40

573 20 4
                                    


Jak zawsze rano musiałam wstać wstałam z mojego łóżka i podeszłam do szafy wyjęłam z niej t-shirt z mojej kolekcji i szorty.

Dzień w dzień robi się coraz cieplej, cieszę się, bo wolę lato od zimy. Poszłam do łazienki zrobiłam poranną rutynę, która zajęła mi 30 minut. Na śniadanie zrobiłam naleśniki z nutellą. Pycha. Zjadłam je przy tym sprawdzając media społecznościowe. Sprawdziłam jeszcze komentarze pod ostatnim zdjęciem. Niestety jak się obawiałam przeważały komentarze typu "Wiedziałam, że jesteś zwykłą szmatą i byłaś z nim tylko dla sławy", "Cieszę się, że Patec nie jest już z tobą. Zwykłą dziwką."
Oczywiście, że jest mi smutno, nie powiem im o tym co tak naprawdę się tam działo, napewno nie ja może być to Kuba, który sam narobił tego bałaganu w moim życiu. Dobra koniec tego trzeba iść zrobić zakupy na jutro i w ogóle. Wstałam z kanapy, na ktorej siedziałam, poszłam ubrać buty, i wyszłam z mieszkania. Zamknęłam drzwi i gdy miałam się odwrócić wpadłam na kogoś.

- Przepraszam.- powiedziałam do wysokiego chłopaka, który był nawet przystojny.

- Nie szkodzi Szymon jestem.- podał mi rękę

- Anastazja miło mi chcesz się ze mną przejść idę na zakupy poznamy się bliżej.- zapytałam

- Jasne i tak miałem iść.- zaśmiał się, a ja z nim

- To choć.- powiedziałam i poszliśmy do spożywczego sklepu. Kupiłam wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy, a później poszłam z Szymonem na kawę, której nie lubię.
Usiedliśmy na miejscach, które zajęliśmy. Ja zamówiłam zieloną herbatę i sernik, a chłopak kawę i również sernik.

- Opowiedz troszkę o sobie.- powiedział

- Dobra to jestem Anastazja, mam 22 lata rocznikowo, interesuję się fryzjerstwem zwierzęcym. Lubię śpiewać mam kanał na yt, możesz sobie pościć moje piosenki. Gram na ukulele. Niedawno może trochę dawno wydałam swoją pierwszą płytę i merch. Nienawidzę kawy i koniec.- powiedziałam

- Ooo to super napewno posłucham.

- To teraz ty.- powiedziałam

- Okej nazywam się Szymon mam 24 lata, interesuję się sportem koszykówką, grałem w drużynie po ciężkiej kontuzji. Zadziwię cię nigdy nie miałem dziewczyny, z którą nie byłem dłużej niż miesiąc, bo każda leciała tylko na moją "sławę". Nie lubię osób, które są fałszywe.- powiedział

- Rozumiem.- powiedziałam

- Okej to dokończymy to i idziemy.- powiedział i jak powiedział tak zrobiliśmy.

Wróciliśmy do domów około 14:30 wyłożyłam wszystkie rzeczy na swoje miejsca i położyłam się na kanapie w salonie, ale po nie całej minucie zapukał ktoś do drzwi.

- K*wa dopiero co się usiadłam.- otworzyłam drzwi, a przed nimi był Szymon

- Cześć chciałem się zapytać o Twój numer telefonu mogę?- zapytał

- Jesnę daj telefon.- powiedziałam i wymieniliśmy się numerami.

- Dzięki ci bardzo jakby co mieszkam dwa drzwi dalej, albo zadzwoń.- uśmiechnął się i poszedł.

- Nie ma za co.- zamknęłam drzwi i poszłam spowrtem do salonu. Przypomniało mi się, że miałam nagrywać dzisiaj piosenkę. Wzięłam kamerę i mikrofon. Przygotowałam wszystko jak miało być i zaczęłam śpiewać w rytm piosenki.

*Biegnij przed siebie - Ania Wyszkoni*

Gdy skończyłam postanowiłam zrobić zdjęcie i wstawić na insta:

Anastazja.A

Anastazja

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Anastazja.A: Nagrywam dla was cover, który już niedługo na moim kanale🤭.

@frizoluszek: Czekanko...

@szymon.wrota: Ciekawe jaki będzie??🤔

@fp.ekipa: Uuu będzie się działo...

Poczytałam jeszcze kilka komentarzy i poszłam odnieść rzeczy, jakie tu przytargałam ze sobą.

Zrobiłam się głodna więc poszłam zrobić sobie tosty. Nalałam sok pomarańczowy i zaczęłam jeść.
Gdy zjadłam włożyłam do zmywarki brudne naczynie i poszłam do mojego pokoju. Położyłam się na łóżko i usłyszałam dźwięk przychodzącej wiadomości z mojego telefonu.

Od Szymon😜
Hej mogę przyjść? Nudzi mi się...

Do Szymon😜
Cześć wpadaj, ale nie dzwoń tylko wchodź i przyjdź do mojego pokoju.

Od Szymon😜
Ok...

Do Szymon😜
Ostatnie drzwi po prawo😁

Odłożyłam telefon i zamknęłam oczy, które były zmęczone.

- Śpisz?- zapytał męski głos

- Nie odpoczywam.- odpowiedziałam, a po chwili poczułam jak materac obok mnie się ugina. Posunęłam się lekko.

- Co robisz?- zapytałam otwierając moje brązowe oczy

- Podziwiam twój sufit.- zaśmiał się przez co ja wpadłam w ogromy śmiech.

- Jest piękny co nie?- powiedziałam po uspokojeniu się.

- Tak.- Powiedział

- Oglądamy coś?- zapytałam

- Jasne, ale wybieram.- powiedział, a ja podałam mu mój laptop

- Poszukaj, a ja pójdę po jedzienie.- powiedziałam i poszłam do kuchni wzięłam miskę wysyłam do jednej chipsy, a do drogiej żelki. Zaniosłam je do mojego pokoju. Położyłam się wygodnie, i czekałam za chłopakiem, który prawdopodobnie poszedł do łazienki. Po chwili wrócił i zaczęliśmy oglądać "Dom z Papieru". Skończyło się na tym, że w połowie filmu zasnęłam.

OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO


Najlepsza przyjaźń || EKIPA FRIZAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz