Sławny Harry Potter

1.5K 79 22
                                    

Te kilka tygodni minęło jej nadzwyczaj spokojnie. Już w tym roku będzie uczyć Harrego Pottera. W Wielkiej Sali zaczęli zbierać się uczniowie oraz nauczyciele.
Gdy wszyscy już zasiedli, Tiara przydziału została położona na stołku, po czym zaczęli wchodzić pierwszoroczni. Wszyscy zwrócili na nich swój wzrok. Pierwszoroczni byli widocznie zachwyceni zaczarowanym sufitem, który przypomina niebo nocą.
- Proszę ustawcie się tu. - rzekła do nich McGonagall, gdy podeszli do podwyższenia. - Zanim zaczniemy, profesor Dumbledore pragnie wam coś powiedzieć.
Dyrektor podniósł się z miejsca i zaczął mówić:
- Jak co roku jest parę spraw na które kładę nacisk. Pierwszoroczni niech wiedzą, że do lasu wstęp jest absolutnie niedozwolony. Dalej, nasz dozorca, pan Filch prosił o przypomnienie, że wejście na korytarz na trzecim piętrze jest zabroniony. Ten kto złamię zakaz, późnej starości nie dożyje. Dziękuję.

Teraz zaczęła znów Minerwa.
- Gdy kogoś wyczytam podchodzi tutaj, wtedy włożę mu na głowę Tiarę przydziału, która wyznaczy wam wasze domy.
Zaczęła czytać po kolei nazwiska na które Jane nie zwracała uwagi. Gdy w końcu usłyszała "Harry Potter", podniosła wzrok. Zaczęły się szepty, a chłopiec niepewnie podszedł i usiadł na stołku. Tiara została położona na jego głowę i niemal od razu zaczęła mówić:
- Trudne, bardzo trudne. Mnóstwo odwagi to jasne... Umysł też dość tęgi i talent, o tak i potrzeba sprawdzenia się... gdzie by cię tu przydzielić ? - Harry coś szeptał. - Nie do Slytherinu, jesteś ? Mógłbyś być kimś wielkim. To jest tu w twojej głowie, a Slytherin pomaga osiągnąć wielkość i to bez wątpienia... Niech, skoro jesteś pewien, więc niech będzie Gryffindor !

Wszyscy zaczęli klaskać, a Jane tylko patrzyła na Harrego. Gdy już wszyscy zostali przydzieleni do swoich domów, McGonagall nagle stuknęła w kieliszek i krzyknęła:
- Proszę was o uwagę !
Dumbledore wstał i krzyknął:
- Czas zacząć biesiadę !

Na stołach pojawiły się najróżniejsze dania, a wszyscy uczniowie rzucili się żeby je pochłonąć. Severus o czymś ukradkiem rozmawiał z nowym nauczycielem, a Jane jadła swoją porcję jedzenia. Jak to zazwyczaj bywa, duchy przyszły, a raczej przyleciały poznać nowych uczniów.

Po skończonej uczcie uczniowie zostali zaprowadzeni do swoich dormitoriów, a Jane wróciła do swoich komnat i sprawdziła nowy plan lekcji. Jak się okazało miała jutro zajęcia z Gryfonami i Ślizgonami, właśnie z pierwszorocznymi, czyli już jutro będzie miała lekcję z Harrym.

Owego dnia Jane ubrała czarną szatę i ruszyła na zajęcia. Gdy na lekcji zebrali się już wszyscy uczniowie w tym Harry, Jane zaczęła mówić dosyć szorstkim tonem:
- Mam na imię Jane Rose i będę was uczyć Historii zaklęć i ich wykorzystywania. Ten przedmiot może wam się wydawać Zaklęciami jednak my zaklęcia będziemy szczegółowo omawiać. Wiedzcie, że za nieodpowiednie zachowanie nie będę karać tylko odejmowaniem punktów waszemu domu. Nie będę nikogo faworyzować.

Pod koniec lekcji Jane zadała zadanie domowe:
- Na następną lekcję macie napisać, które według was zaklęcie jest najbardziej potrzebne, jeżeli ktoś chcę napisać o jakimś innym zaklęciu niż te co były na dzisiejszej lekcji, to w książce są zaklęcia. Macie to napisać na dwie strony pergaminu. - uczniowie trochę zajęczeli na tą ilość. - Macie oczywiście wyjaśnić dlaczego wybraliście to, a nie inne zaklęcie. Informuję, że jakiekolwiek przepisywanie od siebie będzie karane. To wszystko, rozejść się.

Uczniowie zaczęli wychodzić z sali. Jane jednak zatrzymała Golden Trio i zapytała:
- Macie jakiś pomysł na zaklęcie ?
- No więc ja kiedyś czytałam o takim zaklęciu co się nazywa Lumos. - odezwała się niepewnie Hermiona.
- Rzeczywiście to zaklęcie jest przydatne. A jaką macie teraz lekcję ?
- Eliksiry. - odezwał się zdegustowany Ron, chociaż będzie to ich pierwsza lekcja eliksirów.
- To idźcie już, lepiej jak się nie spóźnicie. - pomyślała o tym co by Snape zrobił jakby się spóźnili.
- Do widzenia. - powiedzieli razem gdy wychodzili.
- Do widzenia.

Zapach różOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz