3.

2.2K 45 31
                                    


Obudził mnie ktoś do mnie dzwoniący. Bez patrzenia na to kto to był odebrałam.

- Halo.- powiedziałam

- O jej przepraszam, że cię obudziłam, ale za godzinkę już przyjedziemy po ciebie.

- Aaa fajnie, a tak która jest godzina?- zapytałam

-11:20.- stwierdziła

- Ale mi się pospało. Haha.- zaśmiałam się

- Haha dobra kończę szykuj się.-powiedziała

- No papa.- rozłączyła się.

Wstałam podeszłam do biurka, na którym były przygotowane ciuchy, czyli to

Dzisiaj było w miarę ciepło z czego się cieszę, bo nienawidzę jak jest zimno

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dzisiaj było w miarę ciepło z czego się cieszę, bo nienawidzę jak jest zimno. Wzięłam mój worek do którego wsadziłam portfel itp. poszłam do kuchnii, a tam siedziała zaspana mama. Zapewne dopiero co się obudziła.

- Hej masz tutaj jajecznicę. Zjedz, a za chwilę zniesiemy te wszystkie kartony na dół.

- Dziękuję.- przytuliłam mamę.

- Nie ma za co, a teraz szybciutko jedz.- powiedziała i jak powiedziała tak zrobiłam. Zjadłam śniadanie i poszłam z mamą znieść kartony.

Znieslismy ostatni karton i zadzwonił dzwonek do drzwi.

- To dziewczyny.- powiedziałam

- To otwórz.- otworzyłam i tak jak powiedziałam tak się stało. Przywitałam się z dziewczynami i zanieśliśmy kartony do samochodu Werki.

- No to do zobaczenia mamo.- przytuliłam ją.

- Do zobaczenia kochanie i pamiętaj co ci wczoraj powiedziałam.- oderwała się ode mnie

- Tak nie zapomnę tego.

- No i wspaniale kocham cię.

- Ja ciebie też.- wsiadłam do samochodu. Pokiwałam mamie na pożegnanie i pojechaliśmy w stronę domu ekipy. Po drodze rozmawialiśmy i śmialiśmy się. Gdy dojechaliśmy do domu ekipy weszliśmy do salonu. Tam było pełno balonów z napisem Witaj w Domu. I tort.

- Jak ładnie kiedy wy to zrobiliście?- zapytałam i każdego po kolei przytuliłam.

- Dzisiaj.- stwierdził Karol

- Jesteście najlepszymi przyjaciółmi.- powiedziałam.

- Ooo jak słodko.- powiedział Majkel.

- Dobra jemy ten tort!- krzyknął Mati, który siedział obok mnie

- Jezu musisz się drżeć Minas uchem?- zapytałam.

- Przepraszam.- przytulił mnie lekko chłopak. Po chwili każdy miał swój kawałek na talerzu i zajadał czekoladowy tort.

- Było pyszne.- stwierdziła Marta

- Zgadzam się.- powiedział Krzychu.

- Dobra teraz pokażemy ci twój pokój.- powiedział Łuki. I wstał.

- Idziemy wszyscy.- powiedział Patec i poszlismy. Staliśmy przed jednymi z drzwiami.

- Gotowa?- zapytał Łuki, który trzymał klamkę.

- Nie.- odpowiedziałam, a Łuki otworzył drzwi, a ja nie dowierzałam pokój wyglądał w ten sposób

- odpowiedziałam, a Łuki otworzył drzwi, a ja nie dowierzałam pokój wyglądał w ten sposób

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- I jak?- zapytała Wera

- Jezu jest przepiękny nie wiem co powiedzieć.- zaśmiałam się lekko

- Nie musisz nic mówić.- stwierdził Kuba. Wera do mnie podeszła i mnie przytuliła oddałam uścisk, a po chwili poczułam inne pary rąk, które oplatają mnie.

- Dusicie.- powiedziałam po chwili od razu każdy się ode mnie oderwał.

- Teraz jesteś jednym z nas.- powiedziała Kasia.

- Teraz trzeba ci przynieść wszystkie rzeczy.- powiedział Mixer i z chłopakami poszli po moje rzeczy.

- Jutro mamy babski dzień i pójdziemy na zakupy, a później spędzimy ten dzień na zabawie.- powiedziała Marta

- Świetny pomysł.- poparła ja Wera

- Która jest godzina?- zapytałam

- Yyy 14:30.- powiedziała Kasia.

- Co robimy?- zapytałam

- Karol powiedział, że będziemy oglądać Harrego Pottera.- powiedziała Weronika

- Super uwielbiam Harrego.- powiedziałam i zeszliśmy do salonu.




OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

POLSAT

😜😘😜

Najlepsza przyjaźń || EKIPA FRIZAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz