- Nie pij tyle przed koncertem - powiedziałam, chwytając za szklaną butelkę wódki.
- To będzie ostatni - zapewniał Michał.
Spojrzał na mnie błagalnym wzrokiem, wysuwając rękę, w której trzymał już pusty kieliszek.
- Muszę ci zrobić zdjęcie - odparłam, śmiejąc się pod nosem - Wyglądasz śmiesznie.
- Ja śmiesznie? Dobra rób, tylko najpierw mi dolej.
Przewróciłam oczami, nalewając 3/4 kieliszka, po czym wyjęłam z kieszeni telefon i wykonałam fotografie.
- Dobra nie wyglądasz jednak śmiesznie - odparłam, patrząc na ekran - Piękny jesteś - obróciłam urządzenie w jego kierunku, aby mógł zobaczyć.
- Jasna sprawa - mruknął, przyciągając mnie do siebie.
Objęłam go szczelnie w pasie, odwzajemniając uścisk. Po chwili poczułam jego usta, na czubku mojej głowy.
- Zbieramy się - usłyszeliśmy głos Piotra - Za godzinę zaczynamy.
***
- Ale tam jest ludzi, masakra - na backstage wrócił Franek, który dopiero co był na scenie, zobaczyć jak idzie Szczepanowi jego set.
- Teraz zacząłem się stresować - odparł brunet.
- Przestań, będzie dobrze - powiedziałam, podnosząc się z pomarańczowej kanapy i przytulając się do chłopaka.
- Wygi, popraw mi odsłuch - Michał wskazał na kabelek, wychodzący z jego ucha.
Korzystając z okazji, postanowiłam, że dodam na instastory zdjęcie, dzięki któremu obserwujący mnie fani rapera mogli spodziewać się tego, że zaraz wyjdzie na scenę.
- Mata? - do pomieszczenia wszedł jakiś mężczyzna z obsługi.
Brunet pokiwał twierdząco głową.
- Zapraszam na scenę - powiedział, wręczając mu do ręki mikrofon.
- Powodzenia - powiedziałam, uśmiechając się szeroko.
CZYTASZ
Raz się żyje | MATA
FanfictionSpędzająca każdą wolną chwilę nad książkami, studentka prawa Marcelina za namową przyjaciółki postanawia zaszaleć i pójść na słynne warszawskie schodki... • 03.04.20 ~ 20.07.20