🍁 Rozdział 23 🍁

1.1K 26 2
                                    

Paulina

Mikołaj nalega na mnie z dnia na dzień coraz bardziej ,żebym w końcu pogadała z rodzicami , ale ja nie mam pojęcia co mam zrobić . Najgorsze do tego wszystkiego jest to ,że ona nie ma bladego pojęcia ,że nie jadę do Hiszpanii , tata ma teraz urlop i mieliśmy jechać , ja , tata i Hania.

W sobotni poranek obudziłam się po 10 , zeszłam na dół i zrobiłam sobie płatki z mlekiem.

Hania leżała na kanapie i oglądała jakieś bajki , nagle dołączyła do mnie mama

-No Paulina , w końcu wstałaś , już myślałam ,że znowu prześpisz pół dnia , bo to że zaczęłaś ferie nie znaczy ,że możesz zmarnować cały dzień , ubieraj się i zaraz jedziemy na zakupy

-Serio , muszę ? -westchnęłam ze zrezygnowaniem

-No chyba nie zapomniałaś o tym ,że jutro jedziecie do Hiszpanii -powiedziała mama , zaglądając do lodówki

-No ... odnośnie tego -burknęłam pod nosem

-Dzisiaj też przyjdzie kilku gości , bo będziemy wcześniej nieco obchodzić urodziny Hani , mam nadzieję że się zdążyłaś przygotować

-Tak , o to się martwić nie musisz , mam już od dawna prezent

-To bardzo mnie to cieszy , jedz śniadanie i jedziemy z Kubą -pocałowała mnie w policzek i poszła na górę

Westchnęłam z bezradności , co ja mam jej powiedzieć

-AAA-wrzasnęłam przerażona , a mój głupi brat zaczął się śmiać

Po prostu byłam zamyślona , a on krzyknął mu buu do ucha , trzymając ręce na moich biodrach . Nienormalny jakiś.

-Ty chyba jesteś poje*any , wystraszyłam się -krzyknęłam na niego

-Trzeba było się nie zamyślać -odpowiedział obojętnie , podrzucając jabłko

Co jest ?

-No dobra , powiem Ci -odpowiedziałam kładąc miskę do zmywarki

Chcę jechać w przyszłym tygodniu na tydzień z Mikołajem w okolice Zakopanego i problem jest w tym , że mama na pewno się nie zgodzi plus nic nie wie o tym ,że nie jadę do Hiszpanii.

-No powiem Ci poważna sprawa , pamiętam jak też miałem 16 lat i takie rozmowy z rodzicami

-Przestań cisnąć ze mnie bekę , tylko coś wymyśl .

-Mikołaj jest serio równym gościem , nie mogę powiedzieć na niego złego słowa , przy projekcie mega pomaga

-I co w związku z tym ?

-Przyprowadź go tutaj i niech mama go pozna . Ale tak poza tym ja wiedziałem ,że między wami się coś kroi -powiedział dumnie

Tak , jasne Kuba , już widzę jak przychodzi tu Mikołaj , a mama wcale nie rozpozna , że to mój wychowawca . Genialny pomysł , ale Kuba też nie może się o tym dowiedzieć , po prostu świetnie sama się wpakowałam w jakieś bagno.

-Nie , nie , nie sądzę , żeby to był dobry pomysł , wymyśl coś innego.

-Nawet jakbym chciał Cię kryć , to i tak nie mam jak , bo ja nigdzie nie wyjeżdżam

-To co ja mam Twoim zdaniem zrobić ?

-Nie rozumiem dlaczego nie chcesz go tu przyprowadzić , sam mogę za niego ręczyć.

-Skoro możesz za niego ręczyć , to ręcz gdy oznajmię to mamie

-Ale jak to powiesz mamie , to ona za nic , nawet jakby ręczył za niego prezydent , nie puściła Cię , dla niej z obcym facetem.

Nauczyciel, który zmienił wszystkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz