Rozdział 9

1.2K 32 9
                                    

Obudziłam się w wyjątkowo dobrym humorze, chyba w ciągu dalszym jarałam się prezentem. Puściłam sobie piosenkę Piano Ariany Grande i weszłam do łazienki zamykając się od środka. Nie wiem czemu, ale zaczęłam tańczyć. Miałam kurewską ochotę pojechać do Iana i z nim zatańczyć, rzadko trafiały mi się tak pozytywne dni. 

Umyłam się i wymyłam włosy. Zostawiłam je mokre i weszłam do garderoby. Dzisiaj mam zamiar siedzieć w pokoju i wyluzować się. Założyłam na siebie krótkie spodenki i obcisłą koszulkę z rękawem tak 3/4. 

Związałam włosy w kitkę i nałożyłam czarną maseczkę. Wyszłam na balkon i usiadłam na pufie. Zakryłam moje nogi kocem i przymrużyłam oczy ciesząc się promieniami słonecznymi. Muszę coś wykombinować na urodziny Matt. 

Nie chcę dać mu oklepanej rzeczy, chcę zrobić coś oryginalnego, tylko co?

A może tatuaż, kiedyś słyszałam jak Matt mówił, że chciałby zrobić sobie tatuaż wilka na piersi, to mógłby być dobry prezent. Wzięłam telefon i wybrałam numer do salonu.

-Co jest młoda? - zapytał Carlos.

-Zaklepuje u ciebie termin na 19 - powiedziałam.

-No dobra, a coś konkretnego? - powiedział.

-Wilk na piersi - powiedziałam.

-Kurwa nie wierze, zawsze chciałem dotknąć twoich cycków, a co dopiero wydzierać - powiedział, a ja prychnęłam.

-Nie mojego, pewnego chłopaka - powiedziałam i usłyszałam pukanie do drzwi. - O 15, muszę kończyć - powiedziałam i rozłączyłam się. 

-Chwilkę - powiedziałam i przykryłam się kołdrą po szyję. -Proszę - do pokoju po chwili wszedł Tom i popatrzył na mnie dziwnie.

-Źle się czujesz? - zapytał i podszedł do mnie. -Skąd masz nowe siniaki? - zapytał siadając obok mnie.

-One są jeszcze ze środy - wytłumaczyłam, oby uwierzył.

-Czemu nie powiedziałaś, że masz jeszcze siniaki? - powiedział zrezygnowany.

-Chwilę pobędą i znikną - odpowiedziałam.

-Źle się czujesz? - zapytał jeszcze raz patrząc, że trzymam kurczowo kołdrę.

-Nie po prostu przed chwilą się obudziłam - wytłumaczyłam i ziewnęłam.

-Rozmawiałaś z kimś? - zapytał podejrzliwie przyglądając mi się.

-Nie, przecież spałam - powiedziałam od razu.

-A dlaczego masz mokre włosy? - zapytał dotykając pasemka włosów, a ja miałam ochotę krzyknąć, żeby wypierdalał stąd.

-Myłam je wieczorem i usnęłam ze związanymi dlatego - powiedziałam, a on zmrużył oczy, ale nie zadawał więcej pytań.

-Jedziemy dzisiaj na taki rodzinny wypad, wypada żebyś nas lepiej poznała i vice versa - powiedział wstając. - Planowy wyjazd jest o 10, mam nadzieję, że zjesz z nami śniadanie, które jest za kwadrans - dodał i wyszedł z pokoju, a ja szybko czmychnęłam do garderoby i założyłam czarne rurki. Kurwa tak ładnie komponowały się z bluzką, ale ubrałam bluzę tylko, że trochę krótszą niż zawsze nosiłam, sięgała mi trochę za pośladki, miała rękaw odsłaniający nadgarstki i miała kaptur oraz była granatowa. 

Sięgnęłam do torebki wyciągnęłam z niej kolczyki i spojrzałam na nie, są śliczne. Włożyłam je na dno walizki, a potwierdzenie schowałam do albumu ze zdjęciami. Na nogi założyłam wreszcie inne buty, czyli czarne reeboki. Dzisiaj wyglądałam inaczej niż zawsze, dzisiaj wyglądałam bardziej normalnie. 

You Don't Know MeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz