~OoO~
Minęło sporo dni od pocałunku. Izuku, tak jak postanowił, przestał ignorować Bakugou i Todorokiego. Ich ulga spowodowana ponownym byciu blisko chłopaka była naprawdę widoczna. Umawiali się oficjalnie tylko przez kilka tygodni, ale mieli już swoje nawyki i przyzwyczajenia. Zmieniło się jak i kiedy chodzili do szkoły, zmienił się ich posiłek podczas lunchu i również to, co robili w wolnym czasie.
Midoriya zawsze trzymał się mocno ich dłoni. Shouto miał je zimne, ale to nie przeszkadzało zielonowłosemu. Izuku przyzwyczaił się do trzymania zamarzniętych dłoni dwukolorowego, nie był jednak przyzwyczajony do gorąca, jakie towarzyszyło Katsukiemu. Nie mógł nie czuć się dziwnie, stojąc prawie, że między ogniem, a lodem. Kiedy dotarł do klasy w której miał aktualnie zajęcia, przytulił Bakugou na pożegnanie i stanął na palcach, by pocałować Shouto w policzek.
Prześladowcdy byli jak zawsze złośliwi, ale Izuku przyzwyczaił się do ich słów. Byli nieświadomymi głupcami; radził sobie z nimi. Tsuyu była jego wsparciem. Zawsze go wspierała i jako pierwsza powiedziała ludziom, żeby przestali się gapić na nich. Nigdy nie żałował, że zaprzyjaźnił się z tą dziwną dziewczyną. Uraraka i Iida również byli ich zwolennikami i bronili ich przy każdej okazji.
Midoriya siedział z przyjaciółmi podczas lunchu. Bakugou i Todoroki oczywiście też do nich dołączyli. Zmieniali się każdego dnia, kto mógł siedzieć obok niego; była to taka niepisana zasada między nimi. Midoriya nie był pewien, jaka jest między nimi relacja, ale dwójka wydawała się już nie nienawidzić siebie. Był bardzo szczęśliwy widząc, że wszystko zaczyna się pomału układać.
Wykorzystał ich pokój na swoją korzyść. Po szkole poprosił Katsukiego, aby przyłączył się do wspólnego uczenia w bibliotece.
— Nie wszyscy są takimi geniuszami jak ty, half'n half. — powiedział Bakugou. Wziął swój esej z rąk dwukolorowego. Był cały zaznaczony czerwonymi śladami długopisu. Shouto nie ma litości.
— Racja, nie każdy. — zgodził się Todoroki. Bakugou otworzył usta, aby coś powiedzieć, ale mówił dalej. — Ale ty nie musisz. W końcu masz mnie.
Izuku zaśmiał się cicho, po czym ponownie skupił na zadaniach. Rumieniec Katsukiego był czasami zbyt słodki, by sobie z nim poradzić; dwukolorowy zdawał się lubić drażnić swojego chłopaka. To było zabawne, jak łatwo Bakugou wpadał w złość.
— Tak, Katsuki. W końcu on jest mózgiem, a ty mięśniami. — powiedział Midoriya. Shouto uśmiechnął się.
— Więc ty czym kurwa jesteś?
— Oczywiste, jestem urodą.
Niemal codziennie nosił kwiaty w miękkich lokach, a dziewczęcy strój nie był mu obcy. Uraraka i Tsuyu lubiły ubierać zielonowłosego i wcale mu to nie przeszkadzało. Sprawiło mu radość, gdy patrzył w lustro i widział, jak ładnie wygląda. Dawało mu to dużą pewność siebie, której nigdy nie miał. Wątpił, że kiedykolwiek będzie się malował, ale lubił używać szminki. Podobało mu się, jak na nim wygląda, więc utrzymywał nawilżone usta. To nie tak, że muszę się przed kimkolwiek ukrywać. Jestem dumny z tego kim jestem.
— Nieważne. — Katsuki zrezygnował z dalszej kłótni, ponieważ zaczął pisać nowy esej. Shouto figlarnie dotknął stopę blondyna pod stołem, więc trójka rozpoczęła cichą grę w footsie w bibliotece.
I pomyśleć, że kiedyś się nienawidzili.
~~~
okej, więc mam przetłumaczonych kilka rozdziałów, bo mam dużo czasu przez tą kwarantannę i chyba zrobię maraton
prócz tego, że mam dużo czasu na drobnostki, których nie mogłam robić, bo nie miałam czasu przez szkołę, to cały czas się nudzę. choć jestem domownikiem, to już nie mogę wytrzymać kolejnego dnia bez żadnego ruchu, bo poważnie, ile można? nawet w akcji desperacji zrobiłem porządek w swoim notatniku, bo to tam pisałam i notowałem wszytko co mi przyszło do głowy. i powiem Wam, że znalazłam tam rzeczy, o których nie miałem nawet pojęcia 👀 i teraz to już serio nie mam co robić, chyba zacznę po prostu porządkować wszytkie drobnostki, np. dopracowywać oc albo tworzyć nowe, kończyć anime i robić nową listę do obejrzenia czy dokańczać stare rysunki. ale chyba u każdego są takie nudy

CZYTASZ
one of me for all of you [bnha]
Romancenie wiedział wtedy, o co prosił, ale teraz wie, że tego właśnie chciał, od samego początku właśnie tego chciał. chciał być z dwoma chłopakami, na których mu zależało i chciał patrzeć, jak uczą się, co to miłość. -------- fandom: bnha. AU: non quir...