I wish.

1.1K 74 4
                                    

- Davino, mogę z Tobą porozmawiać? Pyta profesor Hale.

Podchodzę lekko zdenerwowana i pytam o co chodzi.

- dostaliśmy dzisiaj telefon w sprawie Twojego indywidualnego nauczania i chciałam Cie poinformować, że jest to możliwe.

- słucham?

Chyba zaraz zemdleje.

- dzwonił Pan Styles żeby to z nami załatwić.

Harry... zabije go.

- Pani Hale, ja jeszcze się nie zdecydowałam.

- a nad czym się tu zastanawiać? To ogromna szansa na zdobycie doświadczenia.

Świetnie, przekupił nawet moją nauczycielkę.

- To jest rok. Muszę zostawić tu szkołę, przyjaciół, rodzinę, dom, a to nie jest łatwe.

- Davino, dobrzę Cię rozumiem, ale to jest twoja szansa i wykorzystaj ją. Załatwiłam z Panią dyrektor, że będę wysyłać Ci wszystkie notatki i zadania, a będziesz wracać na egzaminy końcowe.

- Dziękuje Pani bardzo, ale muszę to jeszcze przemyśleć.

- prześpij się z tym i daj mi znać.

Jestem wściekła.

Jak on mógł mi to zrobić?

Za moimi plecami chce załatwiać tak ważne dla mnie sprawy.

Okej, to świetna wiadomość, ale nie chce żeby to robił.

Nie miał prawa.

- Harry, jak mogłeś? !

Krzyczę do słuchawki jak psychicznie chora i zwracam tym na siebie uwagę wszystkich przechodniów.

- chodzi o szkołę?

- tak, chodzi o szkołę!

- Kochanie, spokojnie. Chciałem Ci tylko pomóc.

- pomóc? Mogłeś to najpierw ze mną uzgodnić.

- wiem, przepraszam, ale zrobię wszystko żebyś ze mną jechała.

- ale to Ci nie daje prawa do załatwiania takich spraw za moimi plecami!

- przepraszam! Już nic nie zrobię.

Rozłączył sie...

Chyba zaraz spłonę ze złośći.

Wiem, że nie powinnam tak na niego krzyczeć, ale jestem na niego wściekła.

Całą drogę do domu nad tym myślałam.

Zresztą od ostatnich dwóch dni nie myślę o niczym innym.

Dziś wieczorem miałam podjąć decyzję.

Zrobiłam w głowie listę za i przeciw i co z tego wyszło?

Wszystko co znajdowało się w tabeli "przeciw" nie miało szans z ogromnym napisem HARRY w tabeli obok.

On jest rozwiązaniem moich problemów.

On sprawił, że czuje sie szczęśliwa jak nigdy.

On jest powodem dla którego chcę się zmienić.

On, on, on. Wszystko kręci sie wokół niego.

Zawrócił mi w głowie i zrobił rozpierdol w sercu.

Jestem słaba.

Wystarczyło kilka dni, wspólnych nocy, parę słodkich słów i jestem jego.

Davina Ty mała, naiwna dziewczynko.

Zakochałaś się.

kurwa.

I właśnie dlatego nigdzie nie jadę.

I'm your slave. H.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz