22.

1.4K 36 4
                                    

*Tromba pov* 

Rano wstałem koło 9:00, ponieważ o 11:00 miało przyjść łóżko. Ogólnie to szykujemy dla Laury niespodziankę. Skoro będzie z nami mieszkać musi być w ekipie, więc dzisiaj oficjalnie dołączy do ekipy. Mamy już przygotowaną opaskę, która będzie leżała na naszym nowym łóżku. Nie mogę się doczekać, aż się prowadzi. Tak bardzo ją kocham! 

Wstałem od razu i poszedłem do kuchni. Zrobiłem sobie kawę i wyciągnąłem jedzenie z cateringu. Chłopaki już nie spali i czekali na łóżko. Próbowali mi wcisnąć pizzę na śniadanie, ale trzymam dietę, więc nie ma takiej opcji, żebym zjadł pizzę. Już od pewnego czasu myślałem nad siłownią. Jak pojawiła się Laura od razu dostałem podwójnej motywacji i ostro się wciągnąłem w te wszystkie pierdoły. 

Ta dziewczyna ma na mnie niewyobrażalny duży wpływ.

Zaraz po zjedzeniu poszedłem się ogarniać. Wszystkie mięśnie mnie bolały, bo wczoraj wynieśliśmy moje łóżko i musiałem spać na materacu, ale zrobię wszystko dla mojego słoneczka. Wziąłem prysznic i ubrałem się. Zaraz po tym przyszło łóżko. Z chłopakami wzięliśmy wszystkie kartony i zanieśliśmy do pokoju. Od razu rozpakowaliśmy wszystkie kartony, a materac zostawiliśmy na "korytarzu". Po półtorej godzinie konstrukcja była gotowa. Daliśmy jeszcze na materac. 

-Dzięki chłopaki. - podziękowałem. 

-Luzik, mam nadzieję, że będzie dobrze z niego korzystać. - zaśmiał się Patec. 

-Na pewno. - stwierdziłem. 

Założyłem jeszcze pościel i zawołałem dziewczyny. 

-Dobra teraz wasza robota. - zaśmiałem się. -Ale błagam niech te wszystkie ozdoby nie będą bardzo kobiece, bo wyjdę na pedała. 

-Spokojnie. Będziesz zadowolony. -stwierdziła Kasia. 

Zostawiłem dziewczyny same i tylko doniosłem im karton z ozdobami, które dziewczyny kupiły. 

-------------

-Mati! Pokój gotowy! - zawołała mnie Wera. 

-Już się boję. - szepnąłem. 

Stałem z kanapy i ruszyłem w stronę pokoju. Kiedy wszedłem byłem zachwycony. Szaro-jasne poduszki na łóżku idealnie komponowały się do wnętrza. Nowoczesne obrazy na ścianach również były szare z jasnymi akcentami. Koło terrarium Puszka i Okruszka był wielki kwiat, a zaraz przy łóżku była mała toaletka na kosmetyki. 

-Wow dziewczyny spisałyście się. - powiedziałem. 

-Laurze na pewno się spodoba. - stwierdziła Marta. -A teraz zadzwoń po nią, a my jeszcze zawiesimy balony. 

-Dzięki dziewczyny. Pamiętajcie o opasce. - uśmiechnąłem się i podałem im małe pudełeczko. Po chwili zadzwoniłem do mojej dziewczyny. 

-Halo skarbie? - usłyszałem jej głos. 

Jej głos jest taki piękny. 

-Cześć słoneczko. Przyjedziesz do domu ekipy? Już wszystko jest gotowe. 

-Jasne. Będę za 20 minut. 

-To czekam. Kocham Cię. -powiedziałem i zakończyłem rozmowę. Poszedłem jeszcze do pokoju. 

-Dziewczyny Laura będzie za 20 minut. Pokój gotowy? - zapytałem. 

-Jasne. Wszystko już gotowe. -powiedziała Kasia. 

-Nie wiem czemu, ale się stresuję. - zaśmiałem się. 

-Wszystko będzie dobrze. - podniosła mnie na duchu Werka. 

*Laura pov*

Byłam już pod domem ekipy. Z bagażnika wyciągnęłam jeszcze ostatnią torbę z rzeczami i ruszyłam do domu. Zaczynamy nowe życie - pomyślałam i pociągnęłam klamkę. 

-Cześć kochanie. - przywitał mnie mój chłopak jak weszłam do salonu. 

-Cześć. - podeszłam do niego i pocałowałam go. 

Przywitałam się z resztą ekipy i ruszyłam do NASZEGO pokoju, boże jak to pięknie brzmi. Matiś założył mi jakąś opaskę na oczy i zaczął prowadzić do pokoju. 

-Dobra słoneczko już jesteśmy. -ściągnij opaskę. 

Ściągnęłam opaskę i zamurowało mnie. Ten pokój był... piękny. 

-Boże jak tu pięknie! - powiedziałam i znowu się rozpłakałam ze szczęścia. 

-Kochanie mamy dla ciebie jeszcze jedną niespodziankę. -powiedział Mati i wziął małe pudełeczko i dał mi do ręki. - Otwórz. 

-Sądząc po rozmiarze to znowu coś zaskakującego - zaśmiałam się. Otworzyłam pudełeczko, a w nim była opaska w kolorze pudrowego fioletu z moim podpisem "Lala".

-Nie, wy chyba nie mówicie poważnie? - zapytałam.

-Poważnie, poważnie. Witamy w ekipie! -powiedział Karol. Zauważyłam przy okazji, że jest Piotrullo i nagrywa. Pewnie to wszystko zaplanowali. 

Przez chwilę nie wiedziałam co powiedzieć, więc po prostu usiadłam i zaczęłam płakać. Od razu podszedł do mnie Mati i mnie przytulił. 

-Nie wiem co powiedzieć. Nigdy nie sądziłam, że będę miała okazję być w ekipie Friza. Nie wiecie jak się ciesze, że otaczają mnie tak wspaniali ludzie. -powiedziałam próbując uspokoić się od płaczu. 

-Witamy w ekipie Lala! - krzyknął Patec i przytulił mnie od drugiej strony. 

Później jak już się uspokoiłam to przytuliłam wszystkich. Dziewczyny oczywiście płakały razem ze mną. Zerknęłam na Piotrulla sprawdzając czy dalej nagrywa. Zobaczyłam, że odłożył kamerę, więc podeszłam do swojego chłopaka. 

-Dzięki tobie moje życie kompletnie się zmieniło. Dziękuję za wszystko. Kocham Cię całym serduszkiem. -powiedziałam patrząc mu w prosto w oczy. 

-Ja ciebie też, słoneczko. - powiedział i mnie pocałował. 

Później zeszliśmy do baru i zrobiliśmy małą ''imprezkę''.

Piotrullo nagrywał, więc nie mogłam zbytnio przytulać się do Matiego. Mimo wszystko byłam szczęśliwa, że tu jestem.  

Po imprezce każdy poszedł do swoich pokoi. Ja wzięłam swoją piżamę z jednych z walizek i obiecałam sobie, że jutro poukładam te wszystkie rzeczy. Poszłam do łazienki się przebrać. Jak się już przebrałam w piżamę weszłam do pokoju, a mój chłopak już leżał na łóżku. Od razu położyłam się koło niego. 

-W końcu śpimy razem w naszym pokoju. - uśmiechnął się Mati i zaczął mi robić malinki na szyi.

-Mam nadzieję, że nie będziesz chrapał. - zaśmiałam się. 

-Kiedyś razem spaliśmy i narzekałaś, że chrapałem. - popatrzył na mnie. 

-Wtedy to była inna sprawa. (wiecie o co mi chodzi) - spaliśmy jakąś godzinę. - zaśmiałam się i pocałowałam go w usta. 

-Teraz będziemy musieli jechać do twojego starego mieszkania. - uśmiechnął się Mati.

-Bez kitu. Ale jakoś se poradzimy. 

-Nie mamy innej opcji. - powiedział Mati. 

-Dobra kochanie ja idę spać. Padam na twarz 

-Ja też. Dobranoc słoneczko.-powiedział Matiś i pocałował mnie w czubek głowy. 

-Dobranoc. - rzekłam i wtuliłam się w jego umięśniony tors. 

Human/TrombaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz