Wstęp

1.7K 67 0
                                    

 W małym drewnianym domku na przedmieściach Los Angeles, mieszka 18 letnia Clarke wraz z mamą Abby i jej chłopakiem Kanem.  Dziewczyna uczęszcza do 2 klasy liceum, o profilu biologiczno-chemicznym,  jest jedną z najlepszych uczennic w szkole, lecz w tym wszystkim zawsze ma czas dla swoich dwóch najlepszych przyjaciółek Octavi Blake i Raven Reyes. Panna Blake jest w wieku Clarke, chodzi do tego samego liceum, ale na profil matematyczno-fizyczny. W porównaniu do Griffin uczy się o niebo gorzej,  jest jej całkowitym przeciwieństwem i zamiast nauki woli iść na imprezę lub wyjść ze swoim chłopakiem Lincolnem Whitllem. Ma starszego brata Bellamiego, byłego chłopaka Clarke. Jest on bardzo opiekuńczy, Octavia to dla niego najważniejsza osoba. Rodzeństwo Blake mieszka samo, ich rodzice zginęli w wypadku samochodowym. Raven to 21 letnia mechanik, nazwana przez Blake kierowcą, ponieważ jako jedyna z trzech dziewczyn ma prawo jazdy. Pracuję w warsztacie swojego wujka Sinclaira i jako jedyna kobieta w pracy ma swoje plusy. Jest singielką i  byłą dziewczyną Finna Colinsa, chłopak zerwał z nią ze względu na Clark, w której zakochał się bez odwzajemnienia.     

 Do szkolnej "ekipy" należą również: Monty Green, Jasper Jordan, John Murphy, Nathan Miller, Wells Jaha, Harper Reist(dziewczyna Montiego), Emori D'Oliveira(dziewczyna Murphego) oraz Echo Teles(dziewczyna Bellamiego).                                                                                                                           

Pewnego dnia dokładnie 21 marca w pierwszy dzień wiosny, na dworze było jakieś 20 stopni, budzik zadzwonił dokładnie o 7.00 rano, zajęcia zaczynały się dziś o 9.00. Clarke nie miała zamiaru wybierać się na tak zwany "Dzień wagarowicza", więc wstała z łóżka podeszła do szafy a następnie wybrała białą sukienkę w kwiatki, niebieskie sandały na koturnie, po czym poszła do łazienki. Gdy już się przebrała nałożyła lekki makijaż. Wychodząc z łazienki usłyszała odgłos otwierających się drzwi i usłyszała...                                                                                                                               -Już jestem!!!- Griffin od razu wiedziała kto wykrzyczał te zdanie.                            -Clark! Zejdź na dół przyszła Octavia.- dziewczyna usłyszała głos swojej rodzicielki.                           
 -Już idę!- odpowiedziała matce i szybko zbiegła po schodach.                                      Wbiegła do kuchni, już miała się przywitać, lecz spojrzała na zegarek który pokazywał 8.48, autobus odjeżdżał o 8.50. Złapała Octavię za rękę i wybiegły z domu na przystanek, w ostatniej chwili wsiadły do autobusu i w spokoju dojechały do szkoły. 




Życie to nie tylko przetrwanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz