Taehyung w odróżnieniu od jego rówieśników najbardziej nie lubił piątków. Nienawidził czuć ciągle tego okropnego smaku alkoholu, który jego bratnia dusza wlewała w siebie litrami. Tak samo nie nienawidził soboty, a w szczególności południa, gdy jego debilna bratnia dusza zapewne budziła się i często zaczynała wymiotować.
Chłopak był na pierwszym roku studiów, architektury, ale nie palił i nie pił. Miał dość przez to, że już od piętnastego roku życia często czuł alkohol i papierosy. Pochodził z nie biednej, ale również nie bogatej rodziny. Miał młodsze rodzeństwo, a by jakoś przeżyć i nie obciążać za bardzo swojej rodziny dorabiał sobie w kawiarnii oraz udzielał korepetycji. Mieszkał w akademiku, a swój pokój dzielił z dwa lata starszym Jinem - studentem logistyki.
Seokjin już dawno spotkał swoją bratnią duszę. Była nią Jung Hyesung, która często przesiadywała w ich pokoju. Taehyung niezmiernie im zazdrościł. W szczególności tego, że kochali się i wydawało się, że są do siebie idealnie dopasowani. Najmłodszy Kim naprawdę nie sądził, że polubi się z swoją bratnią duszą, która prowadziła raczej hulaszczy tryb życia.
Najbardziej bał się tego, że okaże się ona dziewczyną. Już dawno odkrył, że nie podobają mu się dziewczyny. Marzył o miłości jak z bajki. Stwierdził nawet, że jeżeli nie spotka swojej bratniej duszy do końca studiów, przestanie wierzyć w ten cały system.
Jungkook za to uwielbiał swoją bratnią dusze i nie umiał się doczekać spotkania z nią. Miał nadzieję, że będzie to jakaś piękna dziewczyna z bogatej rodziny. W końcu sam został wypchnięty na studia informatyczne, by przejąć firmę swojego ojca. Ludzie w większości zbliżali się do niego jedynie dla pieniędzy. Był jedną z najpopularniejszych osób na kampusie, ale w odróżnienie od swoich kolegów nie podrywał żadnych dziewczyn i nie pozwalał sobie na jednonocne przygody. Chciał być lojalny w stosunku do swojej bratniej duszy, chociaż w młodości kilka razy mu to nie wyszło.
Wiedział, że uwielbia ona słodkie rzeczy. Przeważnie rano jadła naleśniki, a w trakcie jego zajęć jakieś cukierki, lizaki czy coś takiego. Nie umiał określić tego dokładnie. Od dawna także nie jadła żadnego mięsa, więc chłopak sam starał się je ograniczać, domyślając się, że może być wegetarianką.
Jedyne czego nie umiał ograniczyć to alkoholu. Miał nadzieję, że dziewczyna nie była na niego przez to jakoś bardzo zła. Może, gdyby miał ją przy sobie byłoby inaczej. Właściwie jedynie raz w życiu chłopak poczuł od swojej bratniej duszy bodajże wino. Zapisał te datę, myśląc, że mogły to być jej urodziny.
Mimo pokoju w akademiku Jeon większość czasu siedział w swoim pobliskim mieszkaniu, o którego lokalizacji wiedzieli tylko jego dwaj najlepsi przyjaciele: Yoongi i Hoseok, którzy byli sobie przeznaczeni.
Jung, który dzielił z nim pokój cieszył się z takiego obrotu spraw, bo dzięki temu Yoongi mógł całymi dniami przesiadywać w ich pokoju.
Jungkook był trochę nieufny w stosunku do nowo poznanych osób. W szczególności przez incydent sprzed roku, gdy jedna dziewczyna uparcie uważała, że jest jego bratnią duszą. Chłopak uwierzył jej od razu i dopiero po kilku dniach odkrył, że ta szmata go okłamała.
_____
Tego piątkowego wieczoru jak zwykle przygotowywał się ze swoimi przyjaciółmi na wyjście do pobliskiego klubu. Ubrał swoje ulubione czarne spodnie, które idealnie uwydatniały jego umięśnione uda i luźny, biały t-shirt. Narzucił jeszcze na siebie kurtkę jeansową i wyszedł przed akademik z Hoseokiem. Czekali jeszcze na Yoongiego, który jak zwykle się spóźniał, chcąc wyglądać olśniewająco.
CZYTASZ
cat food • vkook
Fanfictiontaehyung nienawidził swojej bratniej duszy, a miarka już całkowicie się przebrała, gdy jungkook zaczął jeść kocią karmę czyli gdzie bratnie dusze czują ten sam smak ➪ soulmate!au; fluff; top!jjk; mpreg (ship poboczny); w tle przewija się sope, a pot...