Miejsca które zajmowaliśmy w kinie były prawie idealnie na wprost ekranu. Ucieszyłem się wiedząc że będę widział cały film. Sam do końca nie wiedziałem co to za seans mimo to cieszyłem się że zobaczę coś nowego. Siedziałem obok Jisoo a jej znajomi zajęli miejsca od jej strony. Znaczyło to że obok siebie prawdodpobnie będę mieć wolne miejsc. Po chwili zauważyłem jak na sale wchodzi Jungkook i jego znajomi. Modliłem się by nie zajęli miejsc za nami. Nie miałem ochoty być kopany. Gdy zauważyłem że idą w moja stronę serce mi przyspieszyło. Jungkook zajął dosłownie miejsce obok mojego.
-Dlaczego tu siadasz?- zapytałem próbując ukryć przerażenie w oczach.
-Może dlatego że takie mam miejsce na bilecie?- ironiczne pytanie padło z jego ust z których jednoczenie wydobyło się rozbawienie.
-To jest niemożliwe - powiedziałem wyrywając mu bilet z ręki.
Rząd 8 miejsce 12. O mój Boże to faktycznie obok mojego. Oddałem Chłopakowi bilet i próbowałem zachować spokój. Zacząłem myśleć o sytuacji w jakiej się znalazłem. W sumie to co on może mi zrobi w publicznym miejscu? Nie pocałuje mnie, nie pobije, nie zmusi do niczego. Czy naprawdę mam się czegoś bać? Zapytałem sam siebie. Po reklamach i długim wstępie filmu nagle pojawiły się sceny które były tak fascynujące że momentalnie każdy był skupiony tylko na tym by czasem czego nie przegapić. Mnie również pochłaniał w całości ten film. Do czasu gdy poczułem czyjś dotyk na moim udzie. Na samym początek spojrzałem na Jisoo lecz ta miała ręce splecione ze sobą. Była pochylona do przodu i patrzyła się z zaciekawieniem na daną scenę. Spojrzałem na rękę która powoli zmierzała do mojego czułego miejsca. Postanowiłem powędrować moim wzrokiem od dłoni do ramienia z którego pochodzi. Gdy tak zrobiłem zauważyłem coś czego byłem pewny lecz także coś czego się bałem. Jungkook był wpatrzony w ekran jeden łokieć leżał na oparciu a jego palce umiejscowione były na zamkniętych wargach. Gdyby patrzyła na niego osoba trzecia z pewnością pierwsze co by jej nie przyszło do głowy to to że obmacuje swojego sąsiada. Powoli zacząłem odpychać dłoń Jungkooka lecz ta ciagle wracała. Poczułem narastający przypływ gorąca gdy jego ręka zaczęła odpinać mój pasek od spodni.
-co ty robisz? - wyszeptałem w jego stronę odciągając jego dłoń.
Wzrok Jungkooka przeniósł się na mnie. Nadal nie zdejmując swojej ręki z mojego uda, druga wplótł w moją dłoń która co chwile go odpychała. Mój wzrok utkwił w naszych splecionych dłoniach. Poczułem nagle że Jungkook kontynuował rozpinanie mojego paska. Wciągnąłem głęboko powietrze do płuc gdy tylko poczułem dotyk Jungkooka na mojej skórze. Jego dłoń zaczęła masować moją męskość przez bokserki. Przygryzłem dolna wargę by nie pozwolić żadnemu dźwięku się uwolnić.
-Jeśli wydasz jakiś dźwięk będę musiał cię ukarać - wyszeptał Jungkook w moja stronę.
Nagle gorąco dopadło mnie z zwiększoną siłą. A ręka Jungkooka zaczęła wślizgiwać się pod moje bokserki. Gdy poczułem jak dłoń chłopaka dotyka mojego członka uchyliłem lekko usta. Odrazu poczułem że jego ręka masuje cała moja długość. Mój oddech był przyspieszony. Byłem już rozpalony do tego stopnia że niekontrolowanie z moich ust wymknęło się jęknięcie. Zorientowałem się dopiero kiedy Jungkook zaprzestał ruchów ręką. Nagle poczułem że pieczą mnie poliki. Mimo wydanego przeze mnie dźwięku nikt na mnie nie spojrzał. Czułem taki wstyd że pierwsze co zrobiłem to rozplatałem nasze dłonie a rękę Jungkooka wyjąłem z moich spodni. Zapinając je odrazu. Nachyliłem się do Jisoo mówiąc że muszę na chwile skorzystać z toalety. Wyszedłem szybko z sali nie patrząc ani razu w stronę Jungkooka.
Wszedłem do łazienki mijając się w drzwiach z jakimś wysokim blondynem. Podszedłem do umywalek i zacząłem opukiwać sobie twarz. Po wytarciu twarzy zawisłem nad umywalką i zamknąłem oczy. Stałem tak dopóki nie usłyszałem otwierających się drzwi. Podniosłem głowę patrząc przed siebie. Zauważyłem w lustrze jego sylwetkę i odrazu przeniosłem wzrok z odbicia na niego. Zaczął się zbliżać uśmiechając się cwaniacko.
-Stój tam - powiedziałem cofając się tyłem.
-powinieneś uważać idąc tyłem - powiedział chowając ręce w kieszeniach spodni.
-Po co za mną przyszedłeś? - Jungkook tylko się zaśmiał a ja poczułem jak moje plecy przylegają do ściany. - proszę odsuń się - dodałem kiedy był już za blisko bym mógł uciec.
Wyjął jedna dłoń z kieszeni i zewnętrzną częścią przejechał po moim ramieniu wywołując u mnie ciary. Byłem pewny że je wyczuł bo na jego ustach pojawił się zadowalający uśmieszek.
-mówiłem że jeśli wydasz jakikolwiek dźwięk to będę musiał cię ukarać. - jego łagodny ton nie pasował w ogóle do znaczenia jego słów.
Zadrżałem z przerażenia. Jungkook spojrzał się na mnie i delikatnie położył mi dłoń na policzku. Zacisnąłem mocno oczy a z moich kącików wypłynęła pojedyncza łza.
-ciii...- dźwięk który miał mnie uciszyć cicho wydostawał się z jego ust.
-Mam cię już dość. Czego ty chcesz. Zostaw mnie w spokoju.- powiedziałem otwierając oczy ale nadal nie patrząc na chłopaka.
- Spójrz na mnie - poprosił mnie słodko chłopak. A ja wykonałem jego prośbę. Patrzył prosto w moje oczy. -problem w tym że nie mogę.- zanim zdążyłem jakoś zareagować na te słowa. Jungkook już zaczął łapczywie mnie całować.
Dotyk jego ust na moich... nie wiem jak to możliwe ale gdy tylko poczułem ich delikatność wiedziałem że są one ósmym cudem świata. Po chwili polizałem jego usta prosząc o dostęp dla mojego języka. Odrazu go otrzymałem. Nasze języki walczyły o dominację w tym pocałunku. Szybko jednak się mu oddałem. A gdy już to zrobiłem odchylił mi głowę do tylu i zaczął obcałowywać moja żuchwę schodząc powoli do szyi. Po chwili jego usta wróciły do moich ust. A gdy umiejscowił swoje ręce na moich pośladkach i je ścinał, lekko jęknąłem. Na ustach Jungkooka wymalował się zadowalający uśmiech. Po czasie poczułem jak jego noga próbuje umiejscowić się pomiędzy moimi. Gdy już to zrobił chłopak zaczął ocierać się noga o moje krocze. Poczułem jak brakuje mi tchu. Wiec odchyliłem lekko głowę by zaczerpnąć powietrze.
-Mógłbym patrzeć na ciebie godzinami- wyszeptał do mnie chłopak.
-Ktoś nas może zobaczyć - wydusiłem z siebie siłą.
-Są zbyt zajęci filmem tak jak ja teraz tobą - powiedział przygryzając mi ucho.
Odpiął mi spodnie odrazu wkładając do nich swoją dłoń. Znowu dotknął mojej męskości a ja przyciągnąłem go do siebie. Pocałowałem go łapczywie na koniec przygryzając jego dolna wargę. Nagle usłyszeliśmy że ktoś idzie w kierunku toalety. Jungkook wszedł ze mną do kabiny nadal stymulując mojego członka. Wolna ręka zasłonił mi usta. A my usłyszeliśmy rozmowę.
-Słyszałeś nowe plotki o Jungkooku?
-Mówisz o jego udawanym związku z Rosie?
Zatrzymałem dłoń Jungkooka a ten spojrzał się na mnie pytająco. Minęła chwila i zorientował się że moja uwagę przykuła rozmowa prawdopodobnie dwóch chłopaków z naszej szkoły.
-udawanym?
-To Jungkook. Dopóki się z tobą nie prześpi jesteś dla niego wyjątkowy. Założę się że potem nawet nie pamięta twojego imienia.
-Ale z Rosie podobno robił to już nie raz. Ostatnio nawet chwaliła się że w tym tygodniu też im się zdażyło
W TYM TYGODNIU! CZY TO MOŻLIWE... CZY TO MOŻLIWE ŻE W TYM SAMYM DNIU?
-Myślisz że Jungkook chce się ustatkować z Rosie?
-Bzykanie po kontach to jego hobby. Ale kto wie. Może będziemy mieć pare roku.
-Dowiemy się pod koniec roku na szkolnym balu.
Po tych słowach drzwi do łazienki się otworzyły a w toalecie rozbrzmiała cisza. Zdjąłem rękę Jungkooka z moich usta i wyjąłem ta ze spodni. Wyszedłem szybko z kabiny zapinając pasek od spodni.
CZYTASZ
my tormentor • jikook • pl •
RomanceJimin jest ambitnym uczniem 3 klasy liceum. Mimo swoich sukcesów w nauce nie jest on lubiany. Od pół roku dręczy go jeden z najbardziej popularnych chłopaków w szkole. Jungkook - kobieciarz, sportowiec, obdarzony niezwykłym wyglądem i ogromna siła f...