Nastał nowy dzień. Jest 10:20 dzisiaj z dziewczynami mamy babski dzień i mam nadzieję, że będziemy się dobrze bawić. Wczoraj wieczorem jeszcze rozpakowałam to co miałam w kartonach i walizkach z pomocą ekipy. Dzisiaj postanowiłam, że ubiorę się takPoszłam do łazienki jak zawsze musiałam czekać, bo ktoś w niej jest.
- Kto tam?- zapukałam
- Karol.- powiedział różowo włosy.
- Mam pytanie kiedy wyjdziesz?- wiem jestem niecierpliwa
- Już wychodzę.- Tak jak powiedział tak zrobił.
- Cześć.- przywitałam się z chłopakiem
- Hej jak się już ogarniesz możesz przyjść do mnie mam ważna sprawę do przekazania?- powiedział
- Jasne przyjdę.- uśmiechnęłam się lekko i weszłam do łazienki. Włosy zostawiłam rozpuszczone, i pomalowałam sobie tylko rzęsy i brwi. Wyszłam z łazienki i poszłam odnieść rzeczy do mojego pokoju. Gdy wyszłam od razu poszłam szukać Karola. Siedział w kuchni jedząc śniadanie.
- Smacznego.- powiedziałam
- Dzięki.- odpowiedział. Po chwili z jego talerza znikła jajecznica i mógł ze mną porozmawiać. Poszliśmy do salonu.
- No to jaka jest ta ważna sprawa.- zapytałam
- Dzwoniła wczoraj moja mama i powiedziała, że mamy jak najszybciej przyjechać, bo jak to ona powiedziała "nie chce zwlekać z tą sprawą".- powiedział chłopak
- Okej czyli mam się bać?- zapytałam nieśmiało.
- Nie wiem, a teraz choć musimy do niej jechać.- pociągnął mnie za rękę chłopak.
- A co powiemy innym?- zadałam pytanie.
- Wysłałem na grupę ekipy wiadomość, że pojechałem z tobą do mojej mamy.- powiedział chłopak i zaczął ubierać kurtkę.
Wyszliśmy z domu ekipy i poszliśmy do samochodu Friza.
Po kilku minutach byliśmy pod domem mamy Karola. Co mnie bardzo zdziwiło było to, że był tam samochód mojej mamy.- Dlaczego jest to samochód mojej mamy?- zapytałam
- Nie mam zielonego pojęcia.- spojrzał na samochód. Weszliśmy do windy, która pokierowała nas na 4 piętro. Zapukaliśmy do jednych z drzwi mieszkania. Otworzyła nam tak jak myślałam mama Karola.
- Dzień dobry już jesteście to dobrze.- powiedziała szybko.- wejdźcie.
- Dzień dobry.- powiedziałam cicho równo z chłopakiem.
- Mamo możesz powiedzieć dlaczego kazałaś nam tu przyjechać?-
- Może nie gadajmy w przejściu choć my do salonu.- powiedziała mama chłopaka. Poszliśmy równym krokiem do salonu widziałam tam moją mamę.
- Mamo co ty tu robisz?
- Za chwilę się dowiesz.- odpowiedziała drżącym głosem moja mama
- Chciałam chciałyśmy z wami porozmawiać nie miałyśmy siły i odwagi na to by powiedzieć.- zaczęła moja mama.
- Bo ty Anastazja jesteś młodsza siostrą Karola.- powiedziała mama różowo włosego mama
- Co?!- zapytałam równo z Karolem
- Nastka tak naprawdę twoją mamą jest Magda ( nie wiem jak moja na imię jego rodzice )
- Ale dlaczego dlaczego mi nikt nie powiedział?- zapytałam.- to ja całe moje życie mówiłam do ciebie mamo, a tak naprawdę moja prawdziwą mamą jest mama Karola?- dodałam smutno
- Tak.- odpowiedziała już nie moja mama.
- Karol, czy ty o tym wiedziałeś.- zapytałam chłopaka.
- Nie nie wiedziałem.- powiedział cicho.
- Ciebie.- wskazałam na kobietę (czyt. Była mama Anastazji).- juz nie chcę znać nigdy. A pani dlaczego mnie oddała tej babie?- usiadłam obok Karola, który nie dawno usiadł.
- Mój mąż gdy dowiedział się, że będzie miał córkę opuścił mnie zostawił mnie z Karolem, który miał nie całe 3 lata chciałam odzyskać męża, ale nie mogłam kilka miesięcy później urodziłaś się ty postanowiłam zostawić cię w szpitalu. Po tym dzwoniłam do mojego męża, który nie odbierał telefonu, do jego kolegów, i nikt z nich nie odbierał. Tydzień później miałam wielkie wyzuty sumienia, że cię zostawiłam więc poszłam do szpitala mialam nadzieję, że tam będziesz, ale jak weszłam i zapytałam piegniarkę odpowiedziała, że kilka godzin temu zostałaś adoptowana przez Darię (była mama Anastazji). Po ponad 20 latach cię znalazłam szukałam, dzwoniłam wszędzie do każdego aż znalazłam.- opowiedziała kobieta
- To dlaczego mama Nastki nie chciała jej powiedzieć, że to nie jest jej córka?- zadał pytanie Karol
- Nie chciałam męczyć Nastkę tym, że nmja nie jestem jej mamą.- odpowiedziała
- Teraz czuję, że naprawdę znalazłam prawdziwa matkę, która nie chciała złego ode mnie tylko chciała by mieć pełną rodzinę, która się kocha nazwzajem. Dziękuję, że mnie mama znalazła.- wypowiedziałam te ostatnie słowa do mojej mamy (chodzi o mamę friza) po czym ją przytuliłam. Pani Daria wyszła z domu do przytulasa przyłączył się Karol. Mama zaczęła płakać, że znalazła swoją córkę.
- W końcu znalazłam moja małą Nastkę...
OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO
😜
CZYTASZ
Najlepsza przyjaźń || EKIPA FRIZA
Fanfiction"Jesteście najlepszymi przyjaciółmi" Książka opowiada o historii 21 letniej Anastazji i Ekipy Friza. Zobacz jak potoczą się jej losy... * 14.03.2020 rok - rozpoczęcie książki