Obudziłam się dość później o godzinie 12. Wstałam z łóżka i wyciągałam z szafy taki strój:Poszłam do łazienki zrobiłam poranną rutynę. Gdy zrobiłam co potrzebowałam założyłam okulary i sprawdziłam telefon na, którym były pisane wiadomości i nieodebrane połączenia od Weroniki i Marcysi. Postanowiłam do nich napisać
Do Marcysia 😘
Hej! Nie szukajcie mnie nigdzie jestem bezpieczna, a i powiedzcie Kubie, że teraz może się puszczać na lewo i prawo.Oczywiście od razu otrzymałam wiadomość
Od Marcysia 😘
Dobrze, że piszesz gdzie jesteś i dlaczego tak się dziwnie zachowujesz?Do Marcysia 😘
Nie ważne możesz się zapytać Kuby jak chcesz ja nie chce mieć z nikim wspólnego dzisiaj jadę po moje rzeczy do domu ekipy i się wyprowadzam. Pa.Od Marcysia 😘
Nie możesz jesteś jednym z nas!Do Marcysia 😘
Już nie!Odłożyłam telefon i zaczęłam myśleć o tym, czy dobrze zrobiłam..
Wyszłam z pokoju po godzinie poszłam do salonu usiadłam obok dziewczyny.- Hej.- powiedziałam
- Cześć masz tutaj wszystkie rzeczy?- zapytała
- Właśnie nie i chciałam się zapytać, czy pojedziesz ze mną po nie do Krakowa?
- Okej, a czy napewno chcesz pojechać ze mną?
- Chyba powinnam muszę jeszcze porozmawiać z Łukaszem, coś czuję, że to będzie ciężka rozmowa.- powiedziałam
- Okej to jedziemy.- powiedziała i tak zrobiliśmy.
Zaparkowała samochodem przed domem ekipy i poszliśmy zapukaliśmy i czekaliśmy, żeby nam ktoś otworzył. Po chwili przyszedł Krzychu, który otworzył drzwi.
- Hej. każdy się o ciebie martwi, a ty przyjeżdżasz od tak z Olą?- przywitał się, a ja ściągłam buty i weszłam w głąb mieszkania.
- Gdzie Łukasz?- zapytałam szybko ignorując poprzednie pytanie.
- W kuchni.- odpowiedział, a dziewczyna poszła do pokoju. Wiedziała gdzie jest, bo jej wcześniej powiedziałam.
- Łukasz?- zapytałam by się odwrócił
- Jezu Nastka dobrze, że jesteś prawda to co pisałaś?
- Tak nie chcę tu mieszkać za bardzo mnie to przytłacza nie powiem ci co się stało może powie ci Karol, albo ktoś inny.- odpowiedziałam szybko.- idę spakować rzeczy.- odpowiedziałam oschle i poszłam do pomieszczenia, w którym znajdowała się Ola.
- I jak poszło?- zapytała pakując moje rzeczy.
- Powiedziałam tak jak chciałam, czyli szybko i łatwo.- odpowiedziałam i pomogłam jej w czynności.
- Okej to pakujemy resztę i jedziemy.- powiedziała i spakowaliśmy moje rzeczy i pojechaliśmy do domu.
OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO
CZYTASZ
Najlepsza przyjaźń || EKIPA FRIZA
Fanfiction"Jesteście najlepszymi przyjaciółmi" Książka opowiada o historii 21 letniej Anastazji i Ekipy Friza. Zobacz jak potoczą się jej losy... * 14.03.2020 rok - rozpoczęcie książki