🍁 Rozdział 28 🍁

837 21 3
                                    

Nim zacznę ten rozdział chciałabym powiedzieć ,że jedyną osobą na którą możecie polegać i przeżyjecie całe życie z nią  i was nie zostawi to Wy sami ... Liczcie na siebie i wierzcie w siebie i swoje możliwości , jeśli nawet cały świat jest przeciwko Wam . Dużo miłości z okazji Walentynek Kochani <3

                                                       Autorka

Mikołaj

Kompletnie nie wiedziałem co mam ze sobą zrobić . Patrzyłem na zapłakaną szatynkę i zadowoloną z siebie Majkę.

-Czy ktoś w końcu może mi wytłumaczyć co tu się właściwie dzieje ?-zapytałem się zdezorientowany , obawiając się ,że usłyszę to czego nie chcę usłyszeć

-Myślisz,że Twoje czyny pozostaną bezkarne ?Mało mnie obchodzi Twój romansik z Pauliną , ale jak już kręcicie , to pomyślałam ,że dziewczyna nie powinna być oszukiwana. Popatrz sam -tu podeszła bliżej -Paulina naprawdę jest ładna i wbrew pozorom mądra i myślę  ,że zasługuję na kogoś lepszego niż Ty -powiedziała Majka

-Przestań być bezczelna ! Wiem ,że mnie nie lubisz i to co mówisz to stek bzdur , bo wcale tak nie uważasz-krzyknęła przez łzy moja szatynka

-Majka o co tu chodzi ? -miałem dosyć tej wymiany zdań

Dziewczyna tylko zakręciła na palcu pasmo włosów , jak to miała w zwyczaju.

Dowiem się ?-ponagliłem

-A jak myślisz ? Myślisz ,że zachowałabym dla siebie informację , jak się na mnie w tej klasie rzuciłeś ? -W życiu -zaśmiała się Majka , po tym wyznaniu , już zrozumiałem że ta s*ka  wszystko jej powiedziała .

-Majka , proszę Cię , idźcie już z Zytą -próbowałem zachować spokój , ale mój głos wcale nie chciał tego oddać 

-No nie wiem , bo jeszcze znając Twój urok osobisty taką wciśniesz bajeczkę naszej Paulince , że znajdziesz wytłumaczenie dlaczego się całowaliśmy i wi..

Przerwałem jej

-Zamknij się już ku*wa i nas już zostawcie !!!-moja cierpliwość się skończyła

-Żebyś tego Namojewski kiedyś nie żałował , kto ze mną zadarł , tak łatwo nie odpuszczam , więc sobie zapamiętaj moje słowa , żebyś się niedługo nie zdziwił-pogroziła mi palcem

-Czy Ty mi dziewczyno grozisz ? -zrobiłem ironiczną minę

-Tylko ostrzegam -uśmiechnęła się najpiękniej jak umiała 

Paaa -powiedziała na pożegnanie i pociągnęła Zytę za sobą , usłyszałem jedynie za plecami

-Auć Majka , to boli

-Paulina , proszę nie płacz i porozmawiaj ze mną -dotknąłem jej kolana

Dziewczyna zerwała się z pozycji siedzącej , jakby ktoś ją poparzył gorącą wodą .

-Nie dotykaj mnie nigdy TY parszywy człowieku , nie chcę Cię  w ogóle znać , jesteś najgorszą rzeczą jaka mogła mi się przytrafić w tym je*anym życiu , myślałam że mnie kochasz , a Ty posuwasz panny na prawo i lewo -miała minę bojową i już po chwili poczułem siarczyste uderzenie na moim policzku

-Wiesz Paulina , że mnie to nie boli , więc jeśli potrzebujesz się wyżyć , rozumiem , możesz uderzać ile tylko chcesz -powiedziałem ze stoickim spokojem , dobrze wiedziałem że jestem stuprocentowo winny , stanowi w jakim znajduje się szatynka

-Tylko tyle masz mi do powiedzenia ?!! A czego ja właściwie mogłam się spodziewać , co ku*wa !!!! Przecież zdjęcia nie kłamią ! Nawet nie wierzę , że teraz tu stoję i z Tobą rozmawiam !

Nauczyciel, który zmienił wszystkoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz