45.

555 17 0
                                    


Dwa miesiące później:

Od kilku dni czuję się słabo, kręci mi się w głowie, brzuch mnie boli, a jak nie to to wymiotuję. Najgorsze jest to, że mogę być w ciąży, a co do tego Weroniki ciąża rozwija się dobrze, mam taką nadzieję, bo tak niby mówi jej brzuch jest coraz większy. Mój brat cały czas chodzi szczęśliwy i w ogóle.

Dzisiaj obudziłam się około dziesiątej wstałam z mojego wygodnego łóżka. Dzisiaj postanowiłam ubrać top z merchu Werki i krótkie spodenki. Poszłam do łazienki zrobiłam poranną rutynę i poszłam zjeść śniadanie, czyli jajecznicę. Dzisiaj mam iść z Kasią do galerii na zakupy, ale nie wiem, czy pójdziemy, bo źle się czuję. Wzięłam mój talerz z jajecznicą i poszłam do salonu usiadłam na kanapie i napisałam do Kasi.

Do Kasia😁😁
Hej nie wiem, czy pójdziemy na te zakupy, źle się czuję.

Od Kasia😁😁
Nic nie szkodzi przyjdę do ciebie jeśli mogę?

Do Kasia😁😁
Jasne, że możesz.

Od Kasia😁😁
To będę za kilka minutek👋

Zjadłam do końca moje śniadanie i odniosłam brudne naczynie do zmywarki w między czasie przyszła Kasia.

- Hej.- przytuliła mnie

- Cześć.- odwzajemniłam uścisk

- Jak się czujesz?- zapytała gdy weszliśmy w głąb mieszkania

- Źle od kilku dni kręci mi się w głowie, brzuch mnie boli i czasami wymiotuję.- wyjaśniłam wchodząc z dziewczyną do kuchnii

- Może jesteś w ciąży?- zapytała

- Nie mam pojęcia.- powiedziałam

- Dobra rób test.- podała mi test ciążowy

- Skąd go wytrzasnąłaś?- zapytałam

- Mogłam się domyślić.-zaśmiała się choć mi nie było do śmiechu. Poszłam niepewnie do łazienki i zrobiłam test. Zostawiłam go w łazience nawet na niego nie spojrzałam.

- I co?- zapytała

- Nie wiem nie chcę sprawdzać.- powiedziałam.- co jeśli Kuba nie będzie chciał tego dziecka?

- Kurczę Anastazja znam Pateca on by cię nie zostawił jeszcze w takim czasie. Jestem pewna.- upewniła mnie

- Dziękuję.- przytuliłam dziewczynę.

- Za co?

- Za to, że jesteś i mi pomagasz w ciężkich chwilach.- wyjaśniłam

- Nie ma za co, a teraz idź po test.- powiedziała, a ja po niego poszłam.
Weszłam do łazienki i wzięłam do ręki test... Dwie kreski pozytywny. Jestem w ciąży... Od razu w moich oczach pojawiły się łzy, które niedługo po tym mi spłynęły po policzkach.
Wyszłam z łazienki i poszłam do przyjaciółki. Podałam jej test.

- Gratulację.- powiedziała.

- Jezu jak ja mam powiedzieć to Kubie?- zapytałam opadając bezwładnie na kanapę

- Teraz to ty się nie stresuj. Powiesz mu jak będziesz gotowa niedługo i tak się dowie będzie widział jak rośnie ci brzuch i rozwija się tam mały bobas, którego wychowacie i będziecie szczęśliwą rodziną.- powiedziała, a naszą rozmowę przerwał dzwonek do drzwi.- Otworze.- Powiedziała i poszła do drzwi. Niestety nie wiedziałam kto to jest mam nadzieję, że nie mój chłopak.

- Nastka ktoś do ciebie.- powiedziała wchodząc z Szymonem do pokoju.

- Cześć.- powiedziałam

- Hej coś się stało?- zapytał

- Nie nic.- odpowiedziałam

- Aha. Okej chciałem cię zabrać na spacer, ale może kiedy indziej nie chcę przeszkadzać.- wyjaśnił

- Dobra możesz już iść.- wygoniła go Kasia za drzwi.- Jezu jaki on jest uparty.- powiedziała siadając obok mnie

- Sąsiad mieszka kilka drzwi dalej jest nawet fajny.- powiedziałam

- Rozumiem.- powiedziała i późnej rozmawialiśmy kilka godzin przez co Kasia została na noc, bo ja bym jej nie pościła w nocy, aby jechała sama.

OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO


Najlepsza przyjaźń || EKIPA FRIZAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz