Biegł najszybciej jak mógł, przestraszony tą wiadomością.
Dotarł do miejsca, do którego zawzięcie zmierzał.
Chciał wejść od razu do środka, ale strażnicy go zatrzymali.
-Pana Jungkooka nie ma, proszę przyjść później.
-Gdzie jest? - wydyszał.
-Przebywa z Księciem.
-A niech to, kiedy wróci?
-Nie zostało to nam przekazane.
Fuknął na nich i szybkim krokiem oddalił się w stronę komnaty audiencyjnej.
-Jest tutaj Jungkook? - stanął przed strażnikami.
-Jest.
-Od jak dawna?
-Godzina.
-Zawołajcie go i powiedzcie, że to ważne.
Skinęli głowami, a jeden z nich wszedł do środka.
Po chwili wrócił razem z Jungkookiem.
-Co się stało? - powiedział ciężko.
-Mam chyba odpowiedź, chodźmy na bok.
Oddalili się od drzwi.
-Mów jaśniej.
-Erika powiedziała mi co się stało tamtego dnia.
-I? Co w związku z tym?
-I chyba wiem, czemu ją więzi.
Zmarszczył czoło.
-No dobra, powiem księciu parę słów i zaraz porozmawiamy na ten temat, poczekaj tu.
Wrócił do sali.
Hoseok czekał bezczynnie już od dobrych kilku minut.
Z nudów zaczął zataczać koło swoimi stopami i po kolei liczył kroki.
-Już jestem - podszedł do niego ze smętną miną.
-Ale jesteś szybki! - powiedział sarkastycznie.
-Nie przesadzaj, Soobin mnie kryje. Chodźmy do mnie.
Poszedł przodem.
-A tobie nic wcześniej nie mówił na ten temat? - próbował coś z niego wycisnąć.
-Nie.
-To trochę nie możliwe, skoro tak blisko się trzymacie.
-Hoseok - upomniał go.
-Powiedziałem coś złego? Jungkook nie bądź sztywny, zaraziłeś się tym od niego?
-To nie jest ON tylko Książę. Nie będę cię chronił jeśli ktoś usłyszy.
-A myślałem, że się przyjaźnimy - wymamrotał.
-Zamilcz.
Hoseok tylko wymamrotał coś pod nosem i wszedł zaraz za nim do pomieszczenia.
-To czemu ją więzi? - drzwi zamknęły się, a oni pozostali sami.
-Erika powiedziała, że rozdarł jej suknie.
-Okej, czyli po to kazałeś mi zostawić księcia. To wszystko? - uniósł jedną brew.
-Nie, daj mi dokończyć.
Westchnął cicho.
-Wygląda na to, że sprawdzał jej tatuaże, więc też je sprawdziłem.
-Wiesz co mówisz? - patrzył na niego z pogardą - nie miałeś prawa jej dotykać.
CZYTASZ
||Trust Me||Taehyung||
Ficção AdolescenteKsiążę o zimnym sercu. To właśnie tak niektórzy na niego mówią. Nie posiada litości? Czy też nie chce jej mieć? Niefortunny wypadek wywraca wszystko do góry nogami. Nie tylko w twoim życiu, ale także w życiu każdego w pałacu. Co jest prawdziwe, a co...