Dwa miesiące później-Medyk powiedział, że jej stan psychiczny się pogarsza. Panie, powinieneś ją wypuścić.
-Nie zrobię tego.
-Ona nie jest w stanie być dłużej zamknięta.
-Nie mogę jej wypuścić.
-To nie skończy się dobrze. Nadal nic o niej nie wiesz, oprócz tych tatuaży.
-Jungkook ma racje. Trzymanie jej tu jest bez sensu. To w niczym nam nie pomoże.
-To właśnie tego on chce! - uderzył w stół - każdego dnia mnie o to prosi, tak jakby ważna dla niego była!
-O to mu chodzi. Nawet ciebie, Książę dotyka to, że jest zamknięta.
-Nie wysypiasz się dobrze, Panie.
-To wszystko przez ten głos. Mam dość jego kontroli.
-Wysłuchaj nas - ukłonili się.
-Powinienem zobaczyć to.
Spojrzeli na siebie.
-To niebezpieczne - powiedzieli równo.
-Chyba zapomnieliście z kim macie do czynienia - prychnął.
Wstał i przeszedł obok nich.
-Nie musicie ze mną iść.
-Ale..
Wyszedł.
Nie miał żadnego większego celu w tym.
Po prostu chciał zobaczyć to co chronił przed oczami innych.
~*~
Złapała za flakon i roztrzaskała go o podłogę.
-Nie będę tu dłużej siedzieć!
Złapała za kawałek szkła i celowała nim w dziewczynę.
-A-ale co ty robisz?! - odsunęła się od niej
-Daj mi wyjść!
Przesunęła się bez oporów, ale wtedy drzwi się otworzyły.
-Co ty robisz?! Zostaw to! - spróbował się do niej zbliżyć.
-Nie zbliżaj się!
Mgnieniu oka złapała Taeyeon za włosy i przycisnęła kawałek szkła do jej gardła.
-Daj mi przejść!
-Nie zrobisz tego.
Bez skrupułów zmierzał w jej stronę, kiedy był naprawdę blisko odwróciła przodem do niego Taeyeon tak, że spokojnie ją zasłaniała przed nim.
-Oddaj to - próbował złapać jej rękę, ale szybko odciągnęła siebie razem z Taeyeon od niego.
-Ała.. - jęknęła.
-Erika.. nie rób problemu.. - znowu podszedł.
Wtedy zobaczyła jego. Przez otwarte drzwi patrzył się na nią przez moment, kiedy zobaczył, że ona wpatruje się w niego odwrócił wzrok i odszedł.
-Stój matole! - krzyknęła za nim i pociągnęła Taeyeon do drzwi.
Widząc, że Hoseok jest dość daleko od niej, puściła ją i zaczęła biec w stronę odchodzącego księcia.
CZYTASZ
||Trust Me||Taehyung||
Teen FictionKsiążę o zimnym sercu. To właśnie tak niektórzy na niego mówią. Nie posiada litości? Czy też nie chce jej mieć? Niefortunny wypadek wywraca wszystko do góry nogami. Nie tylko w twoim życiu, ale także w życiu każdego w pałacu. Co jest prawdziwe, a co...