4.

1.9K 42 12
                                    


Nastał nowy dzień. Jest 10:20 dzisiaj z dziewczynami mamy babski dzień i mam nadzieję, że będziemy się dobrze bawić. Wczoraj wieczorem jeszcze rozpakowałam to co miałam w kartonach i walizkach z pomocą ekipy. Dzisiaj postanowiłam, że ubiorę się tak

 Poszłam do łazienki jak zawsze musiałam czekać, bo ktoś w niej jest

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Poszłam do łazienki jak zawsze musiałam czekać, bo ktoś w niej jest.

- Kto tam?- zapukałam

- Karol.- powiedział różowo włosy.

- Mam pytanie kiedy wyjdziesz?- wiem jestem niecierpliwa

- Już wychodzę.- Tak jak powiedział tak zrobił.

- Cześć.- przywitałam się z chłopakiem

- Hej jak się już ogarniesz możesz przyjść do mnie mam ważna sprawę do przekazania?- powiedział

- Jasne przyjdę.- uśmiechnęłam się lekko i weszłam do łazienki. Włosy zostawiłam rozpuszczone, i pomalowałam sobie tylko rzęsy i brwi. Wyszłam z łazienki i poszłam odnieść rzeczy do mojego pokoju. Gdy wyszłam od razu poszłam szukać Karola. Siedział w kuchni jedząc śniadanie.

- Smacznego.- powiedziałam

- Dzięki.- odpowiedział. Po chwili z jego talerza znikła jajecznica i mógł ze mną porozmawiać. Poszliśmy do salonu.

- No to jaka jest ta ważna sprawa.- zapytałam

- Dzwoniła wczoraj moja mama i powiedziała, że mamy jak najszybciej przyjechać, bo jak to ona powiedziała "nie chce zwlekać z tą sprawą".- powiedział chłopak

- Okej czyli mam się bać?- zapytałam nieśmiało.

- Nie wiem, a teraz choć musimy do niej jechać.- pociągnął mnie za rękę chłopak.

- A co powiemy innym?- zadałam pytanie.

- Wysłałem na grupę ekipy wiadomość, że pojechałem z tobą do mojej mamy.- powiedział chłopak i zaczął ubierać kurtkę.
Wyszliśmy z domu ekipy i poszliśmy do samochodu Friza.
Po kilku minutach byliśmy pod domem mamy Karola. Co mnie bardzo zdziwiło było to, że był tam samochód mojej mamy.

- Dlaczego jest to samochód mojej mamy?- zapytałam

- Nie mam zielonego pojęcia.- spojrzał na samochód. Weszliśmy do windy, która pokierowała nas na 4 piętro. Zapukaliśmy do jednych z drzwi mieszkania. Otworzyła nam tak jak myślałam mama Karola.

- Dzień dobry już jesteście to dobrze.- powiedziała szybko.- wejdźcie.

- Dzień dobry.- powiedziałam cicho równo z chłopakiem.

- Mamo możesz powiedzieć dlaczego kazałaś nam tu przyjechać?-

- Może nie gadajmy w przejściu choć my do salonu.- powiedziała mama chłopaka. Poszliśmy równym krokiem do salonu widziałam tam moją mamę.

- Mamo co ty tu robisz?

- Za chwilę się dowiesz.- odpowiedziała drżącym głosem moja mama

- Chciałam chciałyśmy z wami porozmawiać nie miałyśmy siły i odwagi na to by powiedzieć.- zaczęła moja mama.

- Bo ty Anastazja jesteś młodsza siostrą Karola.- powiedziała mama różowo włosego mama

- Co?!- zapytałam równo z Karolem

-  Nastka tak naprawdę twoją mamą jest Magda ( nie wiem jak moja na imię jego rodzice )

- Ale dlaczego dlaczego mi nikt nie powiedział?- zapytałam.- to ja całe moje życie mówiłam do ciebie mamo, a tak naprawdę moja prawdziwą mamą jest mama Karola?- dodałam smutno

- Tak.- odpowiedziała już nie moja mama.

- Karol, czy ty o tym wiedziałeś.- zapytałam chłopaka.

- Nie nie wiedziałem.- powiedział cicho.

- Ciebie.- wskazałam na kobietę (czyt. Była mama Anastazji).- juz nie chcę znać nigdy. A pani dlaczego mnie oddała tej babie?- usiadłam obok Karola, który nie dawno usiadł.

- Mój mąż gdy dowiedział się, że będzie miał córkę opuścił mnie zostawił mnie z Karolem, który miał nie całe 3 lata chciałam odzyskać męża, ale nie mogłam kilka miesięcy później urodziłaś się ty postanowiłam zostawić cię w szpitalu. Po tym dzwoniłam do mojego męża, który nie odbierał telefonu, do jego kolegów, i nikt z nich nie odbierał. Tydzień później miałam wielkie wyzuty sumienia, że cię zostawiłam więc poszłam do szpitala mialam nadzieję, że tam będziesz, ale jak weszłam i zapytałam piegniarkę odpowiedziała, że kilka godzin temu zostałaś adoptowana przez Darię (była mama Anastazji). Po ponad 20 latach cię znalazłam szukałam, dzwoniłam wszędzie do każdego aż znalazłam.- opowiedziała kobieta

- To dlaczego mama Nastki nie chciała jej powiedzieć, że to nie jest jej córka?- zadał pytanie Karol

- Nie chciałam męczyć Nastkę tym, że nmja nie jestem jej mamą.- odpowiedziała

- Teraz czuję, że naprawdę znalazłam prawdziwa matkę, która nie chciała złego ode mnie tylko chciała by mieć pełną rodzinę, która się kocha nazwzajem. Dziękuję, że mnie mama znalazła.- wypowiedziałam te ostatnie słowa do mojej mamy (chodzi o mamę friza) po czym ją  przytuliłam. Pani Daria wyszła z domu do przytulasa przyłączył się Karol. Mama zaczęła płakać, że znalazła swoją córkę.

- W końcu znalazłam moja małą Nastkę...






OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

😜

Najlepsza przyjaźń || EKIPA FRIZAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz