Uncharted 3: Oszustwo Drake'a - Recenzja

61 3 0
                                    

,,Co ty robisz nie zdejmuj tłumika?!"

I tym akcentem zaczynamy kolejną przygodę z recenzją. Tym razem grę twórców Naughty Dogs. Gra miała swoją premierę  1 listopada 2011 roku na platformę PlayStation 3, oraz można teraz grać na PlayStation 4. Gra opowiada do dalszych przygodach naszego poszukiwacza skarbów czyli Nathana Drake'a.

Może jak na ten rok ale ładną ma oprawę graficzną, dobry polski dubbing. (Ogólnie mi dubbing polski nie przeszkadza).

Są w tej grze pokazanie takiego powrotu do przeszłości. Jak Nate miał co najmniej 14-15 lat i sam podróżował po Kolumbii. W tej części dowiadujemy się w jakich okolicznościach poznał swojego i wiernego przez 4 części towarzysza Victora Sullivana. Oczywiście mamy też na karku organizacji która szuka tego samego co Drake: Zaginionego Miasta, który został przeklęty przez Dżiny. Jednak Drake w przeciwieństwie do organizacji próbował rozwikłać zagadkę 'swojego' przodka. A organizacja szukała czegoś co sprawi, że będą władać światem.

Wiadomo jak to się kończy. Drake powtrzymuje nikczemne plany tej organizacji a miasto zapada się pod ziemię na zawsze. (Spoiler)

Były momenty gdzie nawet na normalu chciałam rzucić padem przez okno, ale że jestem osobą co po prostu nie lubi psuć swojego sprzętu. Nie liczę też glitchy co u mnie napotkały a wręcz sprawiały, że o mało co nie zesrałam się ze śmiechu.

(Udaje dżdżownice 😂😂😂)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Udaje dżdżownice 😂😂😂)

Teraz ogrywam pierwszą część tej gry (jednak po angielsku). Wiem, że nie gram chronologicznie ale da się żyć. Jakoś to nadrobię.

Do rozgrywki:

•Momentami nie ogarniała systemu bo było tak, że chciałam się schować za kolumną to jak na złość Nate mi wchodził na jakieś skałki czy cholera tam wiem gdzie.

•Wymiana broni - szkoda, że można mieć tylko dwie bronie (nie licząc granatów których masz tylko 3-4). Kiedy się kończyła to trzeba było szukać do tego amunicji od trupów albo wogule nie było. Ale przynajmniej została zastosowano że jak nie masz amunicji szukasz innej broni.


•Skarby były tak kuźwa poukrywane że nie mogłam ich znaleźć

•tryb wieloosobowy - nawet fajne jeśli masz kompana do grania i jeśli masz drugiego pada do dyspozycji

•Grafika - może nie 10/10 ale jest ładna😅

• Fabuła - Jeśli ktoś grał po kolei a nie ja, że nic nie kumamał ale w miarę spoko.

Podsumowując gra jest warta zagrania. Może ma momentami zawieche i pojawiają się błędy ale na tyle zabawne, że pośmiać można. Dla osoby która uwielbia wchodzić w każdy kąt jest warta uwagi.

Ocena: 9/10

Dzięki za uwagę i widzimy się kolejnym razem 💕

Co ja robię z własnym życiem?! Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz