Od pocałunku z Trombą dziwnie się czuję. Fakt, podoba mi się, ale znamy się raptem tydzień? A on z nienacka mnie całuję. Podobało mi się, wręcz kurewsko mi się podobało, ale to nie za wcześnie? Teraz boję się z nim spotkać, pogadać. Wiem że będę się dziwnie czuła. Muszę z nim w końcu o tym porozmawiać, ale na pewno nie teraz. Wstałam, więc z łóżka i spojrzałam na zegarek. 12:00 moja idealna pora wstawania. Uznałam, że poczekam z jedzeniem i później zjem obiad. Poszłam pod prysznic, żeby się trochę rozluźnić. Po prysznicu zadzwoniła do mnie Aśka. Zaczęłam jej wszystko opowiadać co się wczoraj stało. Pogadaliśmy jeszcze chwilę, ale Asia musiała kończyć bo idzie na obiad ze swoim chłopem.
Też bym chciała pójść.
Po rozłączeniu się ogarnęłam swój wygląd. I wzięłam się za przygotowywanie obiadu. Zrobiłam sałatkę po grecku. Zajadając się swoim obiadem oglądałam wczorajszy odcinek u Karola.
Kurcze nawet dobrze wypadłam.
Z ciekawości zaczęłam czytać komentarze. Ludzie pisali, że jestem mega fajna z czego się ucieszyłam. Było też wiele komentarzy typu : "Uuu, ciekawe co Tromba z Laurą robili jak odłożyli kamerę" albo "Laura i Tromba tak do siebie pasują!"
W duchu się uśmiechałam.Wow widzowie mnie lubią na dotatek shipują mnie z Matim.
W tej samej chwili zadzwonił mój telefon.
O kurcze Tromba dzwoni.
Mimo, że nie byłam pewna czy odebrać, to nacisnęłam zieloną słuchawkę.
-Halo? Mati? -zapytałam.
- Cześć mam pytanie moglibyśmy się dzisiaj spotkać? - zaproponował chrypniętym głosem.
Od razu na jego głos moje stado motyli zaczęło mi zwijać brzuch. Ktoś potrzebuje motyli, bo akurat choduje?
-Em... Tak - odpowiedziałam.
-To w takim razie podjadę po ciebie koło 16. Pasuje Ci?
-Tak, do zobaczenia! - starałam się jak najbardziej entuzjastycznie odpowiedzieć mimo mojego stresu przed tym spotkaniem i milionów motyli, które latają po moim brzuchu.
Odłożyłam telefon i zaczęłam się zbierać. Starałam się jak najładniej wyszykować. Zrobiłam sobie makijaż. Ubrałam czarną sukienkę w kwiatki, dużą jeansową kurtkę, air max i małą czarną torebkę. I wychodząc przed 16:00 ruszyłam na dół.
To będzie ciekawe spotkanie.
CZYTASZ
Human/Tromba
FanfictionNieplanowane okazuję się największe i najpiękniejsze. Przypadek. Jedna chwila, jedno spotkanie, a tak dużo emocji, słów i czynów. !Uprzedzam przed mocnym cringem, jest to jedna z moich pierwszych książek!