6.

1.6K 30 8
                                    


- Wiecie, że jutro nagrywamy 12 odcinków na Final?- zapytał znudzony Friz

- Ja nic nie wiem.- stwierdziłam

- Karol wytłumaczyć jej?- zapytał Łuki.

- Tak. Chodzi o to, że jutro o jedenastej zaczynamy nagrywać film, który będzie podzielony na 12 części i w niedzielę 8.03.2020 będzie te filmy oglądać.- powiedział w skrócie mój brat

- A będziemy coś robić specjalnego, albo coś takiego?- zapytałam ciekawa

- Będą różne fajne rzeczy, o których dowiecie się już jutro.- powiedział

- Jeśli możecie to wstańcie o koło 8 rano.- dopowiedział wujaszek i poszedł do kibelka. Ja siedzę na kanapie od jakieś godziny i tak mi się nudzi, że masakra. Akurat siedziałam sama dopóki nie dosiadł się do mnie Karol. Przez chwilę nie rozmawialiśmy że sobą.

- Jesteś zły, że masz siostrę, o której nie wiedziałeś kupe lat?- zapytałam

- Nie, nie jestem cieszę się, że mam młodszą siostrzyczkę.- przytulił mnie.

Time Skip
16:30

Właśnie idę z Weroniką same na zakupki. Jesteśmy same, bo Marta i Kasia są w Ekipatanosi. Chodzimy po różnych sklepach i szukamy ozdób do naszych pokoi, a przy tym znajdujemy różne rzeczy. Kiedy mamy wszystko stwierdziliśmy, że jak już jesteśmy w galerii to możemy iść do maka coś zjeść, bo szczerze mówiąc nie jadłam nic oprócz śniadania. Wzięłam sobie colę, frytki i nuggetsy. Odebrałam swój posiłek i usiadłam na swoim miejscu na przeciwko dziewczyny.

- Nastka masz chłopaka?- zapytała, a ja się zdziwiłam, że zadała takie niekomfortowe i dziwne pytanie

- Nie nie mam, a dlaczego pytasz?

- Aha, bo jesteś ładna, atrakcyjna, inteligentna.- wyliczyła

- Nie musisz mnie komplementowac.

- A miałaś kiedyś?

- Tak miałam, ale ta miłość była nie odwzajemniona.

- Przykro mi.- powiedziała Wera.- więc trzeba ci znałeść jakiegoś wybranka.- zaśmiała się

- Jezu jak gdyby ktoś taki się znalazł nikt by ze mną nie wytrzymał nawet 24 godzin.

- Nie przesadzaj.- powiedziała jedząc swoje frytasy.
Dokończyliśmy swoje jedzenie i pojechalismy do domu. Była 17.26 wymęczył mnie te zakupy. Zawsze lubiłam chodzić na takie zakupki i wogole. Teraz mi to jakoś przeszło i po każdych jestem mego wykończona i mogłam by spać na stojąco. Weszłam do pokoju rzuciłam się do szafy i wyciągałam z niej za dużą o wiele bluzkę, która miła posłużyć za piżamę. Wykonałam się zmyłam makijaż i zrobiłam peeling i wyszłam z łazienki.
Zgłodniałam trochę i poszłam zrobić sobie tosty z serem.
Zjadłam 3 i byłam już najedzona jako, że miałam ich aż 6, bo nie przypuszczałam, że będzie za dużo dałam resztę Kubie, który siedział obok mnie. Poszłam do mojego pokoju położyłam się na moje łóżko i przeglądałam instagrama.

- Puk puk mogę.- zapytała Marta

- Tak możesz.- uśmiechnęłam się

- Idziesz już spać?

- Tak jestem mega zmęczona i byłam jeszcze na zakupach z Werą to naprawdę.- zaśmiałam się

- Wera mówiła, że poluje na idealnego chłopaka dla ciebie.- zaśmiłam się, ja również nie mogłam się powstrzymać i śmialiśmy się razem.

- Ta pytała się czy mam, a jak odpowiedziałam, że nie mam to od razu, ten, a może tamten, a zobacz tego.- naśladowałam ją.

- Jeju jakie jaja.- zaśmiłam się

- No naprawdę.- westchnęłam

- Ej dobra ja cię tu nachodze jak chcesz spać więc już zmykam dobrej nocy.- powiedziała

- Nie nachodzisz jeśli chcesz możemy porozmawiać i pośmiać się jeszcze jeśli chcesz.- powiedziałam

- Nie pogadamy jutro papa.-

- Dobranoc.- powiedziałam i wyszła zamykając drzwi od pokoju. Zasnęłam od razu jak zamknęłam oczy.



OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO

Napiszcie, czy chcecie żeby był chłopak z ekipy, czy jakiś inny, bo nie mam pojęcia, a jeśli z ekipy to kto?

Pozdrawiam😘😜😜😘❤️

Najlepsza przyjaźń || EKIPA FRIZAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz