Prolog

161 10 2
                                    

Siedziba Nowego Zarządu, Stany Zjednoczone, 8 kwietnia

Cassandra Sparks, niska kobieta z brązowymi, szalenie zakręconymi włosami i pełnymi radości, przenikliwymi, zielonymi oczami, siedziała przed komputerem, przeglądając listę młodych ludzi na całym świecie, którą jej wyznaczono.

Można było z czystym sumieniem stwierdzić, że już prawie kończyła. Jej dwudziestopięcioosobowy zespół złożony z mężczyzn i kobiet w średnim wieku już prawie dopasował do siebie wszystkich nastolatków.

Cassandra, popijając stygnącą już latte, musiała jeszcze zastanowić się i podjąć decyzję w sprawie dwójki młodych ludzi.

Z informacji uzyskanych z Facebooka, Instagrama i wielu innych portali społecznościowych widziała, że łączyła ich prawdopodobnie tylko muzyka.

On grał w dwuosobowym zespole, ona tego zespołu słuchała. Poza tym byli całkowitymi przeciwieństwami, nic ich nie łączyło, a przynajmniej tak się wydawało. Kobieta nie mogła przecież wiedzieć, że było tego o wiele więcej.

Mieszkali w różnych krajach, ba, na różnych kontynentach i półkulach, mówili w innym języku. Różnica wieku między nimi była bardzo duża i znacząca, ale czy to wszystko miało znaczenie?

Kobieta nie wiedziała, czy to Bóg, w którego bardzo wierzyła, zsyłał jej to przeczucie, ale czuła, że warto zaeksperymentować. Kto wie, może połączenie tych dwóch odrębnych, całkowicie niepodobnym dusz było jej przeznaczeniem?

Cassandra namyślała się jeszcze przez chwilę. Potem pochyliła się w fotelu i jednym kliknięciem myszki sparowała te całkowicie oddalone od siebie istoty ludzkie.

Destiny | C. W.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz