31.

593 18 5
                                    


- Każdy już jest?- zapytałam

- Wszyscy?- zapytał Łuki po drugiej stronie telefonu

- Mamy do was dobrą wiadomość.- zaczęła Werka

- Kuba się wybudził.- powiedziałam

- Omg jadę do was.- powiedział Karol i po chwili się rozłączył

- Co za rozłączył się.- zaśmiałam się

- Jak zawsze.- stwierdził Kuba.

- Przynieść ci coś?- zapytałam troskliwie.

- Wodę.- powiedział

- Okej to ja ci przyniosę.- powiedziałam i wyszłam z sali. Poszłam do barku w połowie drogi, ktoś we mnie wszedł

- Przepraszam.- powiedziałam

- Nic się nie stało.- powiedział jakiś chłopak.- Filip jestem.- podał mi rękę

- Anastazja.- uścisnęłam jego rękę.- przepraszam, ale się spieszę. Poszłam szybkim krokiem po wodę.
Miałam się obrócić, ale tam chłopak, na którego wpadłam stał przede mną.

- Chciałbyś iść ze mną do kina, albo gdziekolwiek?- zapytał

- Sory, ale mam chłopaka, a teraz odejdz, bo chcę przejść.- przesunął się, ale i tak za mną szedł.

- Napewno jesteś piękna wiesz?

- Czy ty możesz się ode mnie od*bać, bo to jest irytujące jak tak za mną chodzisz i nie nie umówię się z tobą, mam chłopaka zrozum to człowieku!- krzyknęłam

- Nastka co tu się dzieje?- zapytał Karol podchodząc do mnie

- Wpadłam na niego przypadkiem, przeprosiłam, a i tak za mną chodzi, bo chcę ze mną się umówić.- wyjaśniłam

- Spier*aj od mojej siostry ona ma chłopaka, który jest po ciężkim wypadku samochodowym i nie szuka innego!- krzyknął na niego Karol

- Dobra nie spinaj się tak, a ty jeszcze pożałujesz.- powiedział i odszedł.

- Kto to był?- zapytał

- Nie mam pojęcia, ale przedstawił się jako Filip.- poszliśmy do sali

- Teraz musisz być uważna, albo iść na policję z tym.- powiedział.

- Pomyśle nad tym, a przyjechałeś sam, czy z kimś?- zmieniłam temat

- Sam, ale za chwilę ma przyjechać Mati, Kasia, Łukasz, a reszta przyjdzie kiedy indziej.- wyjaśnił wchodząc ze mną do sali.

- Proszę.- podałam napój chłopakowi.

- Dziękuję.- odpowiedział

- Cześć jak się czujesz?- zapytał Friz

- W miarę okej.-

- To dobrze.- powiedział i zaczęliśmy rozmawiać. W między czasie przyjechała reszta ekipy, która miła dzisiaj być przy Kubie. Siedzieliśmy wszyscy razem w jednej sali do późna, nawet przyszedł lekarz, który powiedział, że jest za dużo osoby, ale mój chłopak powiedział, że mamy zostać, bo jak jest ktoś z nim czuję się o wiele lepiej więc nikt nie wyszedł.
Do domu wróciliśmy o 22, bo Kuba jeszcze miał jakieś badania.

Gdy byliśmy w domu poszłam szybko się umyć i zrobić wieczorną rutynę. Położyłam się i mocno przykryłam kołdrą.

Wstałam rano o dziewiątej podeszłam powoli do szafy, z której po chwili namyślenia wyciągałam czarne legginsy i szarą bluzę z kapturem. Zrobiłam poranną rutynę, włosy związałam w kucyka. Usiadłam obok Mateusza na kanapie.

- Cześć.- powiedziałam

- Hej. Co tam- zapytał

- Cześć, a jak zawsze?

- Czyli po staremu?

- Tak.- powiedziałam. Przez cały czas rozmawiałam z ekipą, która była w pokoju, do momentu gdy do domu nie przyszła dziewczyna Mateusza.

- Hej.- przytuliłam dziewczynę

- Cześć słyszałam co się stało bardzo mi przykro.- odwazjemniła uścisk.

- Chcesz coś do picia?- zapytał

- Herbatę poproszę.-

- Nastka, a ty?

- Nie dzięki.- odmówiłam

- To okej ja idę zrobić, a wy se pogadajcie.- powiedział i poszedł do kuchni, a ja z dziewczyną poszłam do salonu usiadłyśmy na kanapie i zaczęliśmy rozmawiać.

- Powiesz mi coś więcej o Kubie, bo tak naprawdę nie wiem nic, ale jeśli nie chcesz to nie mów.- powiedziała

- Powiem ci miał wypadek wpadł pod samochód miał złamaną rękę, żebro, które przebiło mu płuco, mimo tego jest posiniaczony i ma rozcięty łuk brwiowy, był w narkozie nie wiadomo kiedy miał się wybudzić, gdy na następny dzień przyszliśmy z Werką do niego do szpitala okazało się, że wybudził się. Tak to było.- powiedziałam

- Jezu nie wiedziałam naprawdę przykro mi, że przechodzisz teraz taki czas.- powiedziała i przyszedł do salonu Tromba i zaczęliśmy rozmawiać o wszystkim. Była już po osiemnastej postanowiłam iść się wykąpać. Wzięłam moją piżamkę i poszłam zrobić moja wieczorną rutynę. Poszłam do pokoju, rozpuściłam włosy i je rozczesałam. Ten dzień był pełen wrażeń wiec jak przykryłam się kołdrą po samą szyję zasnęłam od razu.

OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO


Dziękuję za taki odbiór mojej książki 😘 Love you❤️

Najlepsza przyjaźń || EKIPA FRIZAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz