Paulina
- Czy Ty w końcu możesz odstawić te papiery i powiedzieć mi w której sukience idziesz ?- niecierpliwiła się Matylda, gdy mimo późnej godziny tkwiłam z nosem w papierach
- Mati- westchnęłam- to naprawdę jest takie ważne ? Dla mnie jest bez znaczenia, obie są ładne, może być zarówno ta błyszcząca bordowa, jak i ta granatowa- odpowiedziałam od niechcenia
- Nie możesz tak olewać swojego wieczoru panieńskiego. Ja się dziwię, jak Wy daliście radę z organizacją wesela z takim zapałem. Mówiłam pojedźmy z dziewczynami gdzieś nad jezioro na weekend, to oczywiście nie miałaś czasu. Dziś jest ważny wieczór, za mniej niż miesiąc wychodzisz za mąż, a Ciebie to nie obchodzi ? -odparła z wyrzutem blondynka
- Przestań tak szybko mówić, głowa mnie rozboli. Muszę zrobić jeszcze kilka rzeczy, mamy za tydzień zakończenie roku w szkole językowej, muszę wypisać certyfikaty, nagrody, opinie, mam serio dużo pracy- wyprostowałam się i skupiłam wzrok na przyjaciółce na dłuższy moment
- Ja nawet na Jagiellońskim mam więcej czasu na życie niż Ty tutaj, a oprócz studiów masz tę pracę- Mati wywróciła oczami
- Matylda, nie oszukujmy się jesteś super zdolna i mądra, już dawno temu połowę materiału ze studiów miałaś nauczone, dalej jesteś z tym Piotrkiem ?- upiłam łyka kawy
- Nie interesuj się tak nagle moim życiem uczuciowym , owszem jesteśmy razem już dwa miesiące, to chyba mój rekord, na początku roku akademickiego kręciłam jeszcze z takim jednym, ale to był totalna porażka. Podawał się za pracownika banku, a okazał się sprzedawcą w Żabce- dziewczyna się wzdrygnęła na samo wspomnienie
- To skąd Ty go wytrzasnęłaś ?
- Poznaliśmy się na jakiejś imprezie, potem znajoma z roku powiedziała mi że go tam widziała, wyśmiałam ją, ale poszłam na wszelki wypadek i okazało się że miała rację. Krętacz, pewnie chciał moich pieniędzy, sprawdził w necie kim jest mój ojciec i zapachniało pieniążkami.
- A ten Piotrek czym się zajmuje ?- chciałam już skończyć na dziś pracę
- Prowadzi biuro nieruchomości, a jednocześnie robi doktorat. Wspominał, że myśli o mnie poważnie. Pojechaliśmy nawet do jego rodziców, stresowałam się jak nigdy, no bo każdy wie że jestem trochę stuknięta, ale najgorzej nie było.
- On z Krakowa pochodzi ?
- Tak, od urodzenia w Krakowie- dziewczyna się zamyśliła- Paulina serio się pośpiesz, musisz się wykąpać, pomalować, uczesać, a za dwie godziny mamy być na miejscu- blondynka mnie dalej poganiała, co nie wpływało dobrze na mój poziom skupienia.
- Możesz przestać ?-odburknęłam- Zdaję sobie sprawę, że mam mało czasu ale to też jest bardzo ważne- wskazałam dłonią na laptopa
- Co może być bardziej pilnego od własnego wieczoru panieńskiego ? Zostaw ten laptop w tym momencie. Niech zrobi to Mikołaj, a jak już nim mowa to gdzie on jest ?
- Sama bym chciała wiedzieć- obojętnie wzruszyłam ramionami
- Ty tak mówisz to spokojnie ? Ja bym zwariowała, jakbym nie wiedziała co się dzieje z Piotrkiem
- Chyba rzeczywiście Cię wzięło, skoro tak się przejmujesz tym Piotrkiem- znowu przypatrzyłam się swojej przyjaciółce
- Daj spokój, idę do łazienki się pomalować, a Ty jak chcesz do idź w tłustych włosach, bez makijażu i w dresie- Mati się zarumienia i od razu opuściła pokój- Masz swojego narzeczonego !- krzyknęła wchodząc do łazienki, przez co zostałam poinformowana że Mikołaj wrócił.
CZYTASZ
Nauczyciel, który zmienił wszystko
RomancePaulina -to zwykła dziewczyna, która cieszy się życiem. Skończyła gimnazjum i zaczyna liceum. Jest dość buntownicza i pewna siebie. Czy jedna osoba będzie potrafiła zmienić licealistkę ? Mikołaj-to pewny siebie, ambitny mężczyzna. Ma 24 lata , nieda...