedziałem o chłopaku który stał ze zmęczonym wyrażam twarzy przy samochodzie.

-Będzie musiał - chłopak zaśmiał się a mi przypomniało się że Suga przegrał dzisiaj zakład.

Mimo mych próśb Jungkook nie chciał powiedzieć mi o co się założyli. A ja nie byłem aż tak tego ciekawy żeby wypytywać bez końca. Nadal całując się z Jungkookiem położyłem ręce na parapet który miałem za sobą.

-Podnieś mnie - powiedziałem urywając pocałunek.

Chłopak złapał mnie w taili podnosząc na parapet bez wielkiego wysiłku. Wszedłem przez okno do środka pokoju wychylając się na chwile by dać chłopakowi ostatni pocałunek.

-Dobranoc- powiedziałem z uśmiechem mimo iż było już widno.

Zamknąłem okno i rzuciłem się na łóżko w ciuchach. Będąc zbyt zmęczonym by zmienić je na piżamy.

9:25
Poczułem jak w moja twarz uderza jakaś rzecz która zakłóciła mój sen. Przebudziłem się widząc nad sobą siedząca Jisoo która prawdopodobnie uderzyła mnie poduszka. Zmarszczyłem brwi lekko unosząc się na łokciach.

-która godzina? -zapytałem zaspany

-prawie wpół do 10. - powiedziała przyjaciółka.

-Czemu budzisz mnie tak wcześnie - powiedziałem z żalem rzucając się znowu na łóżko.

-Trzeba.... było.... spać.... w nocy.... a nie..... się.... szlajać - mówiła słowa tworzące jedno zdanie, w przerwach bijąc mnie poduszka.

Zacząłem się śmiać, broniąc głowę ręka. Nagle złapałem poduszkę i zaatakowałem dziewczynę. Leżałem na niej uśmiechając się w jej stronę.

-Co się tak szczerzysz - powiedziała wściekła, po czym odepchnęła mnie.

-Jak długo będziesz się gniewać? - zapytałem ładując na materacu

Przewróciła oczami nie odpowiadając na moje pytanie. Mimo złości przyjaciółki mój dobry humor nadal mnie nie opuszczał.

-Mów! kim on jest? Jak się poznaliście? Jest starszy? Pokaz jego zdjęcie - zaczęła bombardować mnie przyjaciółka.

-Spokojnie - powiedziałem podnosząc się - może wszystko po kolej. - dziewczyna usiadła po turecku w moja stronę a ja poszedłem w jej ślady.

-No to mów - bardzo wyraźnie próbowała mi ukazać swoją obrazę. splatając ze sobą ręce.

-To jest... - przedłużyłem - Jungkook - dziewczyn spojrzała na mnie zszokowana.

-Ściemniasz? - zapytała podejrzliwie, tym razem mrużąc oczy. A ja zaprzeczyłem głowa bojąc się jej zadnie. - Wow... - powiedziała zszokowana - to dlatego ostatnio nic nie mówiłeś o tym że cię wyśmiewa. Bo już tego nie robi prawda ? - zapytała z lekkim uśmiechem.

my tormentor • jikook • pl •Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz