Chris
Trwało to i musiałem długo pytać i dużo zapłacić, żeby w końcu dowiedzieć się kto chciał mieć Hadly dla siebie. Dante Defoe. Następca tutejszej rodziny mafijne. Unika niepotrzebnego pokazywania się publicznie i wszystko robi potajemnie. Nie sposób jest dowiedzieć się o nim więcej. Niestety ja miałem z nim kiedyś przyjemność się spotkać. Ten człowiek bez mrugnięcia okiem zabije każdego nawet kobietę. Zadzwoniłem nawet do Eriki zapytać się jej czy wiec coś o nim. To co mi powiedziała nie było pozytywne. Jej ojciec raz robił z nim interesy i od tej pory stara się ich unikać. Cóż ten mężczyzna nie jest przyjemny dla nikogo. Ale co się dziwić. Głowy mafii wychowują swoich następców tak aby nikt nie ważył się podważyć później ich decyzji, gdy oddadzą władze w ręce młodszego pokolenia. Obawiam się co mogłoby się stać z Hadly, gdyby do niego trafiła. Jeśli tak bardzo stawiał się w tym burdelu to po jednym dniu z nim mogłaby dostać wyrok. Jego ludzie na pewno mu donieśli kto ma kobietę, która chce mieć dla siebie. Ochronę już wzmocniłem poprosiłem, aby ulepszyli system bezpieczeństwa i monitoringu. Mogłem przewidzieć, że gdy tylko nadarzy im się okazja, aby odzyskać dla swojego szefa kobietę to na pewno ja wykorzystają. Teraz nie będą jej już mieli już ja tego dopilnuje. Opieram się wygodnie i patrzę za okno. Słońce powoli chyli się ku zachodowi. Cały dzień zbierałem informacje i zmieniałem dom w fortece. Jednak to rozmowa z Eriką siedzi mi ciągle w głowie.
„- Nie zadzieraj z nim, jeśli nie musisz.- mówi Erika.
W tle słyszę przejeżdżające samochody.
- Akurat tak się złożyło, że nie mam wyboru.- mówię podminowany.
- Każdy jakiś ma.- mówi po prostu.- Dlaczego ty uważasz inaczej?- pyta po chwili.
- Bo jeśli nie zajdę rozwiązania to ktoś na kim mi zależy może trafić w jego ręce czego bym bardzo nie chciał.- mówię.
- Chodzi o kobietę?- dopytuje ciekawskim tonem.
- Tak. Nie będę wdawał się w szczegóły, lecz upatrzył ją sobie Dante. Przez pomyłkę trafiła do mnie w kiepskim stanie. Zająłem się nią i zaproponowałem prace i ochronę. Lecz i tak nie jest tu nietykalna. Ona nie może do niego trafić. Nie jest kobietą, która łatwo się podporządkowuje. Po pierwszym dniu mogłaby dostać wyro śmierci, jeśli on osobiście by jej nie zabił.- mówię zrezygnowany.
- Czujesz coś do niej prawda? Nigdy nie słyszałam tego czegoś w twoim głosie, ale teraz jest inaczej.- słyszę, że się uśmiecha.
- Może, nie wiem. Nie mam czasu na rozmyślanie o tym. Zbyt wiele mam a głowie.- przeczesuję włosy dłonią.
- Cóż niewiele mogę ci doradzić. Pilnuje siebie i jej. I miej uszy i oczy szeroko otwarte. Mogę się założyć ze ktoś niedługo będzie chciał zabić kogoś z rodziny Defoe. Był atak na Sycylii a niedawno ojciec mnie poinformował, że o mało nie zabili jednego z dziedziców jednej z Chicagowskich rodziny. Ci co za tym stoją robią się coraz bardziej zuchwali. W Las Vegas atak również nastąpi niedługo. Może uda ci się coś na tym ugrać. Nikt z nas nie kontaktuje się z tą rodziną i nie wymienia się informacjami. Możesz im to przekazać, jeśli w jakikolwiek sposób to da ci przewagę w rozmowach z nimi.- mówi życzliwie.
- Na pewno skorzystam, jeśli nie będę miał żadnego innego wyjścia jak tylko osobista rozmowa z Dantem.- mówię poważnie."
Ten atak to pewniak. Pytanie tylko gdzie i kto będzie ich pierwszym celem. W trakcie rozmowy razem z Erika wymienialiśmy się uwagami kto może za tym wszystkim stać. Obecnie w mafijnym świecie panuje nietrwały pokój. Żadna wojna się nie toczy między rodzinami i miejmy nadzieje ze tak będzie długo. Teraz mają wspólnego wroga, więc powinni się dalej dogadywać. Niestety życie w tym świecie nie jest takie proste jakie by się chciało. Czasem chciałoby się nie wiedzieć nim o ich świecie i żyć w błogiej nieświadomości jak większość społeczeństwa.
CZYTASZ
Pokaż mi jak kochać - Mafia#3 ✔ (zakończona)
RomanceZAKOŃCZONA Przypadek. Tyle wystarczy, aby zmienić swoje dotychczasowe życie. Tylko pytanie czy zmieni się ono na lepsze czy na gorsze? Dziewczyna zostaje porwana z przed jej własnego domu. Nie wiem, o co chodzi i bardzo się boi, choć stara się być...